Krakers - grubcio nasz kochany i już.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 27, 2010 17:21 Re: Chorowita, cudowna znajda w Londynie - jak pomoc?!

kropkaXL pisze:
Oto Ptyś w kołnierzu :(
Obrazek
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Śro paź 27, 2010 17:21 Re: Gryzący (się) GRYZAK - leczymy się :) zdjęcia!

Dziękuje :kotek:

ciekawe jak dawno temu bez Was bym się poddała. albo chociaz powaznie załamała. :ryk: :oops:

round-eyes

 
Posty: 491
Od: Czw paź 21, 2010 8:55
Lokalizacja: Londyn / Lublin

Post » Śro paź 27, 2010 17:23 Re: Gryzący (się) GRYZAK - leczymy się :) zdjęcia!

No wiedziałam, że gdzieś niedawno było Obrazek
Obrazek
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!

NASZ WĄT: viewtopic.php?f=1&t=145040&start=780

Szura-najmysi mama

 
Posty: 10072
Od: Pon sty 22, 2007 19:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 27, 2010 17:25 Re: Gryzący (się) GRYZAK - leczymy się :) zdjęcia!

Myślę,że jak nie tu,to gdzie indziej szukałabys pomocy-z tego co widzę,działasz! :D
Ale cieszę się,że mozemy jakoś pomóc!
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Śro paź 27, 2010 17:34 Re: Gryzący (się) GRYZAK - leczymy się :) zdjęcia!

Gryzak przepiękny jest :1luvu: I ta jego czerń, taka głęboka :D
Obrazek

bulba

Avatar użytkownika
 
Posty: 22955
Od: Pt paź 09, 2009 8:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 27, 2010 17:37 Re: Gryzący (się) GRYZAK - leczymy się :) zdjęcia!

Koteku Gryzaczku, mizianki przesyłamy :ok: I nie drap się chlopczyku :mrgreen:
Obrazek
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!

NASZ WĄT: viewtopic.php?f=1&t=145040&start=780

Szura-najmysi mama

 
Posty: 10072
Od: Pon sty 22, 2007 19:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 27, 2010 18:31 Re: Gryzący (się) GRYZAK - leczymy się :) zdjęcia!

round-eyes pisze:Dziękuje :kotek:

ciekawe jak dawno temu bez Was bym się poddała. albo chociaz powaznie załamała. :ryk: :oops:


Myślę, że i tak byś się nie poddała :D Biorąc kota wiedziałaś, że będą kłopoty. Może było by bardziej pod górkę, ale dała byś radę :ok:

To prawda jednak, że z Miau łatwiej :lol:
Obrazek
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!

NASZ WĄT: viewtopic.php?f=1&t=145040&start=780

Szura-najmysi mama

 
Posty: 10072
Od: Pon sty 22, 2007 19:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 27, 2010 23:48 Re: Gryzący (się) GRYZAK - leczymy się :) zdjęcia!

Przystojny Brunet :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Buziaki i szybkiego powrotu do zdrowia :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek

Emilka 77

 
Posty: 741
Od: Nie wrz 26, 2010 18:53

Post » Czw paź 28, 2010 7:55 Re: Gryzący (się) GRYZAK - leczymy się :) zdjęcia!

Gryzak śliczny :1luvu:

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28880
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw paź 28, 2010 9:05 Re: Gryzący (się) GRYZAK - leczymy się :) zdjęcia!

dziekujemy slicznie. aktualnie, chyba po antybiotyku, mamy rozwolnienie.

Biedak Gryzak robi kupke do kuwety, a potem z wielkim zdziwieniem, z wyrzutem w oczach robi rozpaczliwe MIAUUUU?! bo zamiast kupki... rozwolnione conieco. Eh, :roll: oczywiscie to wina Duzych.

(dodam ze podajemy mu cos oslonowego na brzunio)

round-eyes

 
Posty: 491
Od: Czw paź 21, 2010 8:55
Lokalizacja: Londyn / Lublin

Post » Czw paź 28, 2010 9:58 Re: Gryzący (się) GRYZAK - leczymy się :) zdjęcia!

Buziaki dla Gryzonia :1luvu: :1luvu: :1luvu:
ObrazekObrazek

Emilka 77

 
Posty: 741
Od: Nie wrz 26, 2010 18:53

Post » Czw paź 28, 2010 10:09 Re: Gryzący (się) GRYZAK - leczymy się :) zdjęcia!

Być może jest to reakcja na większą ilośc jedzenia i lepsze jedzenie które teraz dostaje. Na razie nie ma co panikować. Zrób mu jeddniodniową głodówke. Nie dawaj mokrego z puszek. Jesli będzie bardzo głodny to gotowane w domu . Cyc kurzy+marchewka+ ryż. Ryż dobrze rozgotować trzeba. Suche w minimalnej ilości. Tak daję swoim.
Jak mu do jutra wieczorem nie przejdzie to będziemy zastanawiać się co dalej.
Kasia zajrzy, może tez coś poradzi.
Obrazek
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!

NASZ WĄT: viewtopic.php?f=1&t=145040&start=780

Szura-najmysi mama

 
Posty: 10072
Od: Pon sty 22, 2007 19:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 28, 2010 10:57 Re: Gryzący (się) GRYZAK - leczymy się :) zdjęcia!

na razie tkwie do 19:30 w robocie... ble. zarabiam na splate pozyczki studenckiej (bo studia wlasnie skonczylam! jupi! dyplom przyszedl poczta - ceremonia rozdania dyplomow cudo - czapki jak na filmie, togi - tylko koszty tez cudo, za wypozyczenie stroju, bilety na wlasna ceremonie - lacznie 100 funtow, darowalam sobie - dyplom odebral pies, musze poprosic o duplikat... :twisted: )

poprosze wspolokatorke (aniol z niej, moja przyjaciolka od 8 lat, to ona byla z gryzakiem u wete), lubi gotowac - moze cos upichci :kotek:

round-eyes

 
Posty: 491
Od: Czw paź 21, 2010 8:55
Lokalizacja: Londyn / Lublin

Post » Czw paź 28, 2010 15:51 Re: Gryzący (się) GRYZAK - leczymy się :) zdjęcia!

Jak to pies zjadł 8O
Obrazek
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!

NASZ WĄT: viewtopic.php?f=1&t=145040&start=780

Szura-najmysi mama

 
Posty: 10072
Od: Pon sty 22, 2007 19:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 28, 2010 16:05 Re: Gryzący (się) GRYZAK - leczymy się :) zdjęcia!

Szura pisze:Jak to pies zjadł 8O


nie ze zjadl.
ale rozszarpal porzadnie.
skoczny kundelek z niej. :twisted: u nas wrzuca sie listy przed dziure na listy w drzwiach frontowych...

round-eyes

 
Posty: 491
Od: Czw paź 21, 2010 8:55
Lokalizacja: Londyn / Lublin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 96 gości