Kowale i Kwidzyńska to bliziutko mnie. Mam pytanie do Martki, czy zna tego kota?

To kocur, bardzo chudziutki, taki szaroburas, łapy podbielane, długi i baaaardzo chudy. Przychodzi do mnie i czeka na dachu komórki na michę. Zjada i zwiewa. Nadchodzi od strony hurtowni na Kwidzyńskiej. Czy to jest kot z grupy dokarmianej przez Martkę? Bezdomny? Co o nim wiadomo?
We wrześniu postaram się wesprzeć karmą Martkę, teraz nie dam rady, ale za chwilę coś wykombinuję.