Szylkretka Miłka - niestety wróciły problemy zdrowotne...

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Śro gru 15, 2010 18:47 Re: Szylkretka Miłka - w drodze do DOMU

:D :ok:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Śro gru 15, 2010 18:51 Re: Szylkretka Miłka - w drodze do DOMU

kropkaXL pisze:Czyli nawilżanie powietrza pomogło!!!!
Super!!!


E tam - nawilżacza nie znalazłam :oops: Kompletnie nie pamiętam co z nim zrobiłam. Dom działkowy odpada - czyli pewnie komuś pożyczyłam ... Tylko komu :?:

Na razie robię nawilżanie garnkowe i łazienkowe :lol: :lol:

Garnkowe - garnek z wodą i solą z Morza Martwego na gaz :mrgreen:
Łazienkowe - wanna pełna gorącej wody też z solą z Morza Martwego :mrgreen:

Nawilżanie łazienkowe troszku drogie będzie (gorąca woda z MPWiK droga jednak jest :wink:), w związku z tym zaraz idę się kąpać - coby przyjemne z pożytecznym połączyć :lol: :lol:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Śro gru 15, 2010 18:59 Re: Szylkretka Miłka - w drodze do DOMU

Aleksandra59 pisze:Nawilżanie łazienkowe troszku drogie będzie (gorąca woda z MPWiK droga jednak jest :wink:), w związku z tym zaraz idę się kąpać - coby przyjemne z pożytecznym połączyć :lol: :lol:

Świetny pomysł, Olu :ok:
I relaksu przy okazji zażyjesz :D
Rachunkami przejmować się będziesz potem 8)
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Śro gru 15, 2010 19:41 Re: Szylkretka Miłka - w drodze do DOMU

Uwielbiam leżeć w mocno osolonej gorącej wodzie :oops: Tylko teraz to będzie przy drzwiach otwartych - co oznacza całe multum oczek wpatrzonych we mnie :mrgreen:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Pt gru 17, 2010 19:18 Re: Szylkretka Miłka - w drodze do DOMU

Halooo...jeszcze leżysz w tej wannie :?: :?
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pt gru 17, 2010 19:23 Re: Szylkretka Miłka - w drodze do DOMU

Hmmm-Ola!!!-zmień nick na "syrena warszawska" :lol:
I jak postępy w leczeniu charczenia?
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Pt gru 17, 2010 21:33 Re: Szylkretka Miłka - w drodze do DOMU

pixie65 pisze:Halooo...jeszcze leżysz w tej wannie :?: :?


kropkaXL pisze:Hmmm-Ola!!!-zmień nick na "syrena warszawska" :lol:
I jak postępy w leczeniu charczenia?


:ryk: :ryk: :ryk:

Spoko :ryk:

Dawno tak się nie obśmiałam :lol: :lol: :lol:

Z wanny wylazłam :wink: a warszawska syrenka piękna jest - do pięt nie dorastam :roll:

Miłeczka dzisiaj wywaliła maxa 8) - maleństwo zajęło prawie 1/3 łóżka 8O Taka wyluzowana była :D :D :D
Charczenia ZERO :ok: :ok:
I jeszcze zabawy z Alusiem uskuteczniała 8O

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Pt gru 17, 2010 21:42 Re: Szylkretka Miłka - w drodze do DOMU

Nooo...zależy, jakie to łóżko...
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pt gru 17, 2010 21:57 Re: Szylkretka Miłka - w drodze do DOMU

Z założenia na początku łóżko było dla dwóch ludziów, jednego psa i jednego kota :mrgreen: Teraz zmieniło się mocno ............... Nawet diametralnie ............ Ale te zmiany, to przez miau - trzeba w końcu winnego wskazać :mrgreen:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Pt gru 17, 2010 21:58 Re: Szylkretka Miłka - w drodze do DOMU

Pffff Manio taki mały, a jak ma ochotę się rozwalić to czasami budzę się z głową na nocnym stoliku 8O
Obrazek

Miss

 
Posty: 2752
Od: Wto gru 01, 2009 13:59
Lokalizacja: Belgia

Post » Pt gru 17, 2010 22:01 Re: Szylkretka Miłka - w drodze do DOMU

Znaczy - macie łóżka nie przystosowane do kotów :idea:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pt gru 17, 2010 22:20 Re: Szylkretka Miłka - w drodze do DOMU

pixie65 pisze:Znaczy - macie łóżka nie przystosowane do kotów :idea:


:? - pisałam o stanie wyjściowym :lol: :lol: Zanim dzięki miau nie posiadłam tego co posiadam :mrgreen:

Pixie - błagam :twisted: Znasz łóżko nieprzystosowane do kotów :?: Ja nie znam :mrgreen: Za chwilkę będę miała problem, którego z łóżka wywalić 8)

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Pt gru 17, 2010 22:24 Re: Szylkretka Miłka - w drodze do DOMU

Aleksandra59 pisze:
pixie65 pisze:Halooo...jeszcze leżysz w tej wannie :?: :?


kropkaXL pisze:Hmmm-Ola!!!-zmień nick na "syrena warszawska" :lol:
I jak postępy w leczeniu charczenia?


:ryk: :ryk: :ryk:

Spoko :ryk:

Dawno tak się nie obśmiałam :lol: :lol: :lol:

Z wanny wylazłam :wink: a warszawska syrenka piękna jest - do pięt nie dorastam :roll:

Miłeczka dzisiaj wywaliła maxa 8) - maleństwo zajęło prawie 1/3 łóżka 8O Taka wyluzowana była :D :D :D
Charczenia ZERO :ok: :ok:
I jeszcze zabawy z Alusiem uskuteczniała 8O

Super wiadomość!!!!!

A Ty co?-też piękna jesteś!-syrenka ze spiżu-Ty ze złota !!!!!!
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Sob gru 18, 2010 16:58 Re: Szylkretka Miłka - w drodze do DOMU

Kropka - ja ze złota nie jestem na bank :? Złoto lekkie jest, a moja waga właściwa duża jest i znacznie przekracza dopuszczalne normy :mrgreen:

Miłka ma się doskonale :D :D :D :ok: :ok: :ok: Lekkie charczenie pojawiło się jak Miłka poranną toaletę uskuteczniała 8)

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Nie gru 19, 2010 15:45 Re: Szylkretka Miłka - w drodze do DOMU

Miłka zakończyła kurację antybiotykową :ok: Ponieważ nie ma żadnych złych objawów, a dzisiaj był mróz - po konsultacji z wetem - nie pojechałam z kicią do lecznicy.

Miłka niestety podjada złe jedzenie :twisted: Nie zawsze uda mi się cwaniarę upilnować :? A Miłka jest cwaniarą wielkiej klasy :mrgreen:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: włóczka i 37 gości