Zaginęłam: Zelda...... i znalazłam się :)))))))))!!!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto kwi 05, 2011 13:04 Re: Zaginęłam: Zelda (Kraków, Wola Duchacka, Mochnackiego 35)

kciuki za kiciunię :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto kwi 05, 2011 14:04 Re: Zaginęłam: Zelda (Kraków, Wola Duchacka, Mochnackiego 35)

Zaczynam się załamywać. Nikt nie dzwoni z ogłoszeń, a wiszą już na każdym słupie, śmietniku, bloku. Nocne i dzienne szukania bez rezultatu. Oby tylko jej się nic nie stało. Jak duża jest szansa, że trafi z powrotem do schroniska? Codziennie tam ok. 18 dzwonię.
ObrazekObrazekObrazek

BartekBohdan

 
Posty: 201
Od: Sob kwi 02, 2011 23:13
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto kwi 05, 2011 14:05 Re: Zaginęłam: Zelda (Kraków, Wola Duchacka, Mochnackiego 35)

Proszę, nie załamuj się. Łatwo pisać, wiem, ale bardzo współczuję Tobie i kici. Pamiętaj też porządnie jeść, bo musisz mieć siłę do poszukiwań i wypraw. Oby jak najkrócej.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto kwi 05, 2011 14:09 Re: Zaginęłam: Zelda (Kraków, Wola Duchacka, Mochnackiego 35)

W południe mnie dopada... wieczorem łapię energię do szukania. Wiem, najważniejsza konsekwencja. Tym bardziej mi smutno, że bardzo się zaaklimatyzowała w domku i była wybitnie chętne do kontaktu z nami. Pod kołdrą spała między plecami moimi i żony. A że miała zwyczaj ugniatania łapkami przez sen, czasem plecy ciekawie wyglądały :).
ObrazekObrazekObrazek

BartekBohdan

 
Posty: 201
Od: Sob kwi 02, 2011 23:13
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto kwi 05, 2011 14:12 Re: Zaginęłam: Zelda (Kraków, Wola Duchacka, Mochnackiego 35)

BartekBohdan pisze:Zaczynam się załamywać. Nikt nie dzwoni z ogłoszeń, a wiszą już na każdym słupie, śmietniku, bloku. Nocne i dzienne szukania bez rezultatu. Oby tylko jej się nic nie stało. Jak duża jest szansa, że trafi z powrotem do schroniska? Codziennie tam ok. 18 dzwonię.

To,że się załamujesz to normalne. Ja jako baba i blondynka poryczałam sobie i powściekałam sie nie raz jak koci szukałam. Ważne co zrobisz potem. A wstaniesz i pójdziesz na obchód bo twój kot gdzieś tam na ciebie czeka.Nie waż sie słuchac życzliwych :mrgreen: co to kraczą,ze kot wybrał wolność i sobie poradzi ; że nie znajdzie sie i należy odpuścić...
Zaplanuj sobie początkowe intensywne poszukiwania a psychicznie przygotuj na długo falowe.
Znalazłes osoby dokarmaijące?One na prawdę dużo mogą. Kot podejrzewam,ze jest blisko tylko boi się.Koty nie znające terenu nie uciekają daleko. Chyba ze coś/ktoś je wystraszy. Mozesz go mijac nie raz.
Nie ważne ile osób dzwoni,ważne by był to ten właściwy telefon.

Mocne kciuki :ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56019
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto kwi 05, 2011 14:18 Re: Zaginęłam: Zelda (Kraków, Wola Duchacka, Mochnackiego 35)

No, ja zdecydowanie nie z tych osobników, co życzliwych słuchają. A w poszukiwaniach na pewno nie ustanę, niezależnie od stanu psychicznego! Znalazłem dokarmiaczkę i wielbicielkę kotów na rogu Krawieckiej i Skowroniej. Przekazałem ogłoszenie, obiecała wypatrywać nowego kota w gromadzie. Jeśli ktoś jeszcze ma namiar na karmicielki na Woli i w okolicach Mochnackiego proszę o przekazanie. Służę oczywiście ogłoszeniem w PDF.
ObrazekObrazekObrazek

BartekBohdan

 
Posty: 201
Od: Sob kwi 02, 2011 23:13
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto kwi 05, 2011 14:21 Re: Zaginęłam: Zelda (Kraków, Wola Duchacka, Mochnackiego 35)

BartekBohdan pisze:No, ja zdecydowanie nie z tych osobników, co życzliwych słuchają. A w poszukiwaniach na pewno nie ustanę, niezależnie od stanu psychicznego! Znalazłem dokarmiaczkę i wielbicielkę kotów na rogu Krawieckiej i Skowroniej. Przekazałem ogłoszenie, obiecała wypatrywać nowego kota w gromadzie. Jeśli ktoś jeszcze ma namiar na karmicielki na Woli i w okolicach Mochnackiego proszę o przekazanie. Służę oczywiście ogłoszeniem w PDF.

w tytule poproś o info-szybciej zainteresowane osoby sie zgloszą. Nie kazdy czyta wątek .
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56019
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto kwi 05, 2011 14:23 Re: Zaginęłam: Zelda (Kraków, Wola Duchacka, Mochnackiego 35)

BartekBohdan pisze:Zaczynam się załamywać. Nikt nie dzwoni z ogłoszeń, a wiszą już na każdym słupie, śmietniku, bloku. Nocne i dzienne szukania bez rezultatu. Oby tylko jej się nic nie stało. Jak duża jest szansa, że trafi z powrotem do schroniska? Codziennie tam ok. 18 dzwonię.


Nie zalamuj sie.
Nie wolno.

W Zeldzie teraz uruchomil sie instynkt przetrwania. Strach.
I nie jest to: Przyjdz, Duzy, znajdz mnie, a ja Ci sie radosnie rzuce na szyje.

Zobacz mnie. Nie moge krzyczec, ale obacz mnie.

Tak bylo z moim Bolkiem.

Niekoniecznie z Zelda.

Najcieplejsze mysli i kciuki!
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto kwi 05, 2011 14:42 Re: Zaginęłam: Zelda + proszę o pomoc w przekazaniu karmicielkom

dziewczyny mają rację
ona nie przyjdzie na nawoływanie :(
sam musisz ją wypatrzeć i zobaczyć
tak było z moim chorym na białaczkę Maciusiem
kilka razy, mimo wytężonej uwagi, czmychnął do piwnicy
wołałam i kiciałam i nic...nie przyszedł
musiałam go zobaczyć
Tobie też się uda, musi
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto kwi 05, 2011 14:44 Re: Zaginęłam: Zelda + proszę o pomoc w przekazaniu karmicielkom

Nie mam piwnicy, a domy są ciasno poustawiane, nie mogę wchodzić ludziom na posesję. Ale oczywiście wszyscy sąsiedzi wiedzą i obiecali posprawdzać swoje ogródki i zakamarki, łącznie z piwnicami.
ObrazekObrazekObrazek

BartekBohdan

 
Posty: 201
Od: Sob kwi 02, 2011 23:13
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto kwi 05, 2011 14:55 Re: Zaginęłam: Zelda + proszę o pomoc w przekazaniu karmicielkom

Nie ustawajcie!

Kciuki!
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto kwi 05, 2011 14:57 Re: Zaginęłam: Zelda + proszę o pomoc w przekazaniu karmicielkom

Dorota pisze:Nie ustawajcie!

Kciuki!


A w życiu! Do upadłego będziemy szukać :)
ObrazekObrazekObrazek

BartekBohdan

 
Posty: 201
Od: Sob kwi 02, 2011 23:13
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto kwi 05, 2011 15:11 Re: Zaginęłam: Zelda+info dla karmicielek+czeka NAGRODA!!!

Wrzuciłem w temat info o nagrodzie. Będzie większa motywacja. W ogłoszeniach porozwieszanych też jest.
ObrazekObrazekObrazek

BartekBohdan

 
Posty: 201
Od: Sob kwi 02, 2011 23:13
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto kwi 05, 2011 15:48 Re: Zaginęłam: Zelda+info dla karmicielek+czeka NAGRODA!!!

Poszło ogłoszenie ze zdjęciem do głównego wydania Dziennika Polskiego (w ten piątek i przyszłą środę). Potem jakby co, będę przedłużał.
ObrazekObrazekObrazek

BartekBohdan

 
Posty: 201
Od: Sob kwi 02, 2011 23:13
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto kwi 05, 2011 15:49 Re: Zaginęłam: Zelda+info dla karmicielek+czeka NAGRODA!!!

BartekBohdan pisze:Wrzuciłem w temat info o nagrodzie. Będzie większa motywacja. W ogłoszeniach porozwieszanych też jest.


Tak... Zwieksza to motywacje. Niestety.
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 143 gości