Zapomnialam napisac, ze jeszcze bylo 50 zł przelane bezposrednio na konto lecznicy, stad kwota dlugu za szpitalik, jaka podalam w rozliczeniach, byla juz o te 50 zł nizsza.
Brakujace 30 zł rozlicze ze srodkow na maluchy z pp - mam na to zgode pauliny777, zreszta przekazalam jej całą f-lizyne, ktora zostala po koteczce, oraz nie wykorzystane do konca leki
Jesli zakoncza sie bazarki na Zgnilke (wiem o jednym), porsze o przekazanie srodkow na maluszki chore na pp i na Pupe u Megany - bede bardzo wdzieczna, to sa tez Paluszki i w dodatku w potrzebie.
A teraz proszę o zamknięcie wątkuBardzo przepraszam, ale nie jestem w stanie juz tu pisac, musze sie pozbierac, postarac sie zapomniec choc na chwile. Zrobilam jej zdjecia na dzien przed odjesciem, w pn, ale sa one bardzo ciemne, kotka jest skulona, niewiele widac. mam tez pare innych zdjec, wcześniejszych, ale mysle, ze nie ma potrzeby ich tu wstawiac...
To był wyjątkowy kot, taki, ktory łamie serce swoim odejsciem. I piękny.... bo pod tym udręczonym ciałkiem kryła się prawdziwa miłośc do człowieka, taka, ktorej nic nie byo w stanie zniszczyc, az do samego konca...
Zegnaj, moja mała Lu... nie zdążyłaś zamieszkac w moim domu, zamieszkałas w moim sercu, i teraz tak cholernie boli...
http://www.youtube.com/watch?v=jUrnLNMqVFE