Na Galapagos - Mamy Kota

[Kinga Warmijska]

Smutno. Ściskam Was mocno.

[anna09]

Bardzo mi przykro

[jej siostra]

[BarbAnn]

smutno

[queen_ink]

[Tweety]

biedny chłopak

[kasumi]

Przykro mi

[lutra]

Dziś w nocy Ania W. złapała kolejnego kota na swoim osiedlu. Bura wypuszczona wczoraj. Imbir w niedzielę ma jechać na własne śmieci. Pani Ania, u której mieszkał Konstanty zdecydowała się przygarnąć kota, bo się czuje samotna. Padło na Ciotkę.
Z DT wrócił Jean Pierre z okiem w fatalnym stanie - bez komentarza.

[annakreft]

Dziś w nocy Ania W. złapała kolejnego kota na swoim osiedlu. Bura wypuszczona wczoraj. Imbir w niedzielę ma jechać na własne śmieci. Pani Ania, u której mieszkał Konstanty zdecydowała się przygarnąć kota, bo się czuje samotna. Padło na Ciotkę.
Z DT wrócił Jean Pierre z okiem w fatalnym stanie - bez komentarza.

cieszę się że Imbir idzie do domu, energia go roznosi, wysłałam pw

[lutra]

A Jean-Pierre dziś stracił oko (słowa na "k" i na "s") i mamy Francuza bez oka - ka.

[Tweety]

A Jean-Pierre dziś stracił oko (słowa na "k" i na "s") i mamy Francuza bez oka - ka.

to może dobrze, że wrócił, bo tam niewiele by z niego zostało ...

[lutra]

Od niedzieli Imbir we własnym domu. Taki kot z działek, który nie widział nigdy mieszkania.
[IMG=http://img641.imageshack.us/img641/3788/imbir.jpg][/IMG]

Uploaded with ImageShack.us

Sowa jedzie dziś.
A Jean Pierre daje radę.

[BarbAnn]

no to całkiem dobre te wiesci z galapagos

[lutra]

Sowa też w domu własnym, takim, że sama bym się chciała tam wyadoptować. Ma kolegę Lolka, z którym się zaprzyjaźnia. U nas nie chciała się zaprzyjaźniać, pewnie nie umiała wybrać.
Ciotka ma grzyba od antybiotyku i nadal świszczy, a Pani Ania tęskni za kotem niemożebnie. Co robić, Filipinko?
Jutro zabieramy Francuza do domu, już nie będzie miał sączka. Podobno ma się świetnie. Dokazuje.

[BarbAnn]

zaszczepic i dac Pani Ani
niech tuli