Miałam bardzo podobne zdarzenie (jedno zdrowe, drugie umarło), biorąc pierwszego tymczasa.
To zdarzenie też miało ogromny wpływ na moją decyzję o adopcji tego kociaka.
Pozostawiony na DT Lesio miał być moim czwartym kotem... Komentarz mojego syna, kiedy usłyszał moją decyzję: "Martwimy się o Ciebie"
Wiesz, dlaczego zapytałam? Bo jest takie powiedzenie na Forum, że istnieje "klątwa pierwszego tymczasa", co oznacza tylko tyle, że każdy tymczas zawsze zostaje w DT
Każdy przyzwoity człowiek na pewno ma mieszane uczucia co do takich sterylek.
Pomyśl jednak o tym, że już urodzone małe chorują, głodują, są zamęczane przez łotrów i umierają w męczarniach, bo nie ma dla nich domków i serc, które by się nimi zajęły.. Temat potwornie trudny..
A niebieską należy ciachnąć, bo jak widać bezkarnie wychodzi.. Na pewno przepiękne są te maluszki, ale.. patrz wyżej..
Nieustająco i najpoważniej: zostawcie sobie Trisię

Mnie będzie wtedu łatwiej zasypiać, kiedy będę wiedziała, że jest już w DS
A tak, to będzie mi chodziła po głowie..