Fioletowe tymczasy i tymczasiątka

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Czw sie 22, 2013 12:42 Re: W fioletowej piwnicy... Piętaszek i reszta

becia_73 pisze:Co do operacji Piętaszka , warto się poradzić INNEGO weta :wink: .W razie potrzeby służymy nr zaprzyjaźnonych lecznic.

oczywiście, że tak :wink:
jakby co, zgłoszę się do Was, dzięki! :ok:
Obrazek

violet

 
Posty: 4634
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Czw sie 22, 2013 12:46 Re: W fioletowej piwnicy... Piętaszek i reszta

a dlaczego w fioletowej?

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 29076
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw sie 22, 2013 12:47 Re: W fioletowej piwnicy... Piętaszek i reszta

a dlatego:
violet
:mrgreen:
Obrazek

violet

 
Posty: 4634
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Czw sie 22, 2013 12:49 Re: W fioletowej piwnicy... Piętaszek i reszta

ach :mrgreen:
a już pomyślałam, że masz piwnice pomalowaną na fioletowo

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 29076
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw sie 22, 2013 12:50 Re: W fioletowej piwnicy... Piętaszek i reszta

nawet ciekawy pomysł :smokin:
Obrazek

violet

 
Posty: 4634
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Czw sie 22, 2013 16:45 Re: W fioletowej piwnicy... Piętaszek i reszta

:ryk:

cuuudne maluszki .... Piętaszek podbił moje serducho .... on ma cos takiego w wyrazie pycholka :1luvu:


.... dobry wet to podstawa .... bez tego ... szkoda słów ...


.... fioletowa piwnica hyyyyyyyyy ........ to kiedy malujesz? :mrgreen:
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Czw sie 22, 2013 18:24 Re: W fioletowej piwnicy... Piętaszek i reszta

Kinnia pisze:cuuudne maluszki .... Piętaszek podbił moje serducho .... on ma cos takiego w wyrazie pycholka :1luvu:

tak, wielki słodziak z niego :D
dziś rano zrobiłam mu kąpiel w łazienkowej umywalce,
bo wstyd byłoby się pokazać wetowi
i wykręcał się tylko troszkę,
a zawinięty w ręcznik już głośno mruczał :1luvu:
przed powrotem do piwnicy dzielnie zniósł łagodny nawiew z suszarki...
(noszę go przez 2 piętra ot tak sobie, w garści, przytulonego...)

do weta znów nie zdążyliśmy :oops:
Obrazek

violet

 
Posty: 4634
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Pt sie 23, 2013 12:38 Re: W fioletowej piwnicy... Piętaszek i reszta

i jak? dzisiaj byliście?

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 29076
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt sie 23, 2013 13:46 Re: W fioletowej piwnicy... Piętaszek i reszta

i jak?
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pt sie 23, 2013 13:56 Re: W fioletowej piwnicy... Piętaszek i reszta

tak, właśnie wróciliśmy...
wizyta była długa, męcząca i właściwie bezowocna...

przez tydzień Piętaszek nic nie przybrał na wadze :|
chcieliśmy zrobić badanie krwi
dwie łapki obgolone, 3 wkłucia, a krwi ledwo wystarczy na morfologię...
był bardzo grzeczy, biedulek...
w sumie nie wiadomo, co kotu jest;
może upośledzenie wchłaniania, może nieprawidłowa gospodarka hormonalna...
dostałam Prescription Diet, parafinę odstawiłam już kilka dni temu, może w końcu ruszymy z wagą...

Dziś spróbujemy złapać ostatniego malucha (znów pojawia się pod blokiem),
a zaraz potem kotkę...
Proszę o kciuki!
Ostatnio edytowano Śro sie 28, 2013 11:43 przez violet, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

violet

 
Posty: 4634
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Pt sie 23, 2013 15:53 Re: W fioletowej piwnicy... Piętaszek i reszta

..... moze jednak cos "atomowego" typu conva czy cos w tym stylu ...... jogurcik naturalny na taki brzucholek ....... kurak gotowany w krótkim rosołku z troszkę marchewki ....... a jeśli jelitka w marnym stanie to może karmę wetowską gastrointenstinal przez jakis tydzien albo dwa powinien pojeść ...... ona jest koszmarnie droga ale niestety warta swojej ceny.

trzymam łapki za łapankę ....
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Sob sie 24, 2013 18:11 Re: W fioletowej piwnicy... Piętaszek i reszta

i ja kciuki trzymam
w czym kąpiesz koty?

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 29076
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon sie 26, 2013 10:07 Re: W fioletowej piwnicy... Piętaszek i reszta

Dzięki za kciuki - ale proszę trzymać jeszcze mocniej,
bo uganiamy się za malcem nadal :lol:
Pojawia się wprawdzie, ale albo tylko na chwilkę, albo już najedzony (ludzie jeszcze grillują).
I cfffany jest bardzo. Potrafi zjeść z pierwszej bazy przed klatką, i z drugiej w środku...
i po tym poczęstunku sobie wychodzi! :mrgreen:
następnym razem chyba doskoczę i kopnę tę klatkę :twisted:
Patmol pisze:w czym kąpiesz koty?

w umywalce :mrgreen:
Kąpiel to za dużo powiedziane. Po prostu wstawiłam Piętaszka do umywalki,
gdzie było ze 2 cm ciepłej wody i obmyłam mu tylne partie, bo sam by się tak szybko nie domył...
Przed powrotem do chłodnej piwnicy musiałam go wysuszyć.
Zniósł wszystko z godnością 8)
Obrazek

violet

 
Posty: 4634
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Pon sie 26, 2013 10:26 Re: W fioletowej piwnicy... Piętaszek i reszta

ale w jakim płynie ?
podobno jest coś takiego w czym można kąpać koty

(ostatnio jedna pani chętna na kota, pytała w czym kąpie kota i był zadziwiona, że nie kąpie
i trzymam w domu takiego brudnego :? )

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 29076
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon sie 26, 2013 10:36 Re: W fioletowej piwnicy... Piętaszek i reszta

Patmol pisze:ale w jakim płynie ?
podobno jest coś takiego w czym można kąpać koty


8O
Patmol pisze:(ostatnio jedna pani chętna na kota, pytała w czym kąpie kota i był zadziwiona, że nie kąpie
i trzymam w domu takiego brudnego :? )

:ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek

violet

 
Posty: 4634
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], nfd i 279 gości