SK-Niekochane XX- przepełnienie :(

Gioia_ pisze:
Mała1 pisze:nie w jeden dzień, tylko w zasadzie w półtorej godziny

maciaszku - fotki fajne, wyraźnie widać, że kociak musi byc karmiony w pozycji ,,na brzuszku,, nie na plecach i że strzykawka musi byc z boku
a o to mi chodziło

Czarna popierdółka nakarmiona ze strzykawki jakieś 1,5 cm sześciennego a póżniej foch:/. Dostała też troszke piersi z kurczaka ale póki co nie ruszyła. Za to bardzo chce na rączki i jak mnie widzi to od razu woła..

Za to Stefka - foch na całego, nie zbliżaj się nie dotykaj, fukanie, syczenie, odgłos jakiegoś gardłowego wycia i jedna rana szarpana mojej łydki;)- ale pierś zjedzona więc może chociaż się nie zagłodzi. Kciuki trzymać bo jestem przerażona...

Gioia-nie pękaj :cat3:

rezydentkę dopieszczaj teraz maxymalnie jak tylko możesz
a popierdółce o podejrzanym imieniu na W.. :wink:

spróbuj dać jutro saszetkę juniorka- w pierwszy dzień w schronisku jadła

Mała1 pisze:oto marsz w przyszłośc , kciuki potrzebne, bo gnojki na prawde małe i chore

DT

Za małe szkraby :ok:

Gdzie widziałam, że nakładają na twardą końcówkę wężyki chyba od sondy.
Ma ktos może dostęp do czegoś takiego?

I dziewczyny z małymi dziećmi - świetne sa strzykawki z klacidu dla dzieci. Fajnie chodzą tłoczki. Nie wyrzucajcie może. Popytajcie znajomych. Moja wnuczka kiedyś sporo chorowała i dostawała dość często klacid ale moje strzykawki już "wyszły".

Czarujcie, żeby to był tylk incydent:((

rany, jaki tłok nagle się zrobił:|
maluchy przesłodkie

za DT :1luvu:

Mała1 pisze:
Gioia_ pisze:
Mała1 pisze:nie w jeden dzień, tylko w zasadzie w półtorej godziny

maciaszku - fotki fajne, wyraźnie widać, że kociak musi byc karmiony w pozycji ,,na brzuszku,, nie na plecach i że strzykawka musi byc z boku
a o to mi chodziło

Czarna popierdółka nakarmiona ze strzykawki jakieś 1,5 cm sześciennego a póżniej foch:/. Dostała też troszke piersi z kurczaka ale póki co nie ruszyła. Za to bardzo chce na rączki i jak mnie widzi to od razu woła..

Za to Stefka - foch na całego, nie zbliżaj się nie dotykaj, fukanie, syczenie, odgłos jakiegoś gardłowego wycia i jedna rana szarpana mojej łydki;)- ale pierś zjedzona więc może chociaż się nie zagłodzi. Kciuki trzymać bo jestem przerażona...

Gioia-nie pękaj
rezydentkę dopieszczaj teraz maxymalnie jak tylko możesz
a popierdółce o podejrzanym imieniu na W.. spróbuj dać jutro saszetkę juniorka- w pierwszy dzień w schronisku jadła

Młoda smarka , kicha, płacze, ale w nocy super grzeczna, siedzi cichutko chyba że zobaczy kogoś w okolicy to troszkę pyskuje:). Antybiotyk rano był fuj , ale połknęła całą dawkę...
Troszkę przemocą postanowiłam jej do pyszczka włożyć kawałeczek "rozmoczonego" suchego i ..... rzuciła się jak wściekła i wszamała całą miseczkę - okazało się że ta "sierotka" nie czuła że ma jedzonko w klatce bo taka zasmarkana..

Mała jakie podejrzane imię na W????? Ja o czymś nie wiem?????

ale się dzieje

kciuki za maleńtasy :ok:

A tak fajnie jeszcze nidawno było jak same dorosłe były i do tego niedużo

Za maluchy :ok:

A Karolinka wczoraj pogryzła TZ-ta jak chciał jej zrobić zastrzyk :twisted:

Czy Preria ma sterylkę? zaadoptowałabym jakąś kicię

Zabezpieczenie balkonu wg. mojego pomysłu

1. Siatka ogrodowa- kupiłam w OBI, ale możecie ją też znaleźć w innych marketach budowlanych na stoisku ogrodowym, zaraz napiszę jak zamontowałam, pierw jednak zdjęcie, które mniej więcej pokazuje jak wygląda całość- nie jest zbyt dobre, bo mam bardzo mały balkon i ciężko wszystko ująć

2. siatkę zamontowałam do barierki balkonu za pomocą żyłki do wieszania prania- jest naprawdę wytrzymała, też możecie kupić taką w markecie budowlanym, albo w jakimś sklepie typu 1001 drobiazgów- siatka jest podwieszona od góry do bariery balkonu sąsiadów (nie mieli nic przeciwko), a także do bariery mojego balkonu- najłatwiejszy sposób montażu to przeplatanie żyłki jednocześnie przez oczka siatki oraz barierę

zdjęcie- mocowanie siatki do góry balkonu sąsiadów:

oraz kolejne zdjęcie przedstawia oczka siatki:

3. siatkę można również przyczepić do muru po bokach balkonu- jednak do tego potrzebny jest facet z wiertarką, a ja nie posiadam ani jednego, ani drugiego

więc zastosowałam inne rozwiązanie- po bokach gdzie siatka powinna być przymocowana do muru zostawiłam jej duży margines i zawinęłam do wnętrza mojego balkonu, na zdjęciu widać jak to mniej więcej wygląda i jak mój kot lubi to obgryzać (zdjęcie zrobiłam przypadkiem)

Jeżeli uda mi się zrobić zdjęcie jak mój kot wisi na siatce (bardzo to lubi) to wstawię je...dzisiaj jak na złość woli leżeć i nie w głowie mu wspinaczki

najpierw porządki :wink:

bura Preria-157/12
od 10 05 w schr
podrostka, chudziutka, znaleziona na ulicy, widac ze domowa

Petros-158/12
od 10 05 w schr
to cudo tez zostało znalezione na ulicy,ma obrózkę i jest zadbanym dość kastratem
myslę ,że ma włascicieli
swoją drogą-co to maże być za,, rasa,,- autentycznie nie wiem- ragdoll?

3 maluchy
od 10 05 w schr
miłe, grzeczne, przestraszone, ze świerzbem w uszkach, poza tym zdrowiutkie, śliczne, oswojone

dziewczynka- 155/12
tricat 11 05

dziewczynka- 154/12
tricat 11 05

chłopak- 156/12
tricat 11 05

4 maluchy
od 10 05 w schr
te sa dzikawe, przerazone maxymalnie,
dziś już nie drapały, za dwa dni będą z nich miziaki

dziewczynka 158/12
tricat 11 05

dziewczynka 159/12
tricat 11 05

chłopak 160/12
tricat 11 05

chłopak-161/12
tricat 11 05

Le Tigre pisze:Czy Preria ma sterylkę? zaadoptowałabym jakąś kicię

jeszcze nie, dopiero trafiła do schroniska.Być może zabiegi będą na początku przyswzłego tygodnia
ale kicia może dostac talon na sterylke i mozna ja wykonać wtedy we własnym zakresie-za darmo-w lecznicy na brynowie. Zgłaszam ze sprawdzam ,czy ciachnięta :wink:

AgaPap-niedobra Karolinka, niedobra..
ale tak na serio to mam nadzieję ,że nie super mocno

paulinaelzbieta-dzięki za fotki
jeszcze raz proszę tych co mają fotki zabezpieczeń o wklejenie tu-plissssssssss

Gioia-o imieniu pogadamy jak sie zobaczymy, bo to pewnie ja coś źle zrozumiałam :wink:

Super ,że mała je :ok:

, to najważniejsze

wieści od dwójki pozostałej tez całkiem dobre

cyt......,,czarna Tunia i biało-czarna Zilga mają się dobrze, katar mniejszy, rozrabiająpo pokoju bo w klatce bardzo płaczą,,
:ok:

biedny ragdollek przerazony, nie je
jeśli nie znajdą się do jutra właściciele to Bettysolo da mu DT

tylko musimy coś wymyślec na tydzień od 25ego bo wyjeżdża
Przez dwa tyg będzie kotem nieadopcyjnym, taki jest czas oczekiwania czy nie znajdą sie właściciele jednak

Straszny tłok w klatkach-martwię się
jak będą takie ataki kocie na schron jak wczoraj to za chwilę ogłupniemy

no i pozdrowienia od Kwadratowej Buźki-( byłam u iwomki2 na kawce)