Rano widzialam na dworze jednego czarnego kocura, ale zimno bylo. Reszta moze nie wychylac nosa z piwnicy. Kocur wsunal caly serek bieluch nie czekajac nawet jak sie oddale. Patrzylam z przyjemnoscia

Blok obklejony, niektorych sasiadow przylapalam na czytaniu
