Miraclle pisze:Doglądam![]()
Jak się miewa koteczek ?
Właśnie jak kotusiowi na imię ?
Kotek lezy całkiem bez sił. Coś tam sie napije- jedzonko odpada.
Spi ogrzewana termoforami.
Co do imienia hmm..... w ksiązeczce ma wpisane FIGLUSIA - no niby ok ale... jakos tak mi nie pasowało zreszta nie reagowała wogole na nie. na Fige też..... no i się zaczęło.....najpierw była wołana "kot" potem "kotowe" w sensie że stworzonko, potem "kotowy kot" co zostało przekształcone na TOTOWY


Także Totowe wygląda teraz jak nie raz podczas wygrzewania sie na słoneczku - wyciągnięta na boczku

Ale pocieszające jest to ze chce bliskości- chętnie da sie glaskać.