Koci katar i anemia, Pieczątka prosi o rady i wsparcie!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt wrz 24, 2010 12:46 Re: Koci katar i anemia, Pieczątka prosi o rady i wsparcie!

Dziś ojciec podrzucił mnie do lecznicy samochodem właśnie, Pieczątka miała dużo energii więc niechętnie grzecznie lezała na kolanach i przeszła sobie do tyłu. A jazda bardzo jej sie podobala :D Oczywiście cały czas obserwowałam żeby np nie spadła, zresztą po mieście i tak szybko sie nie jedzie więc było bezpiecznie. Dlatego tak pomyślałam, że jakoś damy rade jakby co dojechać. Powiedzmy, że będę miała transporter i szelki ale dwa koty i tak wtedy zostają luzem.
Strachliwe one nie są więc powinno byc ok :roll: tylko tak sobie myślę co w razie kontroli drogowej... :P Bo taki kot może potencjalnie stwarzać zagrożenie dla kierowcy... Przykładowo Pieczątka wracała do domu siedząc ojcu na ramieniu :lol:
Zreszta na razie to jeszcze w ogóle niewiadomo czy gdzieś z nimi pojadę, więc lepiej będę się martwić później. Teraz priorytet to jest sterylka dla Chi ;)

spleen_D

 
Posty: 72
Od: Wto cze 15, 2010 14:29

Post » Pt wrz 24, 2010 12:58 Re: Koci katar i anemia, Pieczątka prosi o rady i wsparcie!

Jak się nie ma wyjścia, to zawsze sobie człowiek poradzi :lol:
Ja swoją pierwszą kotę i początkowo drugą też woziłam w samochodzie luzem, prowadząc sama. Wprawdzie do lecznicy miałam niedaleko i jeździłam nocą (jeszcze nie mieli wtedy dopłaty za nocny dyżur :twisted: ), ale i tak jazda z kotem usiłującym się ułożyć na kierownicy - bezcenna :ryk:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 24, 2010 18:02 Re: Koci katar i anemia, Pieczątka prosi o rady i wsparcie!

Dobra mam info o tych bezpłatnych sterylizacjach i jak sie okazuję nie sa one tak do końca bezpłatne. Poza tym nie wiem czy ta akcja nadal trwa i czy dotyczy zwierząt z poza Bydgoszczy (a bardzo możliwe, że nie :/)
Oto link gdzie jest trochę szczegołow na ten temat.
http://www.mmbydgoszcz.pl/6258/2010/5/14/skierowania-na-sterylizacjekastracje-kotow?category=news

Wydawane będą również skierowania na nieodpłatne zabiegi sterylizacji suczek ich opiekunom, których trudna sytuacja materialna nie pozwala na sfinansowanie takiego zabiegu, a nie chcą dopuścić do ich rozmnażania

I teraz pytanie czy tu chodzi tylko o psy czy tak ogólnie napisali? :roll:

Akurat na czwartek mam wizyte u lekarza w Bydgoszczy więc mogłabym przy okazji pojechać do tej siedziby i poznac szczegóły. Chociaż z drugiej strony chciałabym już w poniedziałek umówić Chiroptere na zabieg, bo jesli ona jest już w ciąży to im prędzej tym lepiej, a nawet jeśli nie jest to zaraz może być...
Choć z drugiej strony nie wiadomo kiedy weci z mojego miasta mieliby czas zająć się tym zabiegiem, a mnie od piątku do poniedziałku nie będzie w domu więc nie będe mogła się nią zająć... To może faktycznie lepiej załatwić to w jeszcze następnym tygodniu... Ech już mam mętlik w głowie, a strasznie zalezy mi żeby jak najszybciej i jak najkorzystniej to załatwić...

spleen_D

 
Posty: 72
Od: Wto cze 15, 2010 14:29

Post » Pt wrz 24, 2010 18:43 Re: Koci katar i anemia, Pieczątka prosi o rady i wsparcie!

Ten artykuł wygląda zachęcająco . Ale trzeba by wypytać na miejscu, albo telefonicznie, bo co do tych bezpłatnych sterylizacji "suczek" to troche dwuznacznie napisane. Wcześniej wszędzie jest mowa o suczkach/kotkach. Tylko w tym miejscu widnieją jedynie "suczki". Gdyby nawet ta sterylizacja ze zniżką - też dobre choć trochę mniej.
A jak tam kotka Ch pokazała się, czy rantkuje? :P

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Pt wrz 24, 2010 19:02 Re: Koci katar i anemia, Pieczątka prosi o rady i wsparcie!

Tylko te znizkowe i tak wychodzą tylko 10zł mniej niz najtańsza opcja w tej lecznicy u mnie... Więc wstępnie mam taki plan, że dzwonię w poniedziałek do lecznicy w Szubinie (tu mieszkam ;) ) Zaraz.. Przeciez mogłabym zadzwonic nawet jutro :D tylko muszę nr poszukać, albo najwyżej się przejde...
Pytam kiedy mogliby wykonać (jesli da radę do środy, najlepiej wtorku to ok) i czy jeśli wyszłoby tej narkozy ponad 100zł to czy mogę zapłacic później. Jak te warunki zostaną spełnione to ciachnę moją Latawicę tam :P bo zalezy mi bardzo na czasie... a w czwartek i tak bede sie dowiadywac o te kupony na darmowe sterylki dla reszty kotów.

I teraz czy powinnam kota przed takim zabiegiem np. wykąpać? Bo jak ona tak rzadko bywa w domu to pewnie ma pchły nawet jeśli nic po niej nie widac ;)

I czy mam mówić, że kot może być już w ciąży? Czy możliwe, że w takim razie nie zrobia zabiegu?

A jak tam kotka Ch pokazała się, czy rantkuje? :P

A rano jak zwykle wpadła na śniadanie :P Później spotkalam ją w ogrodzie po południu więc zaciagnełam do domu na dawkę witaminek i beta glukanu :mrgreen:
Teraz znów się włóczy :evil:

Kurczę...Oby sie udał mój plan. I żeby jej stan zdrowia był odpowiedni na taki zabieg...
Swoja droga ciekawe jaką medotą sterylizują tam koty bo przeszukując neta o tych akcjach znalazłam taki artykuł http://bydgoszcz.naszemiasto.pl/wydarzenia/1116460.html który mówi o jakiejś mniej inwazyjnej metodzie.

spleen_D

 
Posty: 72
Od: Wto cze 15, 2010 14:29

Post » Pt wrz 24, 2010 19:16 Re: Koci katar i anemia, Pieczątka prosi o rady i wsparcie!

Moja Kośka była tak sterylizowana . Ranka rzeczywiście minimalna.

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Pt wrz 24, 2010 20:29 Re: Koci katar i anemia, Pieczątka prosi o rady i wsparcie!

Tymczasem Pieczątka znów ma problemy z oddychaniem... :( Już myślałam, że jest dobrze, ale widac zbyt wczesnie cieszyłam się jej "powrotem" do zdrowia :(
Wiedziałam, że to niemożliwe aby poszło tak łatwo... :cry:
Licze teraz na zbawienny wpływ beta glukanu, bo ja to nie pomoże to ja już nie wiem :(
Czy prócz podawania beta glukanu, mogę dawac rutinoscorbin?
Tak mi żal Pieczątki, obie byłyśmy juz takie szczęśliwe, a teraz problem wraca :(
Niby nosek normalny, smarków nie ma ale świszcze, a momentami chrapie no i oddycha tak ciężko, widać to po ruchach :(

I teraz kolejny problem, brac Pieczatke na następna wizyte czy sterylizowac Chirptere? Ech nie no ja tego psychicznie nie wytrzymam :/
Czy to normalne, że może jakiś czas jeszcze mieć lekki katar? :(

spleen_D

 
Posty: 72
Od: Wto cze 15, 2010 14:29

Post » Pt wrz 24, 2010 20:36 Re: Koci katar i anemia, Pieczątka prosi o rady i wsparcie!

Ja podawałam beta glukan i rutinoscorbin jednocześnie w duecie. Poprawa nastąpiła, ale nie od razu. Tak po 2 tygodniach zaczęło być lepiej.
Ale nie sugeruj się. To, że mojej kotce pomogło, nie znaczy, że Twojej pomoże. Koty jak ludzie,jednemu pomaga to, drugiemu co innego. Ale podawać możesz - nie zaszkodzi.
Może zrezygnujemy z transportera, a do przewożenia można kupić taką specjalną torbę noszoną na ramieniu ? Będzie taniej, a różnicę przeznaczymy na leczenie?

Moja kota już pół roku po leczeniu, a na śpiąco tak sapie i oddech ma ciężki, że słyszę na drugi koniec pokoju. I też męczy się szybko. Troche pobiega, poskacze i widać, że by chciała, ale rady nie da. Tylko ona ma 6 lat, to już wiek średni. :mrgreen:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Pt wrz 24, 2010 20:54 Re: Koci katar i anemia, Pieczątka prosi o rady i wsparcie!

Ech to może ja też trochę panikuje... Kociszka ma dobry nastrój, apetyt itd tylko to oddychanie ciężkie mnie martwi :( słychac jakby jednak coś jej jeszcze w nosku zalegało :(

Jesli chodzi o taką zwykła torbę podróżną to mam taką, w sumie pozyczona juz kiedyś ale moge ją jeszcze na trochę zatrzymać :P No chyba,że masz na myśli jakąś specialną dla kotów to takiej napewno nie mam :P

Zobaczymy jak będzie jutro, oby nie gorzej :(

Tak właśnie pomyślałam, ze może zabiroę ja do łazienki jak bede sie kapac? Może duża ilość pary wodnej troche jej roztopi i ulży w nosku?

spleen_D

 
Posty: 72
Od: Wto cze 15, 2010 14:29

Post » Pt wrz 24, 2010 20:58 Re: Koci katar i anemia, Pieczątka prosi o rady i wsparcie!

Torba dla kotów jest specjalna. Usztywniana, z okienkiem :mrgreen:
Z KK tak jest, że jak sie polepszy to sie spiepszy.
I moim zdaniem nie kąp Ch-ry bo możesz jej zaszkodzić. Teraz nie czas na kąpiele, chyba że słoneczne :mrgreen:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Pt wrz 24, 2010 21:08 Re: Koci katar i anemia, Pieczątka prosi o rady i wsparcie!

jasdor pisze:Torba dla kotów jest specjalna. Usztywniana, z okienkiem :mrgreen:
Z KK tak jest, że jak sie polepszy to sie spiepszy.
I moim zdaniem nie kąp Ch-ry bo możesz jej zaszkodzić. Teraz nie czas na kąpiele, chyba że słoneczne :mrgreen:


Ach, wstrętne choróbsko! :evil: Wirusy sa naprawdę niesamowite, z punktu widzenia definicji życia to one nawet nie żyją, a tyle potrafia narobić zamieszania w organiźmie jakby rozum miały i to nie mały :P
Mam nadzieję, że Beta Glukan skutecznie pobudzi makrofagi Pieczątki by pożarły wszystkie herpesy i inne brzydactwa ;) <brutalna wizja immunologicznej walki :twisted: >

A jak powinnam wtedy Chirke do zabiegu przygotować? Na pchły to został mi tylko ten beznadziejny puder... Chyba, że jak nie ma jakiejś strasznej inwazji to może iść tak niemalże prosto z dworu? :P

spleen_D

 
Posty: 72
Od: Wto cze 15, 2010 14:29

Post » Pt wrz 24, 2010 21:21 Re: Koci katar i anemia, Pieczątka prosi o rady i wsparcie!

Nie wiem, co z pchłami, nie miałam .
A przygotować to trzeba, oj trzeba.
Głodówka 12 godzin przed - tylko woda.
Potem też głodówka. Kaftanik na brzusiu, żeby ją nie kusiło ranki wylizywać i szwów wydzierać. Pobyt w domu = koniec rantkowania na jakiś czas.
Pilnowanie, żeby nie wskakiwała na wysokości (tak w pierwszych dniach) Zresztą ona sama bedzie wiedziała ile da radę się ruszać.
To tak w bardzo wielkim skrócie. Da się przeżyć. A potem to już życie stoi przed nią otworem . Zrobi się pewnie milsza i przestanie wycieczkować na dalsze odległości. No i przestanie robić wrażenie na facetach :mrgreen: i nic więcej Ci nie przyniesie.

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Sob wrz 25, 2010 10:24 Re: Koci katar i anemia, Pieczątka prosi o rady i wsparcie!

No i lipa :| . Wet powiedział,że jest koniec miesiąca i cięzko mu powiedzieć czy będzie miał czas do środy taki zabieg wykonać, a raczej nie będzie miał bo mają teraz dużo zleceń wyjazdów i papierkowej roboty... :|
Czyli pozostaje mi w czwartek prosić sie o ten kupon na darmowe albo chociaż zniżkiowe sterylki, tylko oby to jeszcze było dostepne... Jak zaczeli to w maju a ilośc była ograniczona to możliwe, że nie... No i będę musiała zabrać kogoś znajomego z Bydgoszczy jakby sie okazało, że to tylko dla mieszkańców bdg :lol: to mam nadzieję, że ta się to jakoś tak rozegrać, że wezmą dane tej osoby i tyle :P

spleen_D

 
Posty: 72
Od: Wto cze 15, 2010 14:29

Post » Nie wrz 26, 2010 17:45 Re: Koci katar i anemia, Pieczątka prosi o rady i wsparcie!

Jak się czuje Pieczątka ? No i reszta towarzystwa ? Jest poprawa? A mama, czyli kotka Ch. pewnie nadal zalatana :wink:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Nie wrz 26, 2010 22:41 Re: Koci katar i anemia, Pieczątka prosi o rady i wsparcie!

Dziś wszyscy w świetnych nastrojach a Pieczątka to już w ogoóle :)
Nie chce znów zapeszyć, ale dziś już nie świszczy ani nie chrapie :P i wydaję się być z tego powodu bardzo zadowolona, ma w sobie mnustwo energii :) i naprawdę wielki apetyt 8O nawet czai się czasem na koszatniczki i wkłada łapki do klatki :lol:
Ale przedewszystkim jest szczęśliwa, widac to po niej i to bardzo :1luvu:

A Chiroptera oczywiście dalej prowadzi życie dzikiego kota :P chociaż dziś cała rodzinka wybrała się na wspólny spacer po ogrodzie i Chirka nawet wykazywała pewne "matczyne zachowania" np. wylizywała czasem koty i trochę się z nimi bawiła ;) potem znów przypominało jej się, że przecież nie może się z nimi spoufalać i wtedy sie oddalała lub rzucała groźne spojrzenia.. Troche zabawnie to wygląda, tak jakby walczyły w niej ze sobą dwie osobowości :lol:

spleen_D

 
Posty: 72
Od: Wto cze 15, 2010 14:29

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar, Google [Bot] i 35 gości