Tragiczna sytuacja kotów z Brzegu zdjęcia str. 18

[krynia08]

oj tam, oj tam, Dziadzia został Dziadzią to MUS był

[MaryLux]

[AniaWrocław]

POTRZEBNA KASA

[czarno-czarni]

uwaga - BAZAREK !!!!!

viewtopic.php?uid=21586&f=20&t=145772&start=0

[Mruczeńka1981]

uwaga - BAZAREK !!!!!

viewtopic.php?uid=21586&f=20&t=145772&start=0

[martka]

Maluszki u mnie. Stan b. zły, ale mam nadzieję, że damy radę. Pchły, biegunka, świerzb, no i co najgorsze KK Jeden malec nie ma niestety oczka. O drugie będziemy walczyć- Unidox i Atecortin. Drugi malec ma obydwa oczka w złym stanie, ale chyba do uratowana. Trzeci najmniejszy ma oczka ale też zaatakowane. Kociaki b. słabieńkie, ale już zaopiekowane, najedzone śpią z termoforem. Ja tez idę, bo padam.
Zdjęcia będą, bo Panie w Legwanie zrobiły i moja znajoma też zrobiła.

Niestety to nie wszystkie małe stamtąd jest ich tam bardzo dużo, ale przynajmniej nie są tak chore. Tam nikt nie sterylizuje, i wiadomo co wtedy się dzieje

[Mruczeńka1981]

Maluszki u mnie. Stan b. zły, ale mam nadzieję, że damy radę. Pchły, biegunka, świerzb, no i co najgorsze KK Jeden malec nie ma niestety oczka. O drugie będziemy walczyć- Unidox i Atecortin. Drugi malec ma obydwa oczka w złym stanie, ale chyba do uratowana. Trzeci najmniejszy ma oczka ale też zaatakowane. Kociaki b. słabieńkie, ale już zaopiekowane, najedzone śpią z termoforem. Ja tez idę, bo padam.
Zdjęcia będą, bo Panie w Legwanie zrobiły i moja znajoma też zrobiła.

Niestety to nie wszystkie małe stamtąd jest ich tam bardzo dużo, ale przynajmniej nie są tak chore. Tam nikt nie sterylizuje, i wiadomo co wtedy się dzieje

ja tam sterylizuję, ale wystarczylo 1 kotki nie ciachnąć i miała młode, potem jej córka też i jeszcze ktoś podrzucił i znowu jest stado. Tam jest potrzebna pomoc zarówno finansowa jak i fizyczna. Pan Jerzy po prostu sam nie daje rady...

[czarno-czarni]

uwaga - BAZAREK !!!!!

viewtopic.php?uid=21586&f=20&t=145772&start=0

za piątaka dorzucam niezłe cuda do torebki !

[_ogonek_]

Niby jestem z okolicy, ale nie mam szans
Jeśli kociaki są chore, to moich rodziców to odstraszy, a niestety jestem od nich zależna w tym momencie.
Bardzo mi przykro, nie za bardzo jak mam pomóc
Aż się serce kraja...

[Mruczeńka1981]

Niby jestem z okolicy, ale nie mam szans
Jeśli kociaki są chore, to moich rodziców to odstraszy, a niestety jestem od nich zależna w tym momencie.
Bardzo mi przykro, nie za bardzo jak mam pomóc
Aż się serce kraja...

są tez 3 zdrowe, kilka kotek do złapania i zawiezienia na sterylke,poł stada do czyszczenia uszu...

[_ogonek_]

Niby jestem z okolicy, ale nie mam szans
Jeśli kociaki są chore, to moich rodziców to odstraszy, a niestety jestem od nich zależna w tym momencie.
Bardzo mi przykro, nie za bardzo jak mam pomóc
Aż się serce kraja...

są tez 3 zdrowe, kilka kotek do złapania i zawiezienia na sterylke,poł stada do czyszczenia uszu...

Ale maluchy? Kurczę....

[Mruczeńka1981]

tak maluchy, 3 całkiem zdrowe na oko 1,5 miesiąca i jeden z opuchniętą mordką. Mam zdjęcia zdrowych na telefonie, mogę na maila wysłać.

[Gibutkowa]

Ogonek - nawet pomoc w łapaniu na sterylki się przyda. Jak Pan Jerzy ma artretyzm to nie da rady sam, młoda sprawna osoba się na pewno bardzo przyda do pomocy.

[_ogonek_]

tak maluchy, 3 całkiem zdrowe na oko 1,5 miesiąca i jeden z opuchniętą mordką. Mam zdjęcia zdrowych na telefonie, mogę na maila wysłać.

wyślij, adopcjeada@gmail.com będę wdzięczna

Gibutkowa, ja nie mam 18 lat, Brzeg to dla mnie kawał drogi. A i szkoła teraz ...

[martka]

Jakoś taka sobie, bo z komórki, ale są. Jeszcze zobaczę co mi podeśle znajoma.
Oczka bardzo szybko sie zaklejają na razie zakarpaiam Atecortinem i zobaczymy. Na początku Unidox dwa razy dziennie. Robaki po Milbemaxie idą jak talala, kupki b. cuchnące. Dzisiaj zakupię Espumisan, bo brzuszki twarde. No i potrzeba Oridermylu. Myślałam, że jeszcze trochę mam, ale jednak nie mam.