Ojejku jaka ślicznota ta Twoja Pumka

na pierwszym zdjęciu to ma takie oczka jak ten kotek ze Shreka aż za serce łapie

Na zdjęciach Mela i Pumka to mogłyby uchodzić za mame i córeczkę, bez wątpienia i spią sobie tak słodziuchno, ciesze się, że wkleiłaś i Pumka to niezły łobuziak, uszy na boczki i hola za piórkami
Super, że zdjęcia już wklejasz, jak bedziesz miała czas to możesz skopiowac inne linki niż minatura forum i zobaczyć jakie rozmiary ( mnie się nigdy nie chce )

Jeżeli chodzi o szczepienia, to przeciw białaczce ani chlamydii szczepić nie mam zamiaru, badania może zrobię, ale na razie chyba nie. Jeżeli chcesz zrobic badania juz teraz to krew spokojnie pobiorą, ale pewnie nie z łapki, jak She miała krew odsączaną na surowice ( z której krople do oczka były) miała pobierana z żyły szyjnej, ponoc nie bolesne, ale koty panikują. Zapytaj weta, może nie ma co się śpieszyć. Moja weterynarz mówiła, że białaczka kocia to nie tak często występuje, raczej koty się przez ugryzienie, krew- ślina zarażają, a chore mają obniżoną odporność, nie zalecała mi badania ani szczepienia, sama stwierdziłam, że kiedyś zrobię, ale nie wiem jeszcze kiedy.
A szczepić nie chcę bo jest ryzyko mięsaka - nowotworu w miejscu szczepienia, dlatego szczepi się w nogę, żeby w razie czego móc amputować, ponoć nawet można w końcówkę ogona.
Zdjęcia piękne, musze jeszcze raz napisać i wymiziaj ode mnie Melę, a Pumke jak będzie spała

She codziennie przychodzi do męża mojego i się łasi, nie wiem dlaczego do mnie nie ( przykre to naprawdę

) Mam nadzieje, że Twoja niedługo zacznie potrzebować miziaków, po prostu za dużo energii i nie ma jak wyładować
