KOTYlion Łódź-CALINECZKA w domku u wiesiaczek1:))

Calineczko będzie dobry domek, napewno :ok:

Calinka gorzej, nie chce jeść

dziś dostała kroplówkę, pani doktor podejrzewa, że może ogonek ją boli, bo nie goi się tak jak powinien, ale jak zajrzałam w lecznicy do klatki to nasyczeć na mnie miała siły :twisted:

czekam na lepsze wieści i zacikam kciuki za małą ślicznotkę :ok:

smutno Calineczko, życzę zdrówka i dobrej nocki

oj maleńka zdrówka życzę :ok:

dilah, Calineczka nasyczała, bo nie chciała, żebyś ją od d...y strony oglądała. :lol:

Calineczko, uszyję dla Ciebie podusię, tylko weź się ogarnij dziewczyno i trzymaj się zdrowia i zżeraj to, co Ci pod nos podstawią!

Za Calineczkę :ok:

ciotka59 pisze:dilah, Calineczka nasyczała, bo nie chciała, żebyś ją od d...y strony oglądała.
Calineczko, uszyję dla Ciebie podusię, tylko weź się ogarnij dziewczyno i trzymaj się zdrowia i zżeraj to, co Ci pod nos podstawią!

No tak, nikt nie lubi być oglądany od tamtej strony, a co dopiero KOT.
Zdrowiej Calineczko :ok:

jak tam koteńka się czuje?

Jak Calineczka ?

Czekam na lepsze wieści i dam znać jak coś nowego będę wiedziała.
Wczoraj pani doktor mówiła mi, że ogonek nie wygląda ładnie, ale Calinka ma się całkiem dobrze.

Mam informację od pani doktor, że trzeba było ogonek obciąć na bardzo krótko, bo nie goił się tak jak powinien, wdawało się zakażenia, oj nie ma szczęścia ta bidulka

ale mam nadzieję, że niebawem los się dla niej odmieni i mocno trzymam kciuki za to :ok: