Warte mniej niż śmieć. Grzybki w domkach !

Ale puściutko

Pomocy dla maluszków!
http://imageshack.us/photo/my-images/195/5c521a85bc5b934cgen.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/834/7a19c3f493a784begen.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/823/96e617be6917a034gen.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/15/6047c7d259486b41gen.jpg/

facebook:

jakiej one sa płci ?

W górę kicuchy! :ok:

Obiecałam sobie nie wchodzić na wątek i nie pisać, bo mnie jeszcze poniesie i napiszę trochę za dużo :mrgreen:

. Ale wątek trzeba podnosić, bo dla kociaków to sprawa zdrowia i życia.

Ich sytuacja jest nie najweselsza, zostały bez matki, z początkami grzybicy...

Biedne, małe grzybki, jak im wytłumaczyć, że dla niektórych są mniej warte niż śmieć...

Stało się, jak się stało, jak je łapałyśmy w sobotę, zapewniałyśmy zaniepokojoną panią Marię, że wszystko będzie OK.

Może zdarzy się cud i ktoś przygarnie trzy śliczne kociaki?

A płci są różnej :wink:

, damskiej i męskiej :wink:

. Dziewuszka ma białe skarpetki i kołnierzyk po mamie, chłopak chyba jest cały czarny. Ale to jeszcze straszne maleńtasy, choć pięknie same jedzą.

Felek [*] 03.08.2011 Przepraszam mój malutki

Mam 3 swoje koty, wzięłam czwórkę maluchów, jeszcze same nie jadły, przez tydzień butelką karmiłam. Dwóch dziewczynek nie udało się uratować (FIP), dwójka przeżyła, ale za to mają pięknego grzybka. Dostały już szczepionkę, sierść odrasta. Trochę paniki było, bo i FIP, i grzyb... Wszystkie, i małe, i duże, dostają coś na podniesienie odporności. Dużym nic nie jest. My też grzybem się nie zaraziliśmy, chociaż maluchy śpią z nami w łóżku.
Szkoda małych... Nie mogę ich wziąć, bo zaraz musiałbym na forum publikować dramatyczny apel o poszukiwaniu dt i dla mnie, i dla maluchów.... Muszę najpierw moją dwójkę wyadoptować.
Ech, przecież od grzybka się nie umiera...

joshua_ada pisze:https://www.facebook.com/event.php?eid=216264895093369

Biedne maluszki

FB-owcy rozsyłajcie, prosimy!

Biedne.

Na facebooku:

Kociaki mają ok. 3-4 tygodni. Wet stwierdził grzybicę i kociaki zostały zaszczepione szczepionką p/grzybiczą. Na pewno potrzebują opieki weterynaryjnej, aktualnie: podnoszenia odporności. To koty z ulicy: trzeba je będzie odrobaczyć, zaszczepić. Na ulicy 100% zdrowych kociaków raczej się nie znajduje. Ale grzyb to nie złoooo. Leczy się

No wiec właśnie. To tylko grzybek, nic takiego! Sa naprawde gorsze schorzenia:(

Biedna maluchy

Są gorsze schorzenia, niż grzyb, ale ludzkość reaguje zwykle panicznie na hasło "grzyb".
Nie mogę ich zabrać

Biedactwa, choć podniosę.
Mam nadzieję, że wyżej wspomnianemu panu ktoś uświadomi, że jest mniej wart, niż puszka po piwie :evil:

Podniosę choć, bo kibicuję maluszkom. Choć tyle mogę, no i udostępnić na fb!

Za domek!

Dzięki wszystkim za podnoszenie wątku i za kciuki. :ok:

Dopiero wróciłam do domu, bo próbowałyśmy z Matyliano złapać kotkę.
Bezdomna kotka, wysterylizowana, prawdopodobnie po wypadku.
Noga na pewno złamana, ale żadne nasze fortele nie poskutkowały.
Od czasu sterylki unika klatki łapki ale będziemy próbować.

Szczepionka zamówiona w lecnicy, obyśmy tylko wyrobiły się czasowo,
bo kociaki przebywają w odległej dzielnicy, pana prawie cały czas nie
ma w domu, a my też pracujemy. Będziemy jednak sie starać.

finanse już poszły.
Trzymam kciuki za maluszki

dolabra pisze:finanse już poszły.
Trzymam kciuki za maluszki

Dolabra bardzo dziękujemy.
Dostałam też wpłatę od Echtom i Agnieszki.
Rozliczenie będzie w 1 poście.

Bardzo, bardzo dziękujemy.

EDIT. Wpłata Agnieszki nie dotyczyła kociąt.

Warte mniej niż śmieć. Grzybki w domkach !

Kto przegląda forum