Kiciulka jest przesłodka Nawet TŻ ją uwielbia a on kotów ma już serdecznie dosyć. Wczoraj chciał ją nawet do pracy zabierać ale nie zgodziłam się Kiciulka nie ma jeszcze imienia, nie mam pomysłu.
Fakt ze kociaki te są wyjątkowo udane i kochane, zresztą z takiej mamusi, jakie mają być Ich mamusia to koci anioł, grzeczna, miziasta, wyjątkowa kicia
Nie dogaduje się, tzn moje sierściuchy nie chcą z nią gadać. Ale krzywdy nie robią. Niuś jest okropnie zazdrosny o nią. Rezydenci tak średnio, szkoda, że Franka nie ma. On zająłby się malutką. Miałaby towarzystwo.
A ja miałam okazję zobaczyć dziś Zolinkę duża zmiana od ubiegłego czwartku, koteczka była dosyć płochliwa a teraz leżała słodko na kanapie i odważnie podeszła obwąchać ciocię świetna jest