KOCIA CHATKA nieustannie kociaki szukają DS i DT

Filomen pisze:Jest Animonda można dawać i Maniusi i dzieciom, postaram sie dziś podjechać do chatki i odrobaczyć Smołę i resztę towarzystwa, tylko licze na pomoc Teresy
może kupię mleczko, jest też chyba convalescence, mozna dawać maluchom

To z Teresą zajmijcie się odrobaczeniem kociaków i dyżurem,a ja Wiki odbiorę z lecznicy.I tak jade po kotkę od Baśki więc Wiki też mogę odebrać i podrzucić do Kch.
W Almavecie będę ok 17-17:30

OK to nie jadę w takim razie po Wiki w kociarni jak dobrze pójdzie będę około 18 godziny lub ciut wcześniej.

Dzięki Małgosiu i Wiesiu

GRAFIK DYŻURÓW NA TYDZIEŃ OD 13.06.-19.06.2011
13.06. pon. rano Bona44 wie. Teresa
14.06. wt. rano Beatka wie.MaraS.
15.06. śr. rano Asia i Bogusia wie. MaraS.
16.06. czw.rano Małgosia, Wiesia wie. Cookie
17.06. piat rano Bona44 wie. Teresa
18.06. sob. rano Cookie. brak
19.06. niedz. Dorotka wie. brak
Wklejam aktualny grafik na 1 stronę, braj jeszcze dyżurów sobota, niedziela wieczór.

kupiłam 5 kg intestinala bo przy sraczkach idzie jak ciepłe bułeczki oraz 2 kg renala, przy okazji podrzucę do chatki (nie dzisiaj)

no to i ja was znalazłam

WAŻNE - SUPER WAŻNE - wyślę jeszcze sms'ka do dyżurnych.

kupiłam mleczko w proszku Gipmeta dla kociąt - dwa maluchy trzeba podczas dyżuru dokramiać - idzie to szybko i bez problemu

robimy tak - zagotować wodę, ostudzić w metalowej miseczce, tak żeby była gorąca ok.60. natępnie bierzemy 2 łyżki stolowe mleka w proszku i 30 ml gorącej wody wody i mieszamy.
sprawdzamy temperaturę kropiąc na wewn stronę nadgarstka. Ma być ciepła. Bierzemy najpierw buraska bo on nie dojada i po kropelce do pyszczka. Potem dokramiamy czarnego. Burasek powinien zjeść ok 20 ml co najmniej.
Naprawde idzie to szybko.

Maniusia mamka musi dostawac do jedzenia kittena suchego oraz animonde mokrą dla maluchów, bo małe podjadają. Do picia kupiłam jej mleczko w butelce.
Jutro postaram się przynieść convalescence.

musza byc na ligninie nie na żwirku !!! uprzejma prośba do Bony i Martynki o ligninę

Smoła raz dziennie do karmy ma dostać krople na sierść i skórę, sa w brazowej buteleczce z zakraplaczem tam gdzie leki, zapomniałam jak sie nazywają Ecos tam - 10 kropli. Na ścianie wisi kartka jak to sie nazywa. Smołę odrobaczyłam cestalem.

Dzis wyadoptowałam Ajaksa Gremlina - sam wszedł pani na kolana

Bardzo proszę Pani Jadziu o informację co z Tosią ?Jak się nie mylę to była dziś u lekarza popoludniu.

Ateraz wspaniała wiadomość.Dzisiaj z Gosią byłysmy u weterynarza z Guidem z chatki .Miał chłopak dokładne kontrolne badania.Badania krwi wyszły swietnie.USG dobre kamieni niema,lekki osad w pecherzu i nawet z cysty wchłonął się płyn a czekała go znowu operacja.
Guido na forum bardzo bardzo dziękuje, że jest zdrowy.Szczególne podziękowania dla Gosi za ogromną troskę nad nim.

Ja dzis nie mam wesolych wiesci.
Bylam z Tosia u kontroli no niby jest w brzuszku wszystko dobrze miala usg, rowniez badanie krwi tez nie jakies tragiczne ale nie za dobre za duzo troche b.krwinek, enozofile i b.niski poziom plytek,
jest bardzo slaba, prawie wcale nie chodzi tylko lezy, i co wazne jak w sobote jadla z apetytem to od wczoraj nic nie je musze ja karmic strzykawka, dostala antyb.do czwartku w piatek kontr.
Szew b.ladny nic sie nie slimaczy jest bez kaftanika wogole nie jest zainteresowana brzuszkiem.
Kupy u mnie nie robila, pytalam czy wogole byla kupa ale nikt nie potrafi odpowiedziec.
Daje je malt soft.
Chuda okropnie wazy 2,6 kg to Olka mlodziutka kotka 3,
Stracila duzo krwi bo jak tlumaczyla dr to juz sie porobily skrzepy przez to ze to lozysko sie odkleilo.
Jestem dobrej mysli ze te kotke wyciagne.
Juz mniej wiecej wiem skad ona jest dzwonila p.Beatka i opowiadalam o niej i tak zgadalysmy sie ze p.Bozena ja zna bo mieszkala w piwnicy na moim osiedlu k/przychodni wiec jest niczyja.
Dokarmial ja chlopak jej corki i zrobil legowisko w piwnicy.
I to chyba ta bo malo jest kotek tego umaszczenia.

A na dodatek dzis rano Krejzolek dostal goraczki ponad 40 st dalam mu tolfine no przeszlo bylo ok ale nie minelo 12 godz znow goraczka ponad 40 chcialam leciec z nim do Almawetu ale nie mogly mnie przyjac bo tyle ludzi, wiec wzielam je razem do Lupusa i co sie okazalo ma kalicywirusa caly jezyczek obsypany dostal antyb.synolux i pedzlowanie jezyczka i w piatek do kontr.oby to tylko to a nie co gorsze tfu tfu.
Tez nie umie jesc bo go to boli i go musze karmic, siedm swiatow.
Czy ktos odebral ksiazeczki tych co byly 8 VI. szczepione m.in. Tosia, bo jak nie to odbiore bo mi jest potrzebna ksiazeczka Tosi.

1. Jadziu książeczek nikt nie odebrał, jak dam radę jutro podjadę - muszę odebrać książeczki burasków, Tosi, Longera - jak odbiorę zostawię w kociarni.
2. dziś przyjechała kotka na strerylkę spod Urzędu Pracy, Mara jutro około 18.15 przyjedzie po nią Pani Kasia i zabierze ją na sterylkę do Almavetu, ja ją odbiorę w środę i kotka potem wróci na wolnośc - prosze uwżajcie na kicię oby nie uciekła z boksu. - na boksie w którym jest kotka napisana jest kateczka :!:

3. schroniskowa buraska została dziś przeniesiona na zdrową kociarnie - jest po sterylce i po szczepieniu.
4. na zdrowej w miarę - Patryś i Ines już powolutku się przyzwyczajają, zwrócie uwagę na pręguskę podczas dyżurów, ja dziś jedzonko dałam jej do drapakowej budki.
5. moim zdaniem Nelka schroniskowa jest ciężarna ma powiększone sutki i jakiś niestety gruby brzuszek, nie wiem jak tam terminy w lecznicy, ale trzeba ją wysterylizować jak najszybciej, zadzwonię jutro do Almavetu może uda się to zrobić w środę :!:

6 Wiki po sterylce - ranny dyżur prosze o podanie jej picia i jedzoka - dziś wszystko miała zabrane bo niestety nie kontrolowała nic

CZY JEST KTOŚ W STANIE PODJEŻDŻAĆ NA DOKARMIENIE MALUSZKÓW MANI SZCZEGÓLNIE PRĘGUSKA TYLKO NA KARMIENIE BO 2 RAZY DZIENNIE TO DLA NIEGO ZA MAŁO

sytuacja finasnowa dalej jest do dupy

do zapłacenia mamy prąd 2100zł+1500zł lecznica+119zł Lupus tak że sorki wielkie nie przyjmujemy żadnych dziwnych przypadków kocich itd itp jeśli ktoś chce zrobić coś dodatkowego z tymczasami musi niestety sfinansować to za własne pieniądze

niestety musimy spłacić długi i tyle... nie ma innej możliwości

z pustego i Salomon nie naleje...

zaznaczam wątek

Filomen pisze: Dzis wyadoptowałam Ajaksa Gremlina - sam wszedł pani na kolana

Hurrra - a więc jest nadzieja dla pozostałych Gremlinków

http://www.youtube.com/watch?v=faO2CiwL ... ure=fvwrel

Pani Jadziu dziekuję za informację o Tosi.Strasznie mi przykro że taki zły stan Tosi.Mam nadzieje że weżmie sie do życia .Dzieki Pani ogromnej trosce wierzę że będzie lepiej.Siostry kotka miała podobny przypadek z ciążą kilka dni wydawalo się że to koniec potem było coraz lepiej trzmam kciuki za Tosię, Krejzolka oraz za Pania Jadzię żeby starczyło jej sił w opiece nad kotkami bo to bardzo ciężka i stresująca praca walczyc o zycie zwierzków
:ok:

KOCIA CHATKA nieustannie kociaki szukają DS i DT

Kto przegląda forum