Podrzucony/a do kociej budki, czyli co u Felutki/Filutki

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 07, 2011 10:38 Re: Podrzucony do kociej budki, ważył 300 g, teraz dużo więcej

W tym roku wnioskowałam już o pieczątkę, więc limit wyczerpałam :mrgreen:
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon lis 07, 2011 10:45 Re: Podrzucony do kociej budki, ważył 300 g, teraz dużo więcej

Hmm, to ciężka sprawa :wink:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Śro lis 09, 2011 11:10 Re: Podrzucony do kociej budki, ważył 300 g, teraz dużo więcej

Feluś nadal jest bardzo grzecznym kotkiem. Powoli zaczyna korzystać z kuwet dużych kotów, a także podjadać ich suche :) Biega coraz szybciej, poluje na wszystko, słowem rośnie i roziwja się prawidłowo. Nadal lubi się przyssać do ludzia i w tej kwestii poszliśmy na kompromis. On ssie, ile chce, ale tylko moje ręce, głównie przedramiona, z tej bardziej delikatnej stony. Szyję zostawiamy w spokoju :mrgreen: Na rękach prawie nie widać siniaków, a nawet jeśli, to mamy porę długich rękawów. Także głosy cyckania, cmokania i mlaskania rozlegają się prawie przez całą noc i wszyscy są zadowoleni. Tylko mój TŻ jest troszkę zazdrosny:
- Wiesz, a mnie on prawie wcale nie dulka!
Ja na to:
- Bo matka do ssania jest tylko jedna!
Ostatnio edytowano Śro lis 09, 2011 11:46 przez Fanszeta, łącznie edytowano 1 raz
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro lis 09, 2011 11:18 Re: Podrzucony do kociej budki, ważył 300 g, teraz dużo więcej

Kochany szkrabek :1luvu: :1luvu: :1luvu:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Śro lis 09, 2011 11:41 Re: Podrzucony do kociej budki, ważył 300 g, teraz dużo więcej

Se se se faktycznie TŻ jest zazdrosny:) Jeszcze będzie Ci w nocy siła zabierał malucha i sobie przykładał do dulkania ;)
Obrazek Obrazek Obrazek

Astaroth86

 
Posty: 1349
Od: Pon wrz 12, 2011 20:05

Post » Czw lis 10, 2011 10:54 Re: Podrzucony do kociej budki, ważył 300 g, teraz dużo więcej

Przyznam się, ja też jestem zazdrosna, np. jak Feluś śpi na jego połowie łóżka albo wybiera jego kolana. Ale staram się tego po sobie nie pokazywać 8) W końcu Feluś nie jest głupek i wie, kto jest jego PRAWDZIWĄ matką :)
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw lis 10, 2011 10:57 Re: Podrzucony do kociej budki, ważył 300 g, teraz dużo więcej

Cóż to będzie za rozpieszczona młodzież ;)
Obrazek Obrazek Obrazek

Astaroth86

 
Posty: 1349
Od: Pon wrz 12, 2011 20:05

Post » Czw lis 10, 2011 23:07 Re: Podrzucony do kociej budki, ważył 300 g, teraz dużo więcej

Fanszeta pisze:Przyznam się, ja też jestem zazdrosna, np. jak Feluś śpi na jego połowie łóżka albo wybiera jego kolana. Ale staram się tego po sobie nie pokazywać 8) W końcu Feluś nie jest głupek i wie, kto jest jego PRAWDZIWĄ matką :)


:ryk:

KSIĄŻKA, powtarzam: KSIĄŻKA!!
Sheikuś [*] Kermit [*]

myrzapl

 
Posty: 1333
Od: Sob mar 27, 2010 0:04
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 15, 2011 9:24 Re: Podrzucony do kociej budki, ważył 300 g, teraz dużo więcej

Felek rośnie, rośnie i rośnie. Ma dłuższe łapki, już głowinka nie jest największą częścią jego ciała. Oprócz rośnięcia zajmuje się polowaniem, skokami (czasem na dwóch łapkach, sposobem kangurzym) i czajeniem się. Po zabawie bywa tak wyczerpany, że pada i zasypia. Kawka nie zwraca na niego większej uwagi, choć pilnuje żeby nie przekraczał wyznaczonego dystansu - 30 cm od jej pyszczka i 10 cm od ogona. Oczywiście malucha strasznie kusi naruszanie granic, ale zwykle przestraszony własną śmiałością umyka ,ile sił w łapinach, zanim Kawa się zorientuje, że podszedł za blisko :D.
Ze Szczurkiem czasem się bawią, choć zwykle kończy się to tak samo, maluch zaczyna piszczeć, a Szczurek ucieka gdzie pieprz rośnie :ryk:
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto lis 15, 2011 9:53 Re: Podrzucony do kociej budki, ważył 300 g, teraz dużo więcej

A jakieś foteczki można by? :oops:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Wto lis 15, 2011 12:01 Re: Podrzucony do kociej budki, ważył 300 g, teraz dużo więcej

Domagamy się fotek!! :)
Obrazek Obrazek Obrazek

Astaroth86

 
Posty: 1349
Od: Pon wrz 12, 2011 20:05

Post » Wto lis 15, 2011 17:41 Re: Podrzucony do kociej budki, ważył 300 g, teraz dużo więcej

Piękność Felusia vel Gówienka została przeze mnie naocznie stwierdzona :1luvu:
Mały jest tak cudny, że oczu od niego nie można oderwać, a do tego mega kochany, choć troszkę nieśmiały.
No zakochałam się, no! :mrgreen:
Sheikuś [*] Kermit [*]

myrzapl

 
Posty: 1333
Od: Sob mar 27, 2010 0:04
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 15, 2011 17:50 Re: Podrzucony do kociej budki, ważył 300 g, teraz dużo więcej

myrzapl pisze:Piękność Felusia vel Gówienka została przeze mnie naocznie stwierdzona :1luvu:
Mały jest tak cudny, że oczu od niego nie można oderwać, a do tego mega kochany, choć troszkę nieśmiały.
No zakochałam się, no! :mrgreen:

Wygląda mi to na załatwianie sobie prezentu pod choinkę :ryk:

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Wto lis 15, 2011 17:52 Re: Podrzucony do kociej budki, ważył 300 g, teraz dużo więcej

jaaana pisze:
myrzapl pisze:Piękność Felusia vel Gówienka została przeze mnie naocznie stwierdzona :1luvu:
Mały jest tak cudny, że oczu od niego nie można oderwać, a do tego mega kochany, choć troszkę nieśmiały.
No zakochałam się, no! :mrgreen:

Wygląda mi to na załatwianie sobie prezentu pod choinkę :ryk:


:ryk: :ryk: :ryk:
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Wto lis 15, 2011 17:57 Re: Podrzucony do kociej budki, ważył 300 g, teraz dużo więcej

:ryk:
jak osobistą dostawą do Dubaju, to proszę! :mrgreen:
Sheikuś [*] Kermit [*]

myrzapl

 
Posty: 1333
Od: Sob mar 27, 2010 0:04
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 833 gości