Dwa kocie KARZEŁKI znalazły najlepsze na świecie DT :)

Tak, miala go pare lat, zanim przejechal go traktor :-(

Kochala tego kotka ponad niebo. Mi sie zdaje, ze to kotka byla. Jak ja widzialam pierwszy raz, miala juz przeszlo rok. Najpierw nie chialam wiezyc, ze taka stara juz byla. Ale wiem, ze dluuuugo po mojej wizycie dopiero zginela. Kuzynka byla strasznie zalamana. A kicie jej chcialam wtedy "ukrasc".

SecretFire pisze:Czy czarny, czy bury, one sa wszystkie slodkie Rozumu mi braknie. Z podwyzka za mieszkanie i za prad nie moge sobie na futerko nastepne pozwoilc. Jak bym mieszkala daleko od rodzicow, to bym napewno w innej pracy wiecej zarobila, to co innego.
A czemu pytasz?

Ano temu, że tak nieśmiało pomyślałam, że może malizna jakaś by sie po niemiecku nauczyła miauczeć.

I frunac samolotem do Herne? Emil po niemiecku juz miauczy a urodzil sie gdzies w Polsce. Kto by pomyslal, ze ten wielkokot w lesie byl znaleziony.

podniose chociaz "cypiski" - napewno wkrotce ktos sie zakocha - oby jak najszybciej bo potrzebuja specjalnej troski puszki-okruszki :1luvu:

SecretFire pisze:Tak, miala go pare lat, zanim przejechal go traktor Kochala tego kotka ponad niebo. Mi sie zdaje, ze to kotka byla. Jak ja widzialam pierwszy raz, miala juz przeszlo rok. Najpierw nie chialam wiezyc, ze taka stara juz byla. Ale wiem, ze dluuuugo po mojej wizycie dopiero zginela. Kuzynka byla strasznie zalamana. A kicie jej chcialam wtedy "ukrasc".

Jeśli mogę zapytać, ile centymetrów, ( mniej więcej oczywiście) miała ta dorosła miniaturka?

Podrzucam maleństwa z rana :1luvu:

Jak byla zwinieta w klebek to miala srodnice troszke wieksza jak talerzyk do ciasta a jak stala to nie wiecej ni z 15 cm. Mruczec tez potrafila jak na mistrzostwach. Taki kieszonkowy koteczek.
Przysnily mi sie dzis w nocy. Jakos Lillutek im za mamusie robila. Bynajmniej jednemu.

kruszynki

a hopsnę w poniedziałek z (prawie) rana

śliczności, nadal bez domku?

ciekawa.swiata pisze:a hopsnę w poniedziałek z (prawie) rana
śliczności, nadal bez domku?

bez domu

Cieplutko utulam ich w myslach. :1luvu:

Dobrego nowego tygodnia dla maluszków :ok:

Za maluszki :ok:

SecretFire pisze:Jak byla zwinieta w klebek to miala srodnice troszke wieksza jak talerzyk do ciasta a jak stala to nie wiecej ni z 15 cm. Mruczec tez potrafila jak na mistrzostwach. Taki kieszonkowy koteczek.
Przysnily mi sie dzis w nocy. Jakos Lillutek im za mamusie robila. Bynajmniej jednemu.

te to chyba z ogonkiem mają wys. 15 cm.....

Dwa kocie KARZEŁKI znalazły najlepsze na świecie DT :)

Kto przegląda forum