
Ma czas, dopóki reszta nie wyschnie

Nadciąga próba sił

Wit mimo paskudnych oczek prawdopodobnie dostał dziś drugi i ostatni antybiotyk.
Miron ma oczka znacznie ładniejsze, ale on jeszcze przynajmniej raz dostanie - kicha już znacznie mniej, ale kicha.
Kirys na pewno też. Dziś wprawdzie nie miał gorączki, ale jakiś on podejrzany mi się wydaje ciągle. No i oczko ma ciągle wybitne



Wit bardzo się stara zastąpić brata. Dzisiejszy koncert w trasie do weta niemalże dorównał Witalisowemu.
W dodatku Witalis poprzestawał na darciu japy, a ten ciumciak jakieś takie sztuki wyczyniał w transporterze, że się bałam, że rozwali w końcu... albo się przez kratki przeciśnie

Następnym razem jedzie z tyłu, bo ręka od zmiany biegów zdecydowanie nie powinna być wciągana pazurkami do transportera
