Duszek686 pisze:Jest malutka szansa na kącik w łazience u Dobrej Duszyczki w Łodzi.
Wiem, że to nie salony, ale tam miałaby swojego człowieka i trochę spokoju...
No, to znaczy u mnie w łazience
To bardzo niewiele i tylko na TDT, bo mam teraz 5 kotów, jeden (tymczasowy Murzynek) musi być oddzielnie, bo wielki miziak, ale atakuje inne koty, więc zajmuje jeden pokój. Reszta towarzystwa, czyli ciągle jeszcze wystraszony Maciuś, mała Rudzia (oba tymczasowe), wsciekła na wszystkie koty Pusia i szukająca spokoju w łazience Sabcia zajmują resztę lokalu. Ale na kilka dni możemy się jakos przemęczyć. Liczę na to, że DS w Warszawie wypali, a jesli nie - to może rzeczywiście ten dt u zuzi96 byłby dobrym rozwiązaniem, bo ja do tego mam mało czasu dla obecnych kociastych, więc nie mogłabym poświęcić koteczce tyle czasu, ile ona powinna dostać od swojego człowieka. Pomyślałam tylko, że może ta łazienka byłaby jednak mniej stresująca niż schronisko, bardziej by przypominala dom. No i pamietajcie, że jestem niezmotoryzowana i mam chorobę lokomocyjną, więc
potrzebny byłby ktoś, kto mógłby malutką zawozić do weta, a podobno na razie jest to potrzebne. Czy ktoś by się podjął? Mieszkam w samym centrum!
Jeśli uznacie, że to może być jakieś wyjście, to czekam na kicię...