» Pt gru 21, 2012 17:38
Re: Rude kosmate nie wiadomo co- szykuje się DT!!!!
Dziewuszki-sorry,że dopiero teraz piszę, ale zostawiłam komórę w domu i nawet nie mogłam zawiadomic nikogo,że Aurelia juz złapana!!!!
Kicia jest przepiekna, tuli sie do rak, choc ze złapaniem byłby problem, gdyby nie opiekunka!-Aurelia boi sie obcych, zna tylko opiekunkę. Niepotrzebnie sie obawialam-pani Grażyna pewnym chwytem za skórę na karku złapała dziewusię i wsadziłyśmy ja do transporterka, po czym zawiozłyśmy ją do mnie do pracy. Odpchlilam dziewczynę od razu, coby gości mi nie zostawiła w pracy. Ma zaimprowizowaną kuwetę, legowisko, wodę i odrobinę royalka, żeby się nie napchała za bardzo przed jazdą.Stwierdziłam,że skoro jutro w pracy będę sama i nikogo więcej nie będzie, to niech juz ona tam zostanie, nie będzie sie stresowała kolejną zmianą miejsca, moimi kotami, a ja nie będę musiała zamykać Pandusia w klatce, by Aurelię umieścić w lazience-imię od złota-Aurelia, samo mi się nasunęło, jak tylko potwierdziło się,ż eto dziewunia!
Bąki sadzi okropne, ale nie chciałam jej odrobaczać przed drogą, bo by za...a caly transporter w czasie jazdy-brzuch duży-może być kotna niestety-choć nie musi-może to tylko gazy i robale.
Ufff-ale mnie ten dzień nerwów kosztował!
Dzięki za kciuki i obecność-nawet nie wiecie jak bardzo sie balam,że nie uda się jej złapać-taka okazja juz by się pewnie nie trafiła!
Kinia-zakochasz się!
Zrobiłam komórką koleżanki zdjęcie, ale za diabła nic nie widać, bo jej aparat nie ma lampy błyskowej, a kicia wlazła sobie pod krzesełko w najciemniejszym kącie pracowni i już!
Zaraz zrzucę zdjęcie i zobaczycie,że jest -naprawdę jest!!!


Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"