Kocia Rodzina prosimy o wsparcie finansowe lub rzeczowe

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pon sty 03, 2011 12:19 Re: DT u Kingi -Gdynia (potrzebna pomoc finansowa)

seja pisze:
kinga-kinia pisze:Cudem udało się zrobić zdjęcie dziąseł Pysi chyba mocno spała albo mi ufa.

Obrazek


Piękny kamień :) był usuwany?
Minia miała tak samo i też stan zapalny.


Był usuwany niecały rok temu dr Łukuć się tym zajmował :)
Obrazek Obrazek
Moje tymczasy viewtopic.php?f=1&t=120108&p=6675666#p6675666
Madzia ur 16.09.2011 :)

kinga-kinia

 
Posty: 4684
Od: Wto sty 27, 2009 19:28
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon sty 03, 2011 13:38 Re: DT u Kingi -Gdynia (potrzebna pomoc finansowa)

kinga-kinia pisze:
seja pisze:
kinga-kinia pisze:Cudem udało się zrobić zdjęcie dziąseł Pysi chyba mocno spała albo mi ufa.

Obrazek


Piękny kamień :) był usuwany?
Minia miała tak samo i też stan zapalny.


Był usuwany niecały rok temu dr Łukuć się tym zajmował :)


Mini usuwałam w lutym zeszłego roku i w grudniu... niektóre koty ze względu na bakterie i ph jamy ustnej szybciej go produkują ( o ile dobrze pamiętam , co mi kiedyś pewna wetka powiedziała )

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Pon sty 03, 2011 13:50 Re: DT u Kingi -Gdynia (potrzebna pomoc finansowa)

Ja się na tym nie znam nie wiem jak często trzeba usuwać kamień.Przy najbliższej wizycie u weta z Pysią zapytam.
Obrazek Obrazek
Moje tymczasy viewtopic.php?f=1&t=120108&p=6675666#p6675666
Madzia ur 16.09.2011 :)

kinga-kinia

 
Posty: 4684
Od: Wto sty 27, 2009 19:28
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto sty 04, 2011 19:54 Re: DT u Kingi -Gdynia (potrzebna pomoc finansowa)

Też nie wiem jak to jest z kamieniem
Nigdy nie miałem takiej potrzeby, znaczy koty nie mialy.
Mruczek, Gapcio, Gucio, Filip, Filemon w jednym żyją domku!
viewtopic.php?f=46&t=80071&p=12585019#p12585019

jarekm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6683
Od: Pon sie 18, 2008 1:33
Lokalizacja: Reda

Post » Wto sty 04, 2011 20:28 Re: DT u Kingi -Gdynia (potrzebna pomoc finansowa)

kinga-kinia pisze:Ja się na tym nie znam nie wiem jak często trzeba usuwać kamień.Przy najbliższej wizycie u weta z Pysią zapytam.

Zależy od kota. Np. mój Micek ma 9 lat i nigdy nie miał usuwanego i nie ma takiej potrzeby, Bleki już 2 x miał usuwany (też ma 9 lat), a spotkałam się już z sytuacjami że roczne koty miały spory kamień na zębach, to zależy od śliny, jednym się robi a innym nie.

Ja zaglądam co jakiś czas do pysiów, jeśli gołym okiem widać zaczerwienienia przy nasadzie zębów i widac kamień to warto pokazać wetowi, na ogół towarzyszy temu brzydki zapach z pyszczka.
A Pysia jeśli ma plazmocytarno-limfocytarne zapalenie dziąseł to i tak prędzej czy później czeka ją usunięcie zębów, to jedyna skuteczna metoda aby zażegnać ten problem.
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto sty 04, 2011 23:50 Re: DT u Kingi -Gdynia (potrzebna pomoc finansowa)

mpacz78 pisze:A Pysia jeśli ma plazmocytarno-limfocytarne zapalenie dziąseł to i tak prędzej czy później czeka ją usunięcie zębów, to jedyna skuteczna metoda aby zażegnać ten problem.


I pewnie dlatego dr Łukuć nie mówi mi o kamieniu bo nie chce mnie naciągać na koszta.
Obrazek Obrazek
Moje tymczasy viewtopic.php?f=1&t=120108&p=6675666#p6675666
Madzia ur 16.09.2011 :)

kinga-kinia

 
Posty: 4684
Od: Wto sty 27, 2009 19:28
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto sty 04, 2011 23:52 Re: DT u Kingi -Gdynia (potrzebna pomoc finansowa)

Fibi super po sterylce wszystko ślicznie się goi ale Selena zaczęła mi kichać musimy jutro z nią do weta jechać :(
Obrazek Obrazek
Moje tymczasy viewtopic.php?f=1&t=120108&p=6675666#p6675666
Madzia ur 16.09.2011 :)

kinga-kinia

 
Posty: 4684
Od: Wto sty 27, 2009 19:28
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro sty 05, 2011 0:08 Re: DT u Kingi -Gdynia (potrzebna pomoc finansowa)

Nie wiem , może wyjdę na nieodpowiedzialne DT...

U mnie jak kota zaczyna kichać i kichanie zwiększa częstotliwość, pojawia się wydzielina z oczu, nosa itd. i trwa to dłużej niż dwa dni, to nie pitolę się z wizytą u Weta , który i tak mi powie , że trzeba antybiotyk, tylko sama podaję amoksycyklinę z kwasem klawulanowym albo unidox.
Dawki pamiętam albo dzwonię i się upewniam czy dobrze pamiętam :)
10dni i po problemie...

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Śro sty 05, 2011 10:40 Re: DT u Kingi -Gdynia (potrzebna pomoc finansowa)

Asiu tylko u Seleny jest o tyle dziwne że ona kicha np z 3 razy dziennie i nie ma żadnej wydzieliny ani z nosa ani z oczu (przynajmniej mi się tak wydaje).Zaczęła kichać jak Fibi została wysterylizowana przed jej sterylką z Seleną było ok.Nie chcę ja na darmo faszerować antybiotykami.Dziś np jeszcze nie kichała.Może za rzadko mieszkanie wietrze (za krótko).
Obrazek Obrazek
Moje tymczasy viewtopic.php?f=1&t=120108&p=6675666#p6675666
Madzia ur 16.09.2011 :)

kinga-kinia

 
Posty: 4684
Od: Wto sty 27, 2009 19:28
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro sty 05, 2011 12:46 Re: DT u Kingi -Gdynia (potrzebna pomoc finansowa)

:) nie chcę być złośliwa, ale nie jesteś trochę przewrażliwiona?

Niech sobie kicha :) jak nie ma wydzieliny z nosa , nic nie łzawi to nie ma powodu do paniki :)

Moje często sobie kichają od tak :) zwłaszcza Tina :)

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Czw sty 06, 2011 15:54 Re: DT u Kingi -Gdynia (potrzebna pomoc finansowa)

seja pisze::) nie chcę być złośliwa, ale nie jesteś trochę przewrażliwiona?

Niech sobie kicha :) jak nie ma wydzieliny z nosa , nic nie łzawi to nie ma powodu do paniki :)

Moje często sobie kichają od tak :) zwłaszcza Tina :)


Być może jestem przewrażliwiona (na pewno) ale na wszelki wypadek Tomek z Seleną jutro jedzie do weta by ją tylko zobaczył.Nie mogę sobie pozwolić by wszystkie koty mi się rozchorowały nie mam kasy.
Kiedyś inny wet mi powiedział "a ty nigdy nie kichasz będąc zdrową ?".Być może jest za suche powietrze w mieszkaniu.
Obrazek Obrazek
Moje tymczasy viewtopic.php?f=1&t=120108&p=6675666#p6675666
Madzia ur 16.09.2011 :)

kinga-kinia

 
Posty: 4684
Od: Wto sty 27, 2009 19:28
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt sty 07, 2011 13:38 Re: DT u Kingi -Gdynia (potrzebna pomoc finansowa)

Jednak byłam przewrażliwiona TŻ dzwonił od weta że Selena jest zdrowa kazałam ją zaszczepić jeżeli nie ma przeciwwskazań lepiej teraz wydać 50zł niż potem miało by się coś dziać.Wiadomo na ubraniach można wszystko przynieść.Jeszcze Fibi muszę zaszczepić.
Selena i Fibi cały czas szukają DS.
Obrazek Obrazek
Moje tymczasy viewtopic.php?f=1&t=120108&p=6675666#p6675666
Madzia ur 16.09.2011 :)

kinga-kinia

 
Posty: 4684
Od: Wto sty 27, 2009 19:28
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt sty 07, 2011 14:10 Re: DT u Kingi -Gdynia (potrzebna pomoc finansowa)

Załamka :cry: TŻ po godzinie w końcu wyszedł od weta i zadzwonił w końcu był wynik moczu Pysi i jest gorzej z nią :cry: dostała kolejne zastrzyki z antybiotykiem i sterydy :( wet dał nam różne próbki karmy żeby zobaczyć czy którąkolwiek dama będzie chciała jeść bo zwykłej nie może musi być na specjalistycznej.Waga jej spada.Jak antybiotyk + sterydy nie pomogą to Pysia chyba będzie musiała mieć jednak wyrwane zęby.
Selena dziś została zaszczepiona za tydzień ma być odrobaczona i dostała kropelki na alergię.Fiby za tydzień może być dopiero zaszczepiona bo była sterylizowana i trzeba odczekać.
Obrazek Obrazek
Moje tymczasy viewtopic.php?f=1&t=120108&p=6675666#p6675666
Madzia ur 16.09.2011 :)

kinga-kinia

 
Posty: 4684
Od: Wto sty 27, 2009 19:28
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt sty 07, 2011 14:22 Re: DT u Kingi -Gdynia (potrzebna pomoc finansowa)

Wet mówi że inne koty mogą też jeść tą karmę urinary nic im nie będzie ale to jest droga karma nie dam rady.Nie mam pojęcia co zrobić by tylko Pysia jadła urinary a inne nie.
Obrazek Obrazek
Moje tymczasy viewtopic.php?f=1&t=120108&p=6675666#p6675666
Madzia ur 16.09.2011 :)

kinga-kinia

 
Posty: 4684
Od: Wto sty 27, 2009 19:28
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie sty 09, 2011 20:04 Re: DT u Kingi -Gdynia (potrzebna pomoc finansowa)

Znaleźliśmy sposób jak dawać Pysi zastrzyki by spokojniej się przy podawaniu zachowywała.Dajemy gdy śpi,zanim się zorientuje już jest po zastrzyku ale z podawaniem tabletek jest koszmar muszę dawać w maśle i smarować lekiem łapki.
Selenie kropelki widać pomagają dziś nie kichała czyli widać to coś alergicznego (ja obstawiam za suche powietrze w mieszkaniu)
Ogólnie to wszystkie koty takie pieszczochy się zrobiły :D
Idę ważyć Pysię.
Obrazek Obrazek
Moje tymczasy viewtopic.php?f=1&t=120108&p=6675666#p6675666
Madzia ur 16.09.2011 :)

kinga-kinia

 
Posty: 4684
Od: Wto sty 27, 2009 19:28
Lokalizacja: Gdynia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: AaronElome, Agnieszka-, Baidu [Spider] i 34 gości