Bąbel & Spółka... Michaś się trzyma i dzielnie znosi gości;)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 17, 2013 15:29 Re: Bąbel & Spółka... jest lek:)) Dziękuję Wam!!!!!!!!!!!!!!

Asieńko-masz PW-może sie przyda?
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Pon cze 17, 2013 17:01 Re: Bąbel & Spółka... jest lek:)) Dziękuję Wam!!!!!!!!!!!!!!

Kasieńko :1luvu: , dziękuję Ci!!!!!!!!!!!! Już jakiś czas temu to czytałam, ale teraz wreszcie ze zrozumieniem, bo jestem mądrzejsza o wstępne opisy wyniku. Ten tekst pozwolił mi troszkę sobie uporządkować głowę, pomimo zdenerwowania. Podesłałaś mi go w najlepszym momencie, kochana!!!

Nadal czekam na "oficjalne stanowisko" z Wrocławia w kwestii wyniku, ale chyba jednak to nie jest niedoczynność kory nadnerczy...
Hormon stymuluje wzrost kortyzonu i to przemawia przeciw tej diagnozie. Niestety poziom wyjściowy kortyzolu jest mniejszy niż 1, a po stymulacji osiągnął 4,25. Norma to 6-8. Co więc powoduje, że Michaś nie ma prawie wcale tego hormonu?
Mam nadzieję, że weci prędko znajdą odpowiedź!!!
Biegnę podać Michasiowi kroplówkę, bo to w tej chwili wszystko, co mogę dla niego zrobić :(
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Pon cze 17, 2013 17:07 Re: Bąbel & Spółka... jest lek:)) Dziękuję Wam!!!!!!!!!!!!!!

Jak tylko przeczytałam wstępną diagnozę, od razu poszukałam czegoś, co może się przydać. Mam nadzieję kochanie,że mądrzy weci znajdą dla Michasia odpowiednią terapię. :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Pon cze 17, 2013 21:28 Re: Bąbel & Spółka... jest lek:)) Dziękuję Wam!!!!!!!!!!!!!!

Hmmm Michasiu co Tobie dolega?
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pon cze 17, 2013 23:23 Re: Bąbel & Spółka... jest lek:)) Dziękuję Wam!!!!!!!!!!!!!!

Asik, wiesz, że ja z dołu, w którym się zagrzebałam... trwam...

tu też pojawię się z prośbą o pomoc w tworzeniu tekstów do ogłoszeń Białasowych...
Niestety nikt nie dzwoni... a białaskom tak domek potrzebny (podobnie jak Bąblastemu ale nie temu z tytułu wątku :wink: )

Ja zasiędę i będę w nocy wrzucać ogłoszenia na ten nasze i Basiowe zarazem tymczasy...
Nic innego nie pozostaje... zarzucić net ogłoszeniami.... taki zły czas... kociaste gotowe do adopcji.....

może ktoś podrzuci ze dwa zdania....?
Razem łatwiej chyba, c'nie?

Asia jeden tekścik uruchomiła, ale gdyby tak więcej i więcej... ogłoszeń....
Może...
no musi, musi, musi
Choć jeden trudny problem udało by się rozwiązać :oops:

Ja na razie taki bzdurny wiersz wpisuję...
a właściwie coś nie do kończonego.

Biały walc dla Tuptusia i Atomka

Biały bal białych sal,
biały kot w białą dal,
To Atomek do walca nas prosi
Koci ruch, biały puch
Biały dzień, długi cień
To jest kot co nam szczęście przynosi

Koci pląs, długi wąs
Gdzieś a kysz biała mysz
Koci świat - a w nim wieczna cisza
Biały frak, dobry znak
Biały dzień, biały sen
Kto do tańca zaprosi Tuptusia?


Michasiem się martwię bardzo
I wiem, że Asi ciężko okrutnie

Trwajmy :ok:
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Wto cze 18, 2013 8:32 Re: Bąbel & Spółka... jest lek:)) Dziękuję Wam!!!!!!!!!!!!!!

Ja to bym poszła w konkrety w tekście ogłoszeń...
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Wto cze 18, 2013 10:12 Re: Bąbel & Spółka... jest lek:)) Dziękuję Wam!!!!!!!!!!!!!!

Kobieto, to dawaj.... pomysł
Tu wiódł ślepy kulawego... ja płacząco-rycząco -dperesyjno- dołująca... usiłuję coś konkretnie... pomóc Asi, która ma powody do olbrzymiego smutku. Martwi się o Michasia okrutnie.

Ja powrzucam na "moje" 50 portali tyle wersji tekstu ile się da....
żeby choć tyle...


A konkretna jestem jak... bańka mydlana...

Mądrej i konkretnej głowy brakuje i konkretnego działania, niestety :oops:
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Wto cze 18, 2013 10:15 Re: Bąbel & Spółka... jest lek:)) Dziękuję Wam!!!!!!!!!!!!!!

Asiu, czy coś więcej wiadomo?
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Wto cze 18, 2013 10:47 Re: Bąbel & Spółka... jest lek:)) Dziękuję Wam!!!!!!!!!!!!!!

Hej, Kochane!!!
Tak jak pisze Zosieńka, będziemy wdzięczne za każdą pomoc w ogłaszaniu basinych cudów: Bąbla i bialasków. Nawet same teksty ogłoszeń będą nam bardzo pomocne!!!
Zosiu, najdalej jutro popełnię kilka słow do nowego ogłoszenai Bąbla i dla bialych również. Gdy teksty są różne, portale ich nie "wypluwają", nawet gdy dotyczą tych samych kotów.

Tu wkleję teks Tuptusia i Atomka jaki obecnie zamieszczam:
Na tablicy jest też mój tytuł (Dwa białe koty - Bajkowe Obłoczki szukają domu), na innych portalach inny.

Te białe półtoraroczne kocurki są wspaniałe, nie sposób ich nie pokochać. Czułe, ufne, absolutnie proludzkie. To takie pieszczochy z marzeń.
Są takie dzięki wspaniałej osobie, która uratowała je przed śmiercią w schronisku, wykarmiła jako oseski buteleczką i wychowała w bezbrzeżnej miłości i poczuciu bezpieczeństwa. Dzięki temu człowiek oznacza dla tych kotów największe szczęście i stanowi centrum ich świata.

Niestety opiekunka Tuptusia i Atomka przegrała walkę z chorobą...
Teraz my, jej przyjaciele szukamy dla tej pary naprawdę nadzwyczajnych kotów domu gotowego przyjąć na siebie ocean kociej miłości i ją odwzajemnić. Domu bardzo odpowiedzialnego. Domu na zawsze.
Ze względu na głuchotę Tuptusia, która w warunkach domowych w niczym nie przeszkadza, w grę wchodzi tylko tzw. dom niewychodzący.

Biali braciszkowie są odrobaczeni, zaszczepieni i wykastrowani. Bezbłędnie korzystają z kuwetki.

Konieczne zabezpieczenie okna oraz podpisanie umowy adopcyjnej.
Białaski są podopiecznymi Fundacji Agapeanimali i czekają na swojego Człowieka w domu tymczasowym.


Za moment napiszę o Michasiu.

Jak mawia kochana Zosia - trwamy :ok:
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Wto cze 18, 2013 10:59 Re: Bąbel & Spółka... jest lek:)) Dziękuję Wam!!!!!!!!!!!!!!

Wiadomości na teraz o Michasiu:
Przypadek jest na tyle skomplikowany, że o interpretację wyniku poproszono specjalistę z ośrodka akademickiego we wrocławiu. Czekamy na jego opinię, ale wszystko wskazuje na to, że jednak niedoczynność kory nadnerczy należy wykluczyć (takie też jest zdanie wetów Marzeni, którzy przeprowadzają takie testy) - hormon stymuluje wzrost kortyzolu. Poziom wyjściowy kortyzolu u Michasia jest mniejszy niż 1, a po stymulacji osiągnął 4,25. Norma to 6-8. A więc kora nadnerczy działa dobrze, co więc powoduje, że Michaś prawie nie ma tego hormonu? Można myśleć jeszcze o niedoczynności przysadki lub guzie przysadki. By to ocenić niezbędne jest szalenie kosztowne badanie tomograficzne.
Weci szukają wszystkich możliwości. Dzisiaj przed Michałem EKG i Rtg klatki piersiowej (to chyba pod kątem hipokalemii), analizie zostanie poddany kał.

Mam nadzieję, że po dzisiejszej wizycie będziemy wiedzieli coś więcej.
I jeszcze jedno, postawimy Michała na nogi :!:
Wetce zaniosłam już w tej intencji czterolistną koniczynę, którą znalazłam w pobliżu lecznicy. Lepiej los też mieć po swojej stronie :wink:


P.S. Właśnie rozmawiałam z panią doktor. W literaturze amerykańskiej doszukała się informacji, że kortyzol poniżej 1 też jeszcze mieści się w normie 8O :D To by oznaczało, że przynajmniej o przysadkę nie trzeba się martwić.
Zobzczymy co pokażą dzisiejsze badania.
Bardzo proszę o Wasze magiczne kciuki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Wto cze 18, 2013 11:42 Re: Bąbel & Spółka... jest lek:)) Dziękuję Wam!!!!!!!!!!!!!!

meksykanka pisze:Kobieto, to dawaj.... pomysł
Tu wiódł ślepy kulawego... ja płacząco-rycząco -dperesyjno- dołująca... usiłuję coś konkretnie... pomóc Asi, która ma powody do olbrzymiego smutku. Martwi się o Michasia okrutnie.



Postaram się do jutra cos wymyślić. Pogadam z Asią i coś wymóżdżę :mrgreen:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Wto cze 18, 2013 11:44 Re: Bąbel & Spółka... Niewidomy Michaś b.chory- szukamy diag

Tak sobie myślę... tekst tekstem, ale 80% sukcesu to foty niestety...
Czy ktoś by miał czas, aby pofocić?
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Wto cze 18, 2013 11:50 Re: Bąbel & Spółka... Niewidomy Michaś b.chory- szukamy diag

Aga, dzięki :1luvu:

Problem ze zdjęciami polega na tym, że nie mamy dobrego aparatu, poza tym białaski nieustająco wiercą się i miziają, więc bardzo trudno coś uchwycić :? Teraz mam serię wizyt w lecznicy, ale już jestem z Kasią umówiona na kolejne próby fotograficzne. Może tym razem lepiej wyjdą :ok: Być może przyjedzie ktoś z lustrzanką, ale to dopiero w przyszłym tygodniu.
Tak, zdjęcia są bardzo ważne...
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Wto cze 18, 2013 12:16 Re: Bąbel & Spółka... Niewidomy Michaś b.chory- szukamy diag

trzymam nieustajaco :ok: :ok: :ok: za Michasia, a jako że na portalach nie bywam, rozsyłam informacje i zdjęcia białasków i Gastona-Bąbla wśród swoich bliskich i znajomych, o których mogę powiedzieć, że to te domki;

a to jeszcze zdjcie Zosi i Budynia, nie do końca jeszcze na ścieżce pokojowej,

Obrazek
Obrazek

sonata

 
Posty: 717
Od: Czw wrz 23, 2010 13:00

Post » Wto cze 18, 2013 13:55 Re: Bąbel & Spółka... Niewidomy Michaś b.chory- szukamy diag

Tuptuś i Atomek - bracia nierozłączni

2 młode kocurki, zaszczepione, odrobaczone, kastraty szukają wspólnego odpowiedzialnego domu.
Koty są bardzo przyjacielskie i łagodne. Dotychczasowa opiekunka przegrała walkę z chorobą, a przed tymi młodziencami całe długie życie. Jeden z braci jest głuchy i z tego powodu musi zamieszkać we wspólnym domu razem z drugim. Chłopcy są nauczeni czystości, mocno ze sobą zżyci, przepadają za towarzystwem człowieka.
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, Meteorolog1 i 110 gości