MÓJ SIEDMIOKOT. Bruni-konieczny dom bo prześladuje seniorkę

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro gru 07, 2011 23:23 Re: CZTERY KOTKI, KOCUR PIĄTY I CZĘSTO KTOŚ JESZCZE

Mam wrażenie, że w tygodniu są tylko poniedziałki i piątki. Tak sie marzy poleniuchowanie w stylu kociastych. Ale przecież trzeba jakoś zarabiać na te relaksujące sie futerka :wink:
Nie chodzi o to, by człowiek miał kota,
tylko,by kot miał człowieka


Obrazek

anka13

 
Posty: 353
Od: Sob paź 31, 2009 23:40
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw gru 08, 2011 8:41 Re: CZTERY KOTKI, KOCUR PIĄTY I CZĘSTO KTOŚ JESZCZE

witam :1luvu:
Obrazek

panimama

 
Posty: 3371
Od: Czw paź 08, 2009 15:14

Post » Pt gru 09, 2011 22:37 Re: CZTERY KOTKI, KOCUR PIĄTY I CZĘSTO KTOŚ JESZCZE

Na tym moim siódmym pietrze w Gdyni to niezły wygwizdów. Wieje tak, że nawet kotom nie chce się na balkon wychodzić choć styropian został przyklejony na zewnętrzny parapet coby pupcie nie marzły. Kiedy tak hula za oknem to tylko pozazdrościć Fredzi wylegującej się przy grzejniku na forumowej pufce stonowanej, prawda?
Obrazek
Nie chodzi o to, by człowiek miał kota,
tylko,by kot miał człowieka


Obrazek

anka13

 
Posty: 353
Od: Sob paź 31, 2009 23:40
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie gru 11, 2011 10:08 Re: CZTERY KOTKI, KOCUR PIĄTY I CZĘSTO KTOŚ JESZCZE

Witajcie:)
Pocztytałam sobie ciekawe historie, wpadam do Was, ale tak jakoś po cichu. Jak zdrowie Alonzo?
Obrazek

ewka63

 
Posty: 1632
Od: Sob paź 29, 2011 17:40
Lokalizacja: spokojna podkrakowska...

Post » Nie gru 11, 2011 15:36 Re: CZTERY KOTKI, KOCUR PIĄTY I CZĘSTO KTOŚ JESZCZE

Ja też najczęściej jak wpadam gdzieś to szybkio i po cichu, bo ciągle czasu brakuje. Alonzo dostaje jeszcze furagin i no-spę po ćwiarteczce/ nawet to trudno jej podać bo to nie jest kot rzucający się na jedzenie, żeby można było w coś wcisnąć/ i na razie jest ok :ok:
Jeszcze wolnobytującym trzeba było styropianik wkleić do budek, bo dwie, postawione przez spółdzielnię jakiś czas temu to były tylko dechy, a koty lubią w nich przesiadywać. Na szczęście na razie nie ma ciężkiej zimy, bo w tamtym roku już trzeba było jedzenie rozmrażać i odśnieżać. Oby tak dalej!
Nie chodzi o to, by człowiek miał kota,
tylko,by kot miał człowieka


Obrazek

anka13

 
Posty: 353
Od: Sob paź 31, 2009 23:40
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie gru 11, 2011 16:15 Re: CZTERY KOTKI, KOCUR PIĄTY I CZĘSTO KTOŚ JESZCZE

No to z Alonzo wieści dobre :)
A co do zimy, to marzy mi się, żeby zostało tak jak jest do marca. A potem to już tylko wiosna :)
I kociaki byłyby szczęśliwsze :)
Obrazek

ewka63

 
Posty: 1632
Od: Sob paź 29, 2011 17:40
Lokalizacja: spokojna podkrakowska...

Post » Nie gru 18, 2011 20:56 Re: CZTERY KOTKI, KOCUR PIĄTY I CZĘSTO KTOŚ JESZCZE

Dawno nas nie było. Wszyscy żyjemy ale jesteśmy bardzo zagonieni przedświątecznie. Kociaste wylegują się ile można, mają totalnego lenia i choć mogłyby czasem trochę postukać na klawiaturze to nawet tego im się nie chce zrobić. Życie toczy się utartym torem, nic nowego się nie dzieje więc uważają, że należy te najkrótsze dni w roku po prostu przespać. Może i mają rację :)
Nie chodzi o to, by człowiek miał kota,
tylko,by kot miał człowieka


Obrazek

anka13

 
Posty: 353
Od: Sob paź 31, 2009 23:40
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro gru 21, 2011 13:33 Re: CZTERY KOTKI, KOCUR PIĄTY I CZĘSTO KTOŚ JESZCZE

wesołych świąt i szczęśliwego nowego roku
Obrazek

panimama

 
Posty: 3371
Od: Czw paź 08, 2009 15:14

Post » Sob gru 31, 2011 10:09 Re: CZTERY KOTKI, KOCUR PIĄTY I CZĘSTO KTOŚ JESZCZE

Witamy w ten ostatni dzień roku, życzymy udanego Sylwestra oraz
Obrazek
www.pomagam.pl/przeponazosi młoda kotka adoptowana ze schroniska pilnie zbiera na operację przepukliny przeponowej

Karolek(ona)

 
Posty: 22686
Od: Wto lip 05, 2011 19:33

Post » Sob gru 31, 2011 12:54 Re: CZTERY KOTKI, KOCUR PIĄTY I CZĘSTO KTOŚ JESZCZE

Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku, żeby zawsze dla Was świeciło słonko, żebyście nie chorowali i żeby szybko przyszła wiosna i długie dni :)
Obrazek

ewka63

 
Posty: 1632
Od: Sob paź 29, 2011 17:40
Lokalizacja: spokojna podkrakowska...

Post » Sob gru 31, 2011 20:58 Re: CZTERY KOTKI, KOCUR PIĄTY I CZĘSTO KTOŚ JESZCZE

Mieliśmy przerwę w bytności na łamach forum. Koty już się trochę niepokoją a około północy pochowają się w kącikach i przeczekają te ciężkie dla nich chwile przy zasłóniętych roletach i zamkniętych szczelnie oknach.
W NOWYM ROKU ŻYCZYMY WSZYSTKIM JAK NAJMNIEJ WIZYT U WETERYNARZA, JAK NAJWIĘCEJ CIEPŁYCH DOMKÓW DLA TYCH KOCIAKÓW, KTÓRE SĄ W POTRZEBIE I JAK NAJMNIEJ NOWYCH PORZUCONYCH KOCIAKÓW ! NO I ZDRÓWKA DLA WSZYSTKICH ZAKOCONYCH, ŻEBY MOŻNA BYŁO SPROSTAĆ WSZYSTKIM POTRZEBOM! :1luvu:
Nie chodzi o to, by człowiek miał kota,
tylko,by kot miał człowieka


Obrazek

anka13

 
Posty: 353
Od: Sob paź 31, 2009 23:40
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie sty 22, 2012 10:08 Re: CZTERY KOTKI, KOCUR PIĄTY I CZĘSTO KTOŚ JESZCZE

witam co tam u was?
Obrazek

panimama

 
Posty: 3371
Od: Czw paź 08, 2009 15:14

Post » Pon sty 30, 2012 10:35 Re: CZTERY KOTKI, KOCUR PIĄTY I CZĘSTO KTOŚ JESZCZE

No właśnie Matrix Reaktywacja musi nastapić, bo przez ostatni miesiąc nie zaglądałam na żaden wątek. Sprawy codzienne pochłaniały mnie całkowicie.
Moje kocie towarzystwo czuje sie dobrze. Teraz zadowolone grzeją pupcie i o wyjściu na balkon nie ma mowy. Szeri tylko jest nieprzewidywalna ze swoimi skórnymi problemami i dlatego siedzę z nią w domu, podczas gdy pozostała część mojej rodziny pojechała na narty. Ostatnio miala oridermyl do uszu i iwermektynę na skorę po rozdrapała uszy. Widicznie pasożyty odrodziły się. Teraz na razie spokój ale boję się zostawić ją z kimś obcym. Myślę o potraktowaniu jej Zylexisem, może trochę doda jej to sił do walki.
Nie chodzi o to, by człowiek miał kota,
tylko,by kot miał człowieka


Obrazek

anka13

 
Posty: 353
Od: Sob paź 31, 2009 23:40
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon sty 30, 2012 13:42 Re: CZTERY KOTKI, KOCUR PIĄTY I CZĘSTO KTOŚ JESZCZE

witam dziś no to niestety jak nie urok to coś grubszego i tak zawsze trzymam kciuki za małą dasz jakieś zdjęcia ja tak lubię oglądac zadowolone kotki :mrgreen:
Obrazek

panimama

 
Posty: 3371
Od: Czw paź 08, 2009 15:14

Post » Wto sty 31, 2012 20:08 Re: CZTERY KOTKI, KOCUR PIĄTY I CZĘSTO KTOŚ JESZCZE

Zdjęcia niedługo dorzucę ale aparat z zapisanymi fotkami został zabrany na wyjazd w góry. Chyba, że coś pstryknę telefonem jak coś fajnego zauważę.
A u mnie było zbyt nudno więc uczyniłam życie ciekawsze i wczoraj przytargałam do domu około 5-miesięczne czarne kociaste. Przychodziło takie młode do karmienia. Najpierw biegało tylko daleko a ostatnio zaczęło podchodzić bliżej. Żal mi się zrobiło z powodu tych mrozów i pomyślałam, że jak wejdzie do transporterka to przetrzymam w domu i sprawdzę charakterek. No i wlazłoa w domu ze strachu po ścianach łazienki skakało. Potem utknęło w transporterku, który zostawiłam w łazience i siedzi tak dotychczas. Wczoraj moja chęć dotknięcia przyniosła skutek w postaci pogryzionej i podrapanej dłoni. Brałam już pod uwagę wyniesienie footrzaka z powrotem ale ten mróz...... Dziś nadal siedzi w transporterze, nic jeszcze nie jadła /możliwe, że to koteczka bo dość odważnie poczynała sobie w stadzie/ ale DAŁA SIĘ POGŁASKAĆ :ok: / najpierw w rękawicy a potem gołą dłonią, oczywiście poprychując/. Zobaczę co będzie dalej. Kolejnego dzikunka nieadopcyjnego zostawić nie mogę ale może będzie chciała do ludzi :ok: Więc znów, zamiast nadrabiać papierkowa robotę przesiaduję w łazience żeby oswajać czarnulkę :roll:
Nie chodzi o to, by człowiek miał kota,
tylko,by kot miał człowieka


Obrazek

anka13

 
Posty: 353
Od: Sob paź 31, 2009 23:40
Lokalizacja: Gdynia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Caseyriple, Google [Bot], Majestic-12 [Bot], puszatek i 68 gości