Asia_Siunia pisze:
Sol...popełniłam speszoliforju pkt.8[/color]
Khyyy siostro Przodujaca Nie Tylko W Pracy - czuje sie zaszczycona i dziekuje za uznanie wzgledem ekwilibrystyki, gwarowego zamilowania i PaktFlesza

Zjadlam dzis szesc paczkow,byloby wiecej ale mi sie nie chcialo do Biedronki jechac - tam byly BOSKIE po 78 gr za sztuke, z lukrem splywajacym seksownie po okraglych brzegach, mniammmm...Jestem paczkoholiczka i wcale nie zamierzam sie z tego leczyc

Jestem, jestem - mam problemy z laptopem, internetem i paroma innymi sprawami. Dotarlam przez zaspy (ale czad



A z niusow ostatnich to w sumie nic ciekawego, dostalam od Tesciowej dywanik do lazienki i odwiedzily nas juz dwie osoby z Krakowa



Becia, dziekuje Ci ze odwazylas sie zaufac obcej kobiecie - to piekny gest. Owszem jest wielu oszustow i nieuczciwych ludzi, ale prawda jest taka ze coraz wiecej ludzi po prostu nie stac na podstawowe zwyczajne produkty... Nigdy nie zapomne historii jednej pani, ktora dostala paczke od rodziny. I ucieszyla sie z cukru. Bo ona slodzi rzadko kawe czy herbate i wylacznie daje pol lyzeczki. To dla niej luksus, dlatego tak rzadko sobie na niego pozwala.
Chore mamy czasy. Dlatego my musimy byc zdrowi. Bo egoizm i znieczulica to najgorsze choroby spoleczne, na to niestety nie ma szczepionki.
Sorki ze tak chaotycznie ale od poltorej godziny powinnam spoczywac w lozu oblozona kotamy, psem, wsrod moich poduszek i z Wienczyslawem pod pacha. Spac mi sie chce - cholera juz piatek jutro, ale ten czas zlecial:)
Jakbym sie nie odzywala to pawdopodobnie problemy z laptopem lub siecia siewlacza.
Dobrego PIATKU, kochane Wiedzmy weekend on tour!