Moderator: Estraven
Myślę że wszystkim śledzącym wątek Pana Sowy zrobiło się lżej na sercu, i radośniej 


dagmara-olga pisze:okazało się, że nie mam kabla USB, więc nadużyłam służbowego telefonu
Megana pisze:Może jestem wredna menda, ale czuję niedosyt informacji. Chciałabym poczytać kogoś, kto widział Pana Sowę na własne oczy...
Czy nowy dom Pana Sowy nie mógłby czegoś napisać? Tęsknimy za kiciem.
magbag pisze:Megana pisze:Może jestem wredna menda, ale czuję niedosyt informacji. Chciałabym poczytać kogoś, kto widział Pana Sowę na własne oczy...
Czy nowy dom Pana Sowy nie mógłby czegoś napisać? Tęsknimy za kiciem.
Może coś w tym jest. A może nowy dom Pana Sowy jest mało wirtualny? Osobiście znam jeszcze takie dziwne domy nie posiadające połączenia z netem (choć coraz mniej, bo nawet moi rodzice - jeszcze niedawno kompletnie niewirtualni - włączyli się do sieci, ale korzysta z niej tylko mama, ojciec nawet nie dotyka komputera i twierdzi, że to się nie zmieni
).


Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 44 gości