Cment Wolski - głodne koty. Oczekują pomocy w karmieniu.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lis 03, 2011 19:26 Re: Kotyna Cmentarzu Wolskim.Zbiórka karmy brama od Sowińskiego

Dzieki serdeczne sponsorom za pomoc w zakupie karmy dl kotów :1luvu: :1luvu:
rozliczenie za pażdziernik na 1 stronie.
Dziś byłam u pani Wiesi i przy mnie przywieżli karme i znowu świat karm nie dolączył faktury.

Kotka Burasia odeszła, pękł jej wrzód ropno-krwisty w pyszczku
od kilku dni chowała się po kątach, siedziała za sedesem, nic nie jadła, kupy nie robiła od tygodnia
Biegaj Buraniu na zielonych łąkach :(
kot pani Wiesi Ruduś , dziś też odszedł do lepszej krainy, miał 14 lat, dostał krwotoku z jelit. :(Obrazek
Ostatnio edytowano Czw lis 03, 2011 19:46 przez meggi 2, łącznie edytowano 3 razy
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Czw lis 03, 2011 19:30 Re: Kotyna Cmentarzu Wolskim.Zbiórka karmy brama od Sowińskiego

[*][*] dla Burasi i Rudusia.Bardzo mi przykro :cry:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

edii

 
Posty: 2590
Od: Pon paź 04, 2010 18:05

Post » Czw lis 03, 2011 21:11 Re: Kotyna Cmentarzu Wolskim.Zbiórka karmy brama od Sowińskiego

Ehh.. szkoda, że Burasia nie trafiła do weta. Musiało to dla niej być bolesne :(
Obrazek
Obrazek

Tajemniczy Wujek Z.

 
Posty: 1651
Od: Sob mar 28, 2009 14:14
Lokalizacja: Wrocław/Warszawa

Post » Pt lis 04, 2011 22:39 Re: Kotyna Cmentarzu Wolskim.Zbiórka karmy brama od Sowińskiego

Smutno... :(

Przepraszam za brak kontaktu, ale mam sajgon w robocie, pierwszy tydzień po rewolucji i totalny ba...łagan, dziś w ramach wolnego dnia przesiedziałam tam tylko cztery godziny, w przyszłym tygodniu natomiast jestem poza Warszawą :roll:
Obrazek Obrazek

bagheera

 
Posty: 2312
Od: Pt mar 11, 2011 20:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 04, 2011 23:14 Re: Koty na Cmentarzu Wolskim.Prośba o pomoc z Burasią do weta

Asia Ronda pisze:Ponawiam moja prożbe czy ktos mogłby odebrac ze Śródmiescia miseczki dla p. Wiesi sprawa dosyc pilna bo juz mam chyba z 5 workow :lol:

Miski odebrane i dostarczone dla pani Wiesi.
ObrazekObrazekObrazek

mpogorzelski

 
Posty: 1770
Od: Śro paź 29, 2008 10:46
Lokalizacja: WAWA Bemowo (Fort Bema)

Post » Pt lis 04, 2011 23:29 Re: Kotyna Cmentarzu Wolskim.Zbiórka karmy brama od Sowińskiego

Burasiu [*] Rudusiu [*]
Obrazek
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Sob lis 05, 2011 1:58 Re: Kotyna Cmentarzu Wolskim.Zbiórka karmy brama od Sowińskiego

hejho, dziś karmiłam po zmroku, więc nie widziałam nawet dobrze kto był... tylko mały rudy olbrzym (on będzie wielkości owczarka niemieckiego) + coś jeszcze, standardowa kicia przy kościele, górka: plamka, ślepak, czarnuszek i chyba biało-bury (było więcej, ale ciemno jak diabli... nawet znicze już się powypalały częściowo). na małym cmentarzu była jedna dziewczynka.
nie zastałam żadnego kota przy panu K. :( zaszły tam też znaczące porządki.
gdzieniegdzie coś jeszcze leżało, więc oszczędziłam jedną saszetkę kitekata z poprzedniego rzutu alysi. do domu jednak jej doniosłam, bo przechodząc koło parczku za Bednarską (przy Karowej) zapoznałam się z jednym dzikunem czarnuszkiem i panią zbierającą puszki i makulaturę. Pani nie miała mu co dać, więc zjadł saszetkę... tam jest parking, pani coś mówiła o kocicy okoconej... ale chyba w przeszłości...

dzięki dla fekete macska, która dzisiaj zastąpiła mi TŻ i pomogła dźwigać ponad 2 kg serc drobiowych, które wędrowały z Piastowa na Służew, potem bytowały na Powiślu i skończyły w paszczach. Kosztowały ok. 11 zł, ale naklejka mi się zalała (tym z serc...), i nie wiem, ile tam dokładnie było groszaków, odejmę 10 zyli. : 72,53 - 10 = 62,53

Fleur

Avatar użytkownika
 
Posty: 4244
Od: Sob paź 01, 2005 21:51
Lokalizacja: w DS

Post » Sob lis 05, 2011 19:58 Re: Koty na Cmentarzu Wolskim.Prośba o pomoc z Burasią do weta

mpogorzelski pisze:
Asia Ronda pisze:Ponawiam moja prożbe czy ktos mogłby odebrac ze Śródmiescia miseczki dla p. Wiesi sprawa dosyc pilna bo juz mam chyba z 5 workow :lol:

Miski odebrane i dostarczone dla pani Wiesi.

Mariusz dzięki :D

Fleur jaka Ty odważna , ja bym umarła o tej godzinie na cmentarzu, brama nie była zamknięta jak wychodziliście?
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Sob lis 05, 2011 22:32 Re: Kotyna Cmentarzu Wolskim.Zbiórka karmy brama od Sowińskiego

to było przed 18... tylko zima już ściemnia :(
brama była otwarta - myślę, że to z okazji bliskości ŚZ, nawet panowie stranagowie stali jeszcze z kwiatami mimo mroku. ale na cmentarzu nikogo już nie było (chyba że nie widziałam w ciemności ;)). gdybym wiedziała, że dopiero tak późno się uda podjechać, wzięłabym latarkę. wolałabym tam chodzić po ciemku, gdyby było otwarte.

Fleur

Avatar użytkownika
 
Posty: 4244
Od: Sob paź 01, 2005 21:51
Lokalizacja: w DS

Post » Nie lis 06, 2011 1:28 Re: Koty na Cmentarzu Wolskim.Prośba o pomoc z Burasią do weta

meggi 2 pisze:Fleur jaka Ty odważna , ja bym umarła o tej godzinie na cmentarzu


Małgosia zdobyła sprawność "nocnej hieny cmentarnej" w czasie manewrów w (cenzura - tajne/poufne). W zasadzie, to chyba wszyscy doszliśmy do wniosku, że żywi są gorsi od umarlaków i to ich trzeba się bać 8)
Obrazek
Obrazek

Tajemniczy Wujek Z.

 
Posty: 1651
Od: Sob mar 28, 2009 14:14
Lokalizacja: Wrocław/Warszawa

Post » Nie lis 06, 2011 19:28 Re: Kotyna Cmentarzu Wolskim.Zbiórka karmy brama od Sowińskiego

Wczorajsza porcja jedzenia puszkowego zostawiona przez panią Wiesie przy kościele dla kocinów, została polana Domestosem.
Dziś skoro świt przyszla dać jedzenie pani kwiaciarka i zobaczyła wszystko spienione i zapach odpowiadający temu środkowi.
Co za małpa , to zrobiła niech jej język pokręci i ręce sparcieją od domestosu.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Nie lis 06, 2011 21:09 Re: Kotyna Cmentarzu Wolskim.Zbiórka karmy brama od Sowińskiego

meggi 2 pisze:Wczorajsza porcja jedzenia puszkowego zostawiona przez panią Wiesie przy kościele dla kocinów, została polana Domestosem.
Dziś skoro świt przyszla dać jedzenie pani kwiaciarka i zobaczyła wszystko spienione i zapach odpowiadający temu środkowi.
Co za małpa , to zrobiła niech jej język pokręci i ręce sparcieją od domestosu.

Co za ludzie!!
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Nie lis 06, 2011 21:12 Re: Kotyna Cmentarzu Wolskim.Zbiórka karmy brama od Sowińskiego

Trudno uwierzyć!!! żeby sukinsyna pokręciło...

Znalazłam pudełko... :mrgreen: teraz to już będzie z górki 8)
Obrazek Obrazek

bagheera

 
Posty: 2312
Od: Pt mar 11, 2011 20:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 08, 2011 17:56 Re: Kotyna Cmentarzu Wolskim.Zbiórka karmy brama od Sowińskiego

meggi 2 pisze:Wczorajsza porcja jedzenia puszkowego zostawiona przez panią Wiesie przy kościele dla kocinów, została polana Domestosem.


Wiadomo kiedy mniej więcej to się mogło stać? Może by się zasadzić na ścierwo.
Obrazek
Obrazek

Tajemniczy Wujek Z.

 
Posty: 1651
Od: Sob mar 28, 2009 14:14
Lokalizacja: Wrocław/Warszawa

Post » Wto lis 08, 2011 21:43 Re: Kotyna Cmentarzu Wolskim.Zbiórka karmy brama od Sowińskiego

Tajemniczy Wujek Z. pisze:
meggi 2 pisze:Wczorajsza porcja jedzenia puszkowego zostawiona przez panią Wiesie przy kościele dla kocinów, została polana Domestosem.


Wiadomo kiedy mniej więcej to się mogło stać? Może by się zasadzić na ścierwo.


Pani Wiesia wie, która to baba bo wprost mówila do pani kwiaciarki, że wykończy koty.
Jedzenie było postawione w sobote rano przez panią Wiesie, a w niedziele o 6 rano przyszła dać jeść pani kwiaciarka i zastała domestos. Czyli na pewno w sobote po południu polane.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 812 gości