
Moderator: Estraven
kropkaXL pisze:Czyli nawilżanie powietrza pomogło!!!!
Super!!!
Aleksandra59 pisze:Nawilżanie łazienkowe troszku drogie będzie (gorąca woda z MPWiK droga jednak jest), w związku z tym zaraz idę się kąpać - coby przyjemne z pożytecznym połączyć
![]()
pixie65 pisze:Halooo...jeszcze leżysz w tej wannie![]()
kropkaXL pisze:Hmmm-Ola!!!-zmień nick na "syrena warszawska"![]()
I jak postępy w leczeniu charczenia?
pixie65 pisze:Znaczy - macie łóżka nie przystosowane do kotów
Aleksandra59 pisze:pixie65 pisze:Halooo...jeszcze leżysz w tej wannie
kropkaXL pisze:Hmmm-Ola!!!-zmień nick na "syrena warszawska"![]()
I jak postępy w leczeniu charczenia?
![]()
![]()
![]()
Spoko![]()
Dawno tak się nie obśmiałam![]()
![]()
Z wanny wylazłama warszawska syrenka piękna jest - do pięt nie dorastam
![]()
Miłeczka dzisiaj wywaliła maxa- maleństwo zajęło prawie 1/3 łóżka
Taka wyluzowana była
![]()
![]()
![]()
Charczenia ZERO![]()
![]()
I jeszcze zabawy z Alusiem uskuteczniała
Lekkie charczenie pojawiło się jak Miłka poranną toaletę uskuteczniała
Ponieważ nie ma żadnych złych objawów, a dzisiaj był mróz - po konsultacji z wetem - nie pojechałam z kicią do lecznicy.
Użytkownicy przeglądający ten dział: włóczka i 37 gości