Okrutne!!! trzeba naglosnic.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie kwi 21, 2013 20:15 Re: Okrutne!!! trzeba naglosnic.

Kociara82 pisze:nie podoba mi sie w tym artykule zdanie, ze mimo interwencji weta kotka zdechla. Jesli nie chcieli napisac: zmarla, odeszla, to mogli napisac, ze mimo interwencji weta zycia kotki nie udalo sie uratowac. Sens ten sam a przynajmniej kulture by zachowali.

Druga sprawa-oberwalo sie wlascicielom kotki, ze niby kicia rzucila sie na debila i go pogryzla :ryk: :ryk: :ryk: Mial szczescie, ze mnie tam nie bylo na miejscu, bo ja to dopiero bym go pogryzla, a w zasadzie bym go zagryzla-slowami i nie tylko :evil:

Oglądałam ten film.Być może jestem mało spostrzegawcza ale nie sposób przeoczyć "ataku" kotki.Ja widziałam tylko gwałtownie skręcającego w bok psa i za sekundę szamoczącego coś w pysku co okazało się nieszczęsną kotką.I gdzie ten koci atak - może niedorozwinięta jestem że tego nie dostrzegam :evil:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie kwi 21, 2013 20:19 Re: Okrutne!!! trzeba naglosnic.

Hej, można pisać też skargę do dyżurnego policji, skoro są znane dane, miejsce zamieszkania skur*, znane jest nagranie i wiadomo, że policja nawet nie ukarała skur mandatem, można napisać o tym maila, zablokujmy skrzynkę tym obibokom z policji! Adres mailowy: dyzurny.slupca@po.policja.gov.pl
Moje koty: Shona, Jlo, Toffi [*]

Lavanya

 
Posty: 12
Od: Wto gru 14, 2010 22:04
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie kwi 21, 2013 20:22 Re: Okrutne!!! trzeba naglosnic.

ulvhedinn pisze:Nie piszcie "psa agresywnej rasy", proszę..... - bo to po pierwsze idiotyczna kwalifikacja, po drugie- debilny właściciel może zrobić potwora z KAŻDEGO psa. I nie rozpowrzechniajcie kretyńskich mitów o nacisku "iluś tam ton", bo to taki sam mit jak czarne podniebienie, czy robaki w ogonie, czy... kot duszący dzieci.

Faceta powinni ukarać i to porządnie, a zakaz to powinien miec posiadania jakiegokolwiek zwierzęcia, ze złotą rybką włącznie.

Przepraszam . Fakt , nie pies winien , że trafił do śmiecia . W innych rękach mógłby to być wspaniały , łagodny zwierzak . :oops:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Nie kwi 21, 2013 21:19 Re: Okrutne!!! trzeba naglosnic.

ulvhedinn pisze:Nie piszcie "psa agresywnej rasy", proszę..... - bo to po pierwsze idiotyczna kwalifikacja, po drugie- debilny właściciel może zrobić potwora z KAŻDEGO psa. I nie rozpowrzechniajcie kretyńskich mitów o nacisku "iluś tam ton", bo to taki sam mit jak czarne podniebienie, czy robaki w ogonie, czy... kot duszący dzieci.

Faceta powinni ukarać i to porządnie, a zakaz to powinien miec posiadania jakiegokolwiek zwierzęcia, ze złotą rybką włącznie.



Pitt bul to nie labrador :?

Z wikipedii:

Pies ten jest uznawany za jedną z najniebezpieczniejszych ras psów i w związku z tym w wielu krajach jego hodowla przez osoby prywatne jest zakazana bądź obostrzona wymogiem posiadania pozwolenia lub rejestracji. Psy tej rasy są odpowiedzialne za 61% śmiertelnych pogryzień ludzi w USA w 2012 roku, choć stanowią mniej niż 5% populacji hodowanych tam psów[potrzebne źródło].


Stosunek do psów
American Pit Bull Terrier posiada naturalny, silny instynkt do walki z innymi psami, szczególnie tej samej płci. Należy pamiętać, że pitbull, który nie będzie miał okazji poznać innych psów, gdy jest jeszcze mały, stanowi śmiertelne wręcz niebezpieczeństwo dla innych czworonogów spoza kręgu jego rodziny.
Stosunek do innych zwierząt
Pies ten generalnie dobrze współżyje ze zwierzętami, z którymi się wychował, ale należy zachować szczególną ostrożność, jeżeli chodzi o zwierzęta spoza jego stada. Może wręcz polować na koty i inne małe zwierzęta.


http://rasy-psow.com/content/view/29/6/
Niestety ale niektórzy weterynarze to tylko wyciągacze kasy.
Obrazek Obrazek

alette

Avatar użytkownika
 
Posty: 173
Od: Śro sie 03, 2011 12:26

Post » Nie kwi 21, 2013 21:45 Re: Okrutne!!! trzeba naglosnic.

Dorota Sumińska powiedziała kiedyś, że każdy pies o wadze ponad 30 kg jest niebezpieczny.Agresywny nawet ratlerek czy york to coś chyba innego niż malamut na przykład.Nie da się takiego utrzymać, kiedy go coś zdenerwuje czy przestraszy.Kocham psy, nie boję się ich, ale uważam, że duże psy obowiązkowo powinny być na smyczy i w kagańcu ( ale nie tej zaciskowej szmacie :evil: ).Pies jest taki jak jego opiekunowie, spokojny i łagodny, jeśli jest w spokojnym domu i dobrze traktowany.Uwielbiam olbrzymiego mastifa Kenzo, nigdy nie słyszałam, żeby szczekał, albo interesował się kimś przechodzącym obok.Cudowny, łagodny, posłuszny.Waży jednak ponad 90 kg i jego opiekun bardzo go pilnuje na spacerach.
Tutaj nie pies jest winien, ale człowiek, jak zwykle, to wiemy.Ciężko mi było napisać "człowiek".
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56139
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie kwi 21, 2013 22:02 Re: Okrutne!!! trzeba naglosnic.

Pozwolę sie z wami nie zgodzić , choć jak zobaczyłam ten film mija pierwsza myśl , uśpić tego psa , ale po chwili ochłonęłam i uważam że ten pies , jest jak rewolwer odbezpieczony w tych konkretnych rekach i jesli znajdzie sie ktoś kto go poprowadzi to jest szansa na to iz cos z niego może byc , ale jeśli miałby zostać u niego to raczej nie widzę wyjścia dla tego psa , przykre to ale prawdziwe :(:(:(

Ale tez dodam że sama tylko w zeszłym roku wydałam dwa koty ( wszystkich o wiele więcej ) ale pierwszy poszedł do domu z psem rasy pit bull i kot Teodor żyje , wczoraj minął rok jak jest w tym domu a drugi kot poszedł do domu z bulterierem , Morfeusz mu wzrócił z adopcji gdzie był ponoć ułożony owczarek niemiecki i po powrocie bał sie nawet moich psów w tym 7 kilowego Pedra [*] a jak poszedł do bulteriera to powoli odzyskał wiarę w ludzi i że nie każdy pies to samo zło :roll:
Ale w obu przypadkach mimo iz to sa psy z ras uznanych za agresywne maja odpowiedzialnych opiekunów no i juz w tych domach były inne koty :)

A u mnie był na dt bardzo dawno temu piękny pudelek , ale jak dorwał kota za brzuch to gdybym go dosłownie nie trzymała w powietrzu za obroże i to przez dłuższy czas to być może i kot by nie przeżył ( pudel po kilkunastu dniach na szczęscie znalazł dom ) , wszystko zalezy od opiekuna jak ułozy psa ...
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Nie kwi 21, 2013 22:09 Re: Okrutne!!! trzeba naglosnic.

Racja . Moje kundle nie wychowywały się z kotami , jednak udało się i zaakceptowały je . Co nie znaczy , ze na spacerze nie próbują gonić innych , obcych dla nich kotów .

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Nie kwi 21, 2013 23:12 Re: Okrutne!!! trzeba naglosnic.

Błąd logiczny= to że pies atakuje koty to nie znaczy że jest "ogólnie" agresywny. Może być uczony agresji do kotów, lub miec ogólnie silnie rozwinięty instynkt łowiecki. To że pies jest agresywny w stosunku do innych psów, nie znaczy że jest agresywny do ludzi lub kotów. To są inne "agresje" i na innych oparte popędach. Z tym, że jedno jest faktem, pies nauczony polowania na mniejsze zwierzaki i nie zsocjalizowany z dziećmi może, szczególnie niemowlęta i bardzo małe dzieci, potraktować jak zdobycz.

Co więcej, w naturze TTB NIE MA agresji wobec ludzi! TTB, szczególnie walczące miały być łagodne dla ludzi, te psy na ringu rozdzielano rękami- pies który atakował człowieka dostawał czapę i tyle. Natomiast (szczególnie patrząc na suche statystyki) trzeba pamiętać zawsze o kontekście, czyli tym, JACY ludzi zasadniczo preferują daną rasę i w jakich okolicznościach nastąpiły pogryzienia. No po prostu, skoro psa typu pittbull mają niemal wyłącznie patologiczni opiekunowei, to logicznym efektem jest zwiększona częstotliwość występowania pogryzień.

Agresja wobec innych psów jest zresztą tylko "potencjalna", zasadniczo wszystko zależy od człowieka, z tym że ogólnie wiele dorosłych psów każdej rasy, szczególnie samców nie akceptuje innych psów, lub tylko niektórych innych psów.

Fakt, labki z natury rzadko zabijają zdobycz, bo ich "natura rasy" ma wpisany tzw "miękki chwyt", były w końcu wyhodowane do aportu drobnej zwierzyny. Ale to nie znaczy, że z laba nie zrobisz psa polującego skutecznie na małe zwierzaki, agresywnego w stosunku do ludzi lub innych psów!!!!!
Dla kotów (i innych małych zwierzaków) potencjalnie niebezpieczny jest każdy pies z silnym instynktem łowieckim, którego nie wygaszono, lub z instynktem nakręconym przez człowieka. I nie musi ważyć 30 kg, zapewniam, że wystarczy parokilogramowy np foksik, czy jack russel. Żle prowadzony, nie kontrolowany, szczuty- zatłucze kota znacznie szybciej niż ten pies na filmie.

BTW Są znane przypadki zagryzień małych dzieci przez takie psy jak np jack russel terrier, golden, labrador, czy... pomeranian. No ale jak nazywać "psem- mordercą" słodki rudy puszek? Pitt albo rottek nadaje się lepiej, nieprawdaż?

BTW2. Ustawy "antypittbullowe" w wielu krajach to jest potworna patologia, zamiast konkretnych kar za konkretne rzeczy zabija się psy które wg władz sa "w typie pitt", w efekcie często ofiarą usankcjonowanych mordów padają psy nieagresywne, czasem mieszańce zupełnie innych ras, mające pecha być wg kogos podobne do rasy bojowej :( Tak było w Holandii, tak jest w Danii i częściow w Wielkiej Brytanii. Wyobraźcie sobie - macie fajnego, grzecznego psa, mixa labka. I ktoś nagle uznaje, że to mix bulla, zabiera wam psa, wsadza do schronu, gdzie nawet nie możecie go odwiedzić. Za jakiś czas przychodz nakaz usmiercenia zwierzęcia i jedyne co możecie zrobić, to wolno wam w asyście policji doprowadzić psa do weta który wykona wyrok...

--------

Przyznam, że nie znoszę nakazów typu "smycz i kaganiec koniecznie", bo jest to koszmarnie krzywdzące w stosunku do właścicieli psów ułożonych i zrównoważonych. Zasada powinna być jedna, pies jest pod kontrolą- plus potężne (i nieuchronne) kary za wybryki psa, o agresji nie mówiąc.
kontakt telefoniczny: 786 116 007 Obrazek

Jeśli komuś coś zalegam (bazarek itp) proszę o kontakt- skleroza ;)

ulvhedinn

 
Posty: 4214
Od: Śro wrz 13, 2006 19:09
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie kwi 21, 2013 23:33 Re: Okrutne!!! trzeba naglosnic.

ja o tym ataku kotki pisalam w cudzyslowiu. Choc kilkaset metrow ode mnie pod jednym z blokow bywala niegdys jedna kocica, ktora potrafila syczec agresywnie jak tylko sie przeszlo kolo niej. Prawie rzucila sie z pazurami na dziewczynke ktora spokojnie przechodzila sobie obok miejsca, gdzie kicia sobie siedziala. Widzialam cala sytuacje. Dziecko tego kota nie zdenerwowalo, moze wczesniej cos... nie wiem, jaki byl powod tego "ataku".

Zazwyczaj na takich filmikach tego co najwazniejsze nie widac. Jesli kota nasyczala na psa i tego faceta bo "weszli na jej teren" to moze to wg tego czlowieka byl ten "atak"...

ulvhedinn-zgadzam sie.
taka agresja to najczesciej efekt "wychowania" przez ludzi.

ewar pisze:Pies jest taki jak jego opiekunowie, spokojny i łagodny, jeśli jest w spokojnym domu i dobrze traktowany.

dokladnie tak

kolezanka ma amstafke z ktora ma problemy behawioralne. Ona jest osoba spokojna i zwierzolubna, nie mam zadnych zastrzezen co do jej opieki nad Bafi. Natomiast jej maz... :roll:
naduzywa alkoholu, z tego wzgledu jest agresywny i do innych ludzi i do psa niestety tez. Wiec pies nie dosc, ze widzi agresje swojego "opiekuna" w stosunku do innych domownikow, to jeszcze sam jest ofiara agresji. Efekt? Kolezanka radzi sobie z psem, a jej maz juz pare razy przez tego psa byl pogryziony.

ulvhedinn pisze:Faceta powinni ukarać i to porządnie, a zakaz to powinien miec posiadania jakiegokolwiek zwierzęcia, ze złotą rybką włącznie.

:ryk: :ryk: :ryk: z ta zlota rybka to masz racje, bo nawet z niej zrobilby grozna, zarloczna bestie :ryk: :ryk:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Nie kwi 21, 2013 23:51 Re: Okrutne!!! trzeba naglosnic.

ulvhedinn
Z Twoich wypowiedzi wnoszę, że to rasy dla każdego, kto jest dobry dla swojego psa.. wybacz, nie zgodzę się z tym. To psy dla odpowiedzialnych ludzi i raczej nie na pierwszego psa w życiu. Wywodzą się z psów używanych do polowań na niedźwiedzie, zatem mają odpowiednie ku walce predyspozycje zarówno fizyczne (w tym dużo większą siłę szczęk), jak i psychiczne. Nie promowałabym tu tych ras, jako psy rodzinne, choć w niejednej rodzinie pięknie się odnajdują. Ale na litość to co innego niż labek, czy golden. Każdy pies źle prowadzony może być agresywny, nawet labek. Tylko, że nikt labka nie przyjmie na szkolenie obronne, ciekawe dlaczego..
Niestety ludzie kupują rasy ze względu na walory estetyczne, mody.. Mało kto zadaje sobie trud, by poznać specyfikę rasy, jej historie i odpowiednio do siebie i warunków jakimi dysponuje dobrać rasę. I tak masę psów, choćby aportujących, kończy na kanapie bez ksztyny ruchu, bo są takie przyjazne, kochane, dobre dla dzieci. Inni kupują astki, bo budzą respekt na osiedlu. Błagam nie piszmy tu, że wystarczy być miłym człowiekiem, to nasz astek też będzie kochanym pieskiem. Te psy nie sa potworami, ale nie zaprzeczysz skąd się wywodzą i jak prowadzona była ich genetyka. Bynajmniej nie są to psy towarzyszące i w ich prowadzeniu nie można ich z nimi mylić. Nie mówiąc już, ze skutki ataku labka czy goldena będą inne niż amstafa. Oczywiście każdy z nich może zabić kota, ale nie o tym piszę. Tzw 'rasy agresywne' to nie 'spis czarownic na stos', ale duże ostrzeżenie, by nie brać się za nie bez odpowiedniej wiedzy. To nie są psy dla każdego, czy 'niedzielnego opiekuna' :roll:
END.
pwpw
 

Post » Pon kwi 22, 2013 1:42 Re: Okrutne!!! trzeba naglosnic.

"Dobry dla psa" to nie ten, co ciumcia, głaszcze po główce, nigdy nie bije i na wszystko pozwala tylko ten, co umie się z psem obchodzić i do posiadania oraz wychowania psa podchodzi z rozsądkiem.

Nigdzie nie napisałam "że wystarczy być miłym człowiekiem", tylko, że pies to pies i kazdego trzeba wychować. Swoją drogą jakoś dziwnie dużo spotykam naprawdę agresywnych "labków", w cudzysłowie, bo raczej rodowodowe to one nie są. Owczraków też, bo przeciez jedne i drugie to sa psy "samoszkolące się".

Szkolenie obronne, ha ha ha. Po pierwsze bezwzględna większość szkoleń obronnych bazuje na popędzie łupu a nie agresji i z rzeczywistą obroną nie ma nic wspólnego, po drugie- dobry szkoleniowiec i pozorant z każdego niemal psa (nie liczymy kompletnych olewaczy aportu, oraz staruszków ślepych itp) potrafi zrobić obronnego sportowo, po trzecie to, ze niektórzy szkoleniowcy nie przyjmą takiego a nie innego psa na szkolenie wynika albo z ich zakodowanych stereotypów, albo ze świadomości, że tak naprawdę niewiele umieją i wyszkolą co najwyżej popędliwego ONa.

Skutki ataku laba będą identyczne jak amstafa, jeśli jeden i drugi atak ma na celu zranienie bądź zabicie. Wbrew obiegowym opiniom siła szczęk TTB nie jest specjalnie inna niż powiedzmy molosa czy owczarka, zęby też. Widziałam co potrafiły zrobic nieduże, stare pieski kundelki z nielubianym współtowarzyszem z boksu schroniskowego..... i foksa, który zabił trzy psy jednej nocy, wiem, co z pittbullem potrafi zrobić umiejący walczyć bernardyn. W przypadku walki TTB różnią się raczej zajadłością mimo odniesionych obrażeń (tzw game) niż możliwościami.

Owszem, zgadzam się że nie każdy pies jest dla każdego i że w wyborze trzeba się kierować swoimi możliwościami, oraz predyspozycjami rasy, ale to dotyczy WSZYSTKICH RAS, a nie kretyńskiej listy "psów agresywnych". Ciekawe że jest na niej pies z majorki, którego chyba ustawodawca na oczy nie widział, a nie ma cocer-spaniela :twisted: - to chyba najczęściej lądująca u nas na obserwacji po pogryzieniu rasa..... :ryk: Albo malamuty, czy wilczaki, to są dopiero zakapiory, spora część spośród mi znanych zabije kota w trzy sekundy bez mrugnięcia okiem, a i do psów są mało przyjazne łagodnie mówiąc.
kontakt telefoniczny: 786 116 007 Obrazek

Jeśli komuś coś zalegam (bazarek itp) proszę o kontakt- skleroza ;)

ulvhedinn

 
Posty: 4214
Od: Śro wrz 13, 2006 19:09
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon kwi 22, 2013 5:43 Re: Okrutne!!! trzeba naglosnic.

ulvhedinn pisze:"Dobry dla psa" to nie ten, co ciumcia, głaszcze po główce, nigdy nie bije i na wszystko pozwala tylko ten, co umie się z psem obchodzić i do posiadania oraz wychowania psa podchodzi z rozsądkiem.
ulvhedinn pisze: że pies to pies i kazdego trzeba wychować.

To racja.Pomeraniana, czy russel teriera jednak można przytrzymać, z ogromnym to już chyba trudniej.Psów jest dużo, opiekunowie nie zawsze potrafią psa wyszkolić, a zapewnienie "on nie gryzie" jest mało przekonujące dla osób, które psa się boją.W mieście, gdzie psy są w bliskim kontakcie z ludźmi smycz i kaganiec być powinny.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56139
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon kwi 22, 2013 8:36 Re: Okrutne!!! trzeba naglosnic.

Przepraszam że się wtrącę do dyskusji - każda z was ma po części rację.Psy rasowe to psy stworzone do jakiś celów.Moim zdaniem najbardziej agresywnymi psami są te małe popierdułki - ratlerki,pinczerki,yorki.Tylko ugryzienie przez takiego pieska kończy się zadrapaniem a w przypadku dużych raz sporym ubytkiem ciała.Duży pies przeważnie działa masą a atakuje w ostateczności.Jednak każdy pies posiada w sobie pokłady agresji.Mimo wszystko w takim miejscu jak ulica pies powinien chodzić na smyczy i w kagańcu bo nikt nie jest w stanie przewidzieć co spowoduje agresywne zachowanie u psa.Ulica nie jest miejscem na wybieg dla psa.Sama miałam średniej wielkości mieszańca.W domu był psem idealnym - cichy ,spokojny ,towarzyski za to na spacerze nie każdy pies lub człowiek mu się podobał.Zawsze na ulicy chodził w kagańcu i na smyczy a wybiegi robiliśmy na łąkach. Tam biegał luzem,bez kagańca i z zaprzyjaźnionymi psami.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 22, 2013 10:09 Re: Okrutne!!! trzeba naglosnic.

Smycz i kaganiec to nie jest zabezpieczenie jeśli właściciel nad psem nie panuje. A można i wielkiego psa prowadzić luzem, bo nie siła mięśni się liczy tylko umysł..... Kagańcem duży pies może zrobić poważną krzywdę, szczególnie dziecku, a małego psiaka zabić.
I to nie chodzi o to, że "ale dużego psa się nie utrzyma". Miewam wielkie "bydlaki" często cięższe ode mnie, często po przejściach, trudne- i nie mam wielkiego problemu z panowaniem nad nimi. A znam ludzi, którzy nie utrzymają średniaczka.


Z Krą chodzę czasem bez smyczy i zdecydowanie bez kagańca, bo ona przejdzie nawet przez całe miasto przy nodze, ale np Pi w życiu tak nie puszczę. Właśnie dlatego, że owszem, przewiduję co może u niej spowodować agresję (lękową zresztą). I większość moich psów chodzi bez kagańca, z wyjątkiem np autobusu, czy pociągu (przepisy). Większość- bo owszem, zdarzają się egzemplarze wymagające takie zabezpieczenia.


Małe psy nie tyle są agresywniejsze z założenia, co mają znacznie niższy próg pobudzenia nić duże, do tego często są lękowe, a właściciele pogłębiają zarówno lęki psa (np przez gwałtowne podnoszenie, braki w socjalizacji, gwałtowne reakcje właściciela na inne psy), jak i pozorną odwagę (branie psa na ręce, pocieszanie). Do tego pokutuje założenie, że małych psów się nie szkoli, więc są upiornie niewychowane. W efekcie większość agresorków mini to psy z agresją lękową, niezsocjalizowane i znerwicowane...
kontakt telefoniczny: 786 116 007 Obrazek

Jeśli komuś coś zalegam (bazarek itp) proszę o kontakt- skleroza ;)

ulvhedinn

 
Posty: 4214
Od: Śro wrz 13, 2006 19:09
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon kwi 22, 2013 10:20 Re: Okrutne!!! trzeba naglosnic.

Owszem ,ale łatwiej zapanować nad psem na smyczy niż puszczonym luzem. I prawdą jest że większość zależy od właściciela i to że ludzie sami utrwalają takie zachowanie psa.
Znając swojego psa nauczyłam się w porę reagować obserwując zachodzące w nim zmiany.Gdy zaczynał się napinać i tulić uszy do tyłu wiedziałam że szykuje się do ataku. Wtedy zaczynałam skupiać jego uwagę na sobie np.dużo do niego mówiąc odciągając go w ten sposób od potencjalnego celu ataku.Nie zawsze ale w większości wypadków to się sprawdzało.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google Adsense [Bot], sherab, włóczka i 709 gości