Liczę na dalszą relację.
Moderator: Estraven

PannaDaria pisze:relacja będzie krótka, a zdjęcia później, bo jestem za bardzo zaaferowana futrami
Obydwa od razu wyszły z transporterów i momentalnie zaczęły zwiedzać, zaraz po wyjściu Kasi dostały kolację, którą naprzemiennie wyjadały sobie z misek. Już poskakały po parapetach, popatrzyły w okna, przeszły pod i po wszystkich meblach i przystąpiły do zabawy.
Obydwa przynoszą piłeczkę i papierowe kulki w ząbkach, żeby im rzucaćtego się nie spodziewałam, że Julian nie dość, że kot, królik i surykatka to jeszcze pies
![]()
Julian odważniejszy, szybciej przestał się stresować nowym miejscem i bez strachu poznawał wszystkie kąty. Za to do nas na głaski jeszcze nie przychodzi, tylko z kulką do rzucenia. Margo bardziej nieśmiało poznawała mieszkanie, za to do nas od razu zaczęła się tulić.
wracam do zabawy
kalair pisze:Niekonieczne, może niech Daria zmieni tytuł wąteczku, i niech leci już wątek Julusia i Margo.![]()
![]()









Rozczulające zdjęcia.

Użytkownicy przeglądający ten dział: włóczka i 184 gości