Chilli ja mam tylko pytanie czy ty sie czepiasz dla samej radosci czepiania czy masz w tym jakis glebszy choc niewykrywalny cel...
(tak, tez nic nie wnosze do watku ale...)
moze na ten przyklad warto byloby wrocic do sedna tytulu watku i opisac kilka przykladow zlych "hodowli"..no chyba ze limit juz wyczerpany..
Moze dodam cos od siebie...
W mojej rodzinie nikt sie jakos nie pokusil na psa "rasowego", owszem, mamy "jamniczke" ze schroniska, ale ona jest w zsadzie nadprogramowa...
Natomiast przyjaciolka znajomej kupila w jednej z takich " wspanialych hodoffli" "owczarka niemieckiego". Podobno matka i ojciec byli z rodowodem a pani sprzedala szczeniaka "po cenie rodowodu" i w koncu ludzie ci papierow wcale nie dostali, tak sie ociagala...
"Owczarek" nie przezyl dwoch tygodni w nowym domu.
Umarl z powodu skrajnego zarobaczenia.
Oczywiscie zaplacila sporo. Czy taki przyklad moze byc?
Pseudohodowle oczywiscie z miejsca skreslam, nienawidze zarabiania na zwierzetach, jesli kiedykolwiek dokoce sie rasowo, bedzie to kot rodowodowy i z porzadnej(mam nadzieje ze na taka trafie) hodowli.
Narazie jestem tylko rasowo...zaszczurzona
