Atlasik już w kochającym domku pod Łodzią :))))

Super Madzia,że może jechac do 4 łap , mocno mu kibicowałam, ale tam to on juz nie zginie :1luvu:

ale szkoda ze dopiero po 17 bananowy kot moze, bo tu kazda godzina sie liczy

Podałam numer telefonu na pw, może dziewczyny się jakoś wcześniej umówią?
Dobrze, że kotek będzie miał DT. Naprawdę Ola i jej TŻ to ciepli ludzie, chcieliby pomóc, ale jest jak jest.Poza tym, to maluszek, rozmawiałam z Olą, jest przerażona, nie wie, co ma zrobić, jak mu pomóc.Dla mnie nie byłoby to problemem, mam doświadczenie, ale pamiętam sterylkę mojej pierwszej kotki Guci.Akurat bardzo chorowała, panikowałam, a wszyscy mi wmawiali, że tak ma być.Ja byłam wtedy zieloniutka, płakałam tylko.

Błekitny kocie dzięki za wszystko, tak jak mówiłam , kilka godzin i dziewczyny coś wymyśla. Tylko niech ta sytuacja Cię nie zrazi przed ewentualnym niesieniem pomocy kiedyś w życiu dla biednej istotki. Życzę Ci abyś więcej nie musiała stanąc przed takim dylematem , jednak to co zrobiłaś było naprawdę szlachetne i piękne, pomimo burzy, ciemnosci wyruszyliście z pomocą kociemu dziecku :1luvu:

anka22 pisze:Błekitny kocie dzięki za wszystko, tak jak mówiłam , kilka godzin i dziewczyny coś wymyśla. Tylko niech ta sytuacja Cię nie zrazi przed ewentualnym niesieniem pomocy kiedyś w życiu dla biednej istotki. Życzę Ci abyś więcej nie musiała stanąc przed takim dylematem , jednak to co zrobiłaś było naprawdę szlachetne i piękne, pomimo burzy, ciemnosci wyruszyliście z pomocą kociemu dziecku

Błękitny?

**Adopcje: 9 >>**

Goyka pisze:
anka22 pisze:Błekitny kocie dzięki za wszystko, tak jak mówiłam , kilka godzin i dziewczyny coś wymyśla. Tylko niech ta sytuacja Cię nie zrazi przed ewentualnym niesieniem pomocy kiedyś w życiu dla biednej istotki. Życzę Ci abyś więcej nie musiała stanąc przed takim dylematem , jednak to co zrobiłaś było naprawdę szlachetne i piękne, pomimo burzy, ciemnosci wyruszyliście z pomocą kociemu dziecku

Błękitny?

Znaczy się anielski, z nieba zesłany :kotek:

oj dziewczyny pomyliło mi się ale Ola zasługuje moze i na takie miano :1luvu:

dopiero teraz tu dotarłam
dostałam od wiesiaczka tel. do Oli vel bananowy_kot
dzwonię, ale nie odbiera!

anka22 pisze:Super Madzia,że może jechac do 4 łap , mocno mu kibicowałam, ale tam to on juz nie zginie

to jest dobry pomysł, tylko żeby odebrała telefon
wiesiaczek już dzisiaj nie może malucha zawieść, ale jak się dodzownię do Oli, to coś wymyślę
... mry!

jakbym załatwiła transport, to na Ciołkowskiego ma jechać?
czy 4Łapy już wiedzą?
ja tam nie znam nikogo...
... mry!

Rozmawiałam przed chwilą przez tel. z MagicMagdą i okazało się, że maluch może jechać do 4 łap, jeśli tylko samodzielnie je.
Przed chwilą pokazałam mu jak jeść i nareszcie ładnie zjadł troszkę miękkiego whiskasa i dał sobie wymasować brzuszek. Jedziemy samochodem do 4 ŁAP ok. 17.oo, jak mój TŻ wróci z pracy.
Acha, to chłopczyk

Chłopczyk? Mogę zaproponować imię ? Atlas, bo takie maleństwo :mrgreen:

Ale w tym wątku się porobiło z nickami? :ryk:

Nieważne, super, że kotek będzie bezpieczny.

Atlas, Atlas!
trzymam za Ciebie kciuki!
... mry!

acha, dodzwoniłam się Oli!
... mry!

Parę zdjęć Malucha :1luvu:

Który najadł się i przestał wrzeszczeć

https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... =3&theater
https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... =3&theater
https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... =3&theater
https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... =3&theater

Obrazek

Przepraszam za jakość, ale kręciło się toto okropnie :ryk:

Jaki śliczny :1luvu:

Buranio z białymi znaczeniami, moje ulubione umaszczenie :1luvu:

Atlasik już w kochającym domku pod Łodzią :))))

Kto przegląda forum