Moje 5 starszych kociąt zostało dzisiaj odrobaczonych (na krechę oczywiście

) natomiast małe maleństwo ma od wczoraj biegunkę i wczoraj zwymiotowało, wiec mam je obserwowac i gdyby nie było poprawy do wtorku to do weta na leczenie
A w ogóle to owszem korzystają z kuwetki, ale i przytarafia się gdzie indziej

więc mam wiecznie sprzątanie, pranie, zamiatanie żwirku, poza tym wchodzą na głowę, do twarzy, wszędzie już włażą, wspinają sie po drapaku, na sama górę, ciągle chcą jeśc, piszczą, niech je ktoś już zabierze !!!! przynajmniej 3 !!!!
Zrobiłam wstępne ogłoszenia, było kilka telefonów, ale żaden odpowiedni

a jak w końcu zadzwoniła bardzo konkretna osoba, która chciała od razu 2 to umówiła się a za 2 godz. zrezygnowała
