Albert - 14.02.2012 [']

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob cze 25, 2011 22:05 Re: Albert -ślepaczek w DT :) Kciuki za relacje z rezydentką!

Dziekujemy! Kciuki potrzebne i mile widziane :D

patkazal

 
Posty: 603
Od: Nie paź 10, 2010 18:10
Lokalizacja: Pruszków


Post » Śro cze 29, 2011 10:07 Re: Albert -ślepaczek w DT :) Kciuki za relacje z rezydentką!

Wczoraj mieliśmy pierwsze spotaknie kotów po wymianie zapachów i wypuszczaniu Bercika na przedpokój zamiennie otwarty albo dla Ciekawskiej albo dla Alberta od soboty..

Radości nie ma póki co.. :roll: Bercik jest oazą spokoju - nawet raz nie syknął, prawie się nie zjeżył, bardzo spokojnie i po malutku podchodził do Ciekawskiej.. Ale pannica pokazała swoją histeryczną naturę ;) Były wrzaski jakby ktoś kota obdzierał ze skóry, fuczenie i walenie łapą w podłogę - Bercik też walnął w odpowiedzi.. Ale póki co do łapoczynów nie doszło.. Koty jadły też w swojej obecności, oczywiście w jakiejś odległości.

Po rozłączeniu Bercik niczym się nie przejmował, a Ciekawska po krótkiej namowie dała się wyciągnąć na wspólna zabawę spod łóżka.

Oby się udało :ok: :ok: :ok: Bercik w każdym razie jest idealnym kandydatem na dokocenie ;)

patkazal

 
Posty: 603
Od: Nie paź 10, 2010 18:10
Lokalizacja: Pruszków


Post » Śro cze 29, 2011 10:52 Re: Albert -ślepaczek w DT :) Kciuki za relacje z rezydentką!

Rozumiem Ciekawską. Chyba ma już trochę dość nowości. Ale może Bercik będzie tym, który ją przekona do ludzi? :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

Tajemniczy Wujek Z.

 
Posty: 1651
Od: Sob mar 28, 2009 14:14
Lokalizacja: Wrocław/Warszawa

Post » Śro cze 29, 2011 11:13 Re: Albert -ślepaczek w DT :) Kciuki za relacje z rezydentką!

No tak, to prawda, w ostatnim roku w jej życiu tak dużo się zmieniło, a ona tak powolutku przystosowuje się do tych zmian..

Ale kurcze, przez 4 lata żyła w schronisku z grupą kotów - pewnie różnych, niekoniecznie miłych i niezaborczych - więc wierzę bardzo, że z Bercikeim też się dogada.. A on pokazał się z bardzo dobrej strony, pozytywnie nas zaskoczył, a mógł jej przecież przywalić - jest od niej dużo większy..

Dziękujemy za kciuki i prosimy o jeszcze :) Sama trzymam za te łobuzy swoje bardzo mocno :ok:


Wczoraj konsultowałam się z dr Buczek w sprawie oczka po tygodniu na nowych kropelkach. Mamy je stosować do końca opakowań i zadzwonić parę dni przed ich skończeniem, to zobaczymy czy będą potrzebne dłużej. Na razie to "dzikie mięso" się cofa i oczko wygląda dużo ładniej.

patkazal

 
Posty: 603
Od: Nie paź 10, 2010 18:10
Lokalizacja: Pruszków

Post » Śro cze 29, 2011 12:13 Re: Albert -ślepaczek w DT :) Kciuki za relacje z rezydentką!

:ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek

jamkasica

 
Posty: 3205
Od: Śro sie 25, 2010 9:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 29, 2011 13:30 Re: Albert -ślepaczek w DT :) Kciuki za relacje z rezydentką!

Będzie dobrze :ok:.
Wydaje mi się, że jak na pierwsze spotkanie, jest świetnie. Nie pobiły się, jadły w swojej obecności...
Ciekawska musi tylko się przekonać, że nie spotka jej nic złego ze strony Albercika.
Mocne kciuki :ok: :ok: :ok:.

monikah

 
Posty: 944
Od: Pt kwi 10, 2009 17:54
Lokalizacja: Pruszków

Post » Czw cze 30, 2011 23:22 Re: Albert -ślepaczek w DT :) Kciuki za relacje z rezydentką!

No i jak idzie zapoznawanie? Ciekawska normalnie funkcjonowała z innymi kotami. Z Foczką to się chyba nawet lubiły, często widziałem je śpiące razem w "szafkach" tuz obok siebie. Tutaj można to zobaczyć, tak w okolicach 2:37 http://www.youtube.com/watch?v=LmfEskTX_ZA A tu jeszcze jedno z pierwszych zdjęć, gdy w schronie było jeszcze dużo burasów:

Obrazek <<< Kliknij, aby powiększyć
Obrazek
Obrazek

Tajemniczy Wujek Z.

 
Posty: 1651
Od: Sob mar 28, 2009 14:14
Lokalizacja: Wrocław/Warszawa

Post » Pt lip 01, 2011 6:39 Re: Albert -ślepaczek w DT :) Kciuki za relacje z rezydentką!

Dzięki za linki :)

Ja wiem, ze ona jakoś musiała się dogadywać z innymi kotami, inaczej przez tyle lat nie dałaby rady w schronie.. Ona po prostu potrzebuje czasu i ja to rozumiem..

Wczoraj koty miały przerwę w spotkaniach, bo Ciekawska dala jasno do zrozumienia, ze to wszystko jej się nie podoba i zlała się na moja poduszkę :/ Dzisiaj spotkanie będzie krótkie, po mału musimy dać radę :)

Za to Bercik wczoraj miał biegunkę, co mnie trochę martwi.. Zobaczymy jak będzie dzisiaj, ale i tak ma wizytę u weta na ostatni zastrzyk zylexisu, wiec zapytam od razu czy się martwić bardziej czy nie.. Dzisiaj tez dowiemy się kiedy potencjalnie będzie można go zaszczepić..

Edit: Byliśmy wczoraj z Bercikiem u weta. Stan uszu, mimo czyszczenia ich tydzień temu powalił nas wszystkich.. Bercik na jedno ucho chyba w ogóle nie słyszał (wypadł z niego wielki i długi brązowy korek).. Po rozmiękczeniu zawartości uszu tydzień temu przy wczorajszym czyszczeniu chyba większość syfu wylazła, ale świerzb nadal męczy Bercika :( Mamy podawać oridermyl (całe opakowanie) - Bercik zachwycony ;)

Dostał też wczoraj i dzisiaj zastrzyki na tą biegunkę i suchą karmę hills'a i/d.. Dzisiaj już nie było tak strasznie, ale martwi mnie stan brzuszka małego łobuza :( W każdym razie o szczepieniu na razie nie było mowy.. Dostał tylko ostatnią dawkę zylexisu z pierwszej serii.

Dogadywanie się z Ciekawską też nam póki co nie wychodzi :( Ona się go boi, może dlatego, że jest od niej sporo większy. Dzisiaj najpierw ona na niego nawrzeszczała i mu przylała w nos, a potem on jej oddał i niestety zrobiła przy tym qpkę :roll: Na szczęście potem zrobiła normalne siku do kuwetki i długo się ze mną bawiła. Nie bała się też wyjść na przedpokój pełen zapachów Bercika. Kropelki Bacha zamówione - mam nadzieję, że po nich moja ukochana pannica trochę wyluzuje :ok: :ok:

patkazal

 
Posty: 603
Od: Nie paź 10, 2010 18:10
Lokalizacja: Pruszków

Post » Wto lip 05, 2011 20:10 Re: Albert -ślepaczek w DT :) Kciuki za relacje z rezydentką!

Bercik postanowił dzisiaj zaprotestować przeciwko podawaniu mu jakichkolwiek tabletek :roll: Jedną wypluł prosto do miski z wodą, a przy drugiej pogryzł nam ręce i cały się zaślinił.. No ale biegunki już od wczoraj nie miał na szczęście, więc liczymy na to, że nic się nie stanie..

Bercik bardzo lubi inne koty, chciałby być blisko Ciekawskiej, ale ona zupełnie nie jest tym zainteresowana :( Póki co spotkania nie są najlepsze, Ciekawska na niego warczy, syczy i prycha, a potem uderza łapą, a on w takim starciu próbuje jej oddać.. Długa droga przed nami, ale łatwo się nie poddamy. A z postępów - Ciekawska zaczęła ze mną rozmawiać - miaukoli do mnie jak chce się bawić :D

Prościej byłoby, gdyby nasza Mała znajda znalazła swój domek.. No ale na razie nikt się nie o nią pytał..

patkazal

 
Posty: 603
Od: Nie paź 10, 2010 18:10
Lokalizacja: Pruszków

Post » Wto lip 05, 2011 22:41 Re: Albert -ślepaczek w DT :) Kciuki za relacje z rezydentką!

Wydaje mi się, że jest bardzo dobrze :).
Ciekawska poczuła się panią domu i to naturalne, że chce przepędzić intruza. Najważniejsze, że nie ucieka i się nie boi, tak jak to było z Małą.
Z drugiej strony, to dobrze, że Albercik jest przyjacielski, ale nie pozwala sobie dmuchać w kaszę :).
To będzie starcie dwóch równorzędnych osobowości i w końcu, mam nadzieję, się dogadają :ok:.

Jak sobie przypomnę jak łapaliśmy Ciekawską z Jankiem, kiedy miała iść do Was... :roll:
A teraz, proszę, księżniczka miaukoli, bo chce się bawić :D.

monikah

 
Posty: 944
Od: Pt kwi 10, 2009 17:54
Lokalizacja: Pruszków

Post » Wto lip 05, 2011 23:37 Re: Albert -ślepaczek w DT :) Kciuki za relacje z rezydentką!

Oby się udało. Mam nadzieję, że to tylko kwestia czasu.
Obrazek
Obrazek

Tajemniczy Wujek Z.

 
Posty: 1651
Od: Sob mar 28, 2009 14:14
Lokalizacja: Wrocław/Warszawa

Post » Wto lip 12, 2011 21:39 Re: Albert -ślepaczek w DT :) Kciuki za relacje z rezydentką!

Miłości u nas nadal nie ma, ale robimy maluteńkie kroczki do przodu.. Ciekawskiej nawet zdarzyło się wyjść spod łóżka kiedy Bercik na nim spał. Problem w tym, że ona się go nadal obawia.. Ale nie tracę nadziei, że nam się jednak uda. Na szczęście Ciekawska nie wycofała się w stosunku do nas przez te codzienne spotkania, a właściwie wręcz przeciwnie. Mamy z nią najlepsze relacje odkąd z nami jest :ok:

No i nadal czekamy na kropelki dla niej :roll:

Bercik w piątek kończy kurację antyświerzbową i trzeba go będzie znowu umyć, bo tłusty jest niesamowicie cały od tego oridermylu.. Ale on lubi wodę, więc tragedii wielkiej nie będzie. Jak szykuję się rano do pracy to włazi mi albo do umywalki jak myję zęby (btw trzeba mu zabierać szczoteczki do zębów, bo je obgryza :evil: ) albo pod prysznic.. Uroczy jest :)

Poza tym Bercik namiętnie poluje na jaskółki latające za naszymi oknami. Całe szczęście, że mamy zabezpieczone okna, bo wypadłby jak nic.. A tak tylko wisi na moskitierze :roll: I nadal rozpacza jak zostaje sam.. Cudowny kot ;)

patkazal

 
Posty: 603
Od: Nie paź 10, 2010 18:10
Lokalizacja: Pruszków

Post » Pt lip 22, 2011 18:47 Re: Albert -ślepaczek w DT :) Kciuki za relacje z rezydentką!

Dawno nic nie pisałam, ale w sumie nie bardzo było o czym..

Bercik nadal miewa problemy z brzuszkiem, ale jak jest na intestinalu, to wszystko jest w zasadzie ok. Podejrzenie jest takie, że to skutki uboczne długotrwałej antybiotykoterapii. Za 2 tygodnie przypominająca dawka zylexisu, to może przy okazji uda się go zaszczepić.

Niestety w relacjach z Ciekawską mamy pat :( Ona się go boi (zdarzyły nam się kolejne 2 kupki pod łóżkiem po spotkaniu), a on chyba zaczyna czuć się coraz pewniej, bo zdarza mu się ją pogonić.. Mam nadzieje, że sytuację uda nam się opanować, ale póki co postepów brak :(

Przepraszam za literówki - nie mam chwilowo polskiej klawiatury..

Edit: literówki.
Ostatnio edytowano Pt lip 22, 2011 19:59 przez patkazal, łącznie edytowano 1 raz

patkazal

 
Posty: 603
Od: Nie paź 10, 2010 18:10
Lokalizacja: Pruszków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Patrykpoz i 180 gości