było:o kotach p.Marty

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon mar 22, 2004 18:52

Nie zdazyłam nic wyslac :cry: :oops: , czekam na pieniadze z pracy i mysle ... intensywnie, co mozna wyslac :oops:

Ada

 
Posty: 3248
Od: Wto lis 18, 2003 13:25
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pon mar 22, 2004 19:52 O kotach p.Marty-po wizycie na wsi

Czyli konkretnie:
Ile ew.kosztuje wizyta weterynarza który przjechałby i zbadał te najbardziej chore koty?Nieukrywam iż najbardziej zależałoby mi na zdiagnozwaniu Bazlego..E
Elżbieta
 

Post » Pon mar 22, 2004 21:31

Dołożę się do tej wizyty :)
Elu, Bazyl też chwycił mnie za serducho :)
Ale wszystko jedno, jak ty za Bazyla, to ja za innego kotka zapłacę. Ale poprosze takiego najbardziej potrzebującego.

katanga

 
Posty: 1122
Od: Czw sty 01, 2004 21:50
Lokalizacja: Pruszków/Warszawa

Post » Pon mar 22, 2004 21:39

ponieważ kilka osób chciałoby już jakoś pomóc trzebaby się zastanowić jak to zdroworozsądkowo zorganizować. Moim zdaniem najlepiej byłoby gdyby przyjechał na miejsce dobry wet i ocenił stan zdrowia kotów, zaplanował program leczenia, oszacował koszty. Kontakt z Martą jest utrudniony, ale mogłabym jakoś ściągnąć ją do telefonu- ona mi mówiła, że rozmawiała z jakimś wetem z Lublina, może dałaby na niego namiary, a może Kasia mogłaby znaleźć solidnego i taniego, który zgodziłby się pojechać?
Ktoś już tu chciałby zaadoptować któregoś z tych kotów. Chyba najlepiej żeby każdy chętny do stałej finansowej pomocy sam zdecydował- czy wysłać do Marty przekazem, czy może zamawiać w Animalii co jakiś czas karmę (na razie Marta ma zapas suchego). Ja mogę, jeśli chcecie, konto udostępnić-gdybyście uznali, że lepiej zbierać i potem taką większą sumę przeznaczyć np. na leczenie. Ale przyznam się, że ja to nie bardzo siebie widzę w roli koordynatorki-organizatorki. Nie mam tej energii co Ryśka czy Kasia, jestem za daleko, nie mam samochodu do dyspozycji ...
Jakiś czas temu myślałam żeby założyć malutką fundację, żeby skuteczniej pomagać kotom i byłoby konto żeby zbierać dla Marty, ale trochę ostatnio "oklapłam" psychicznie i nie chciałabym brać się za coś czemu mogłabym nie podołać.
Tym, którzy chcą wysyłam i adres Marty i moje konto. Z tego co do tej pory szło przeze mnie- mam wyciągi z konta i odcinki przekazów :oops:
Ostatnio edytowano Czw mar 25, 2004 7:03 przez Magdalena, łącznie edytowano 2 razy

Magdalena

 
Posty: 1513
Od: Sob maja 18, 2002 12:05
Lokalizacja: Warszawa Bemowo

Post » Pon mar 22, 2004 21:46

No to nie ma na co czekać. Kasia, Ty pewnie znasz jakiegoś weta sensownego.. zapytaj się ile to by kosztowało i moze jakoś uzbieramy potrzebną kwotę. Na węgiel dałiśmy radę , to i na leczenie damy.:)
Magdaleno, poproszę numer konta na pw :)

Fotki mi się nie otwierają ;(

katanga

 
Posty: 1122
Od: Czw sty 01, 2004 21:50
Lokalizacja: Pruszków/Warszawa

Post » Pon mar 22, 2004 22:28

Mogę poprosić Przemka. Jesli sie zgodzi to byłoby super.
Jutro z nim pogadam...

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Pon mar 22, 2004 23:04

Suuuper.. pogadaj i powiedz , jak się sprawy mają i ile trzeba by było na wstępną wizytę i przebadanie zwierząt. Rozumiem,że dalsze prognozy finansowe dopiero po obejrzeniu kotów.
Czy on może byc stałym vetem czy tylko jednorazowo? Najlepiej ,jak taką gromadę ma jedna osoba na oku, tak przynajmniej uważam. :)
Zapytaj też ile kosztowałoby wysterylizowanie jednej kotki z... hmmm.. jakimś rabatem forumowym albo co :oops: :oops: :oops:
O ile to możliwe, oczywiście. :oops:

katanga

 
Posty: 1122
Od: Czw sty 01, 2004 21:50
Lokalizacja: Pruszków/Warszawa

Post » Wto mar 23, 2004 6:48

Czy tylko katandze fotki się nie otwierają?
Przeleciałam ostatnie wątki na forum-idą już cztery wirtualne adopcje -poczytałam o p.Hance pod Wrocławiem, jeszcze trochę i przejde na prozak.

Magdalena

 
Posty: 1513
Od: Sob maja 18, 2002 12:05
Lokalizacja: Warszawa Bemowo

Post » Wto mar 23, 2004 7:44 kot

Kasiu popytaj Przemka weta co i jak i z ile jak mówia górale :D
cos anzbieramy skończę tylko ze sterylkami zaraz sie dołoże :D

pini1

 
Posty: 7035
Od: Nie cze 30, 2002 19:56
Lokalizacja: katowice

Post » Wto mar 23, 2004 8:25

nie otwierają mi się fotki :(

Batka

 
Posty: 8464
Od: Pt paź 24, 2003 11:38
Lokalizacja: Stare Dobre Podgórze

Post » Wto mar 23, 2004 8:46

Otwierają mi się....
:cry: :cry: :cry:

A może ktoś ma starą komórkę (w sensie telefon) ? Można kupić zestaw startowy - samą kartę (POP chyba 25 zł kosztuje) i dać p. Marcie... Wtedy możnaby do niej dzwonić. I raz na pół roku ew. zapełniać konto (tez ok. 25 -30 zł) żeby karta nie straciła ważności....
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

Post » Wto mar 23, 2004 9:00

czy nikomu się zdjęcia nie otwierają :cry:
wykasowałam i wstawiłam jeszcze raz
z komórką to już się nie udało- Kasia dała jej komórkę już ponad rok temu. A Marta niedawno oddała. Gdy ona była w domu lub przy domu-nie było zasiegu i nie wiedziała nawet, ze ktoś dzwoni. Żeby zadzwonić musi wyjść kawałek od domu-raz siedziała przy drodze prowadzącej do domu sąsiada(bo tam miała zasięg) i rozmawiał przez telefon a sąsiad :evil: poprostu przeszedł jej po nogach-podeptał ją. Chyba zniechęciła się do komórki. Jej sąsiedzi to osobny rozdział, ostatnio uszkodzili jej przykrycie studni.
Marta dzwoni do mnie z automatu. Jeśli coś pilnego-mogę zadzwonić do brata męża i bratanek skoczy do Marty na rowerze z wiadomością lub zaprosi ją do nich do telefonu.

Magdalena

 
Posty: 1513
Od: Sob maja 18, 2002 12:05
Lokalizacja: Warszawa Bemowo

Post » Wto mar 23, 2004 9:07

Ja tez moge sie dolozyc po 30. marca.
Najlepiej byloby gdyby lekarz zobaczyl te biedactwa, wypisal recepty - wtedy moznaby wykupic leki. Bez recepty moge zdobyc tylko cos do oczu.

Czy ta pani ma daleko do studni ? Moze przydalaby sie jej pompa, zeby nie musiala biegac z wiadrami. Tylko ze musialaby ja wyjmowac na noc, skoro sasiedzi sa tacy przyjemni :?

Zdjecia mi sie otwieraja, i wczesniej i teraz.

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Wto mar 23, 2004 9:10

Mnie sie otwierają zdjęcia Magdaleno. Te ikonki to do tego co jest na zdjęciach :cry:
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

Post » Wto mar 23, 2004 9:13

ja nie wiem nadal nie otwieraja sie. Magdalena - mogłabys mi je przeslać na emilka?

Batka

 
Posty: 8464
Od: Pt paź 24, 2003 11:38
Lokalizacja: Stare Dobre Podgórze

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1818 gości