Maszka bez oczka (Radom)-zostaje w dt.-MASZEŃKA UMARŁA

A ja zrozumiałam, że Masza jest już u p.Agnieszki i ma nowe imię i dobrze się czuje z rezydentem a kilka postów niżej szukacie transportu - to gdzie ta bidusia w końcu jest :?:

Bożenko pisz po polsku proszę :lol:

» Pon sie 23, 2010 22:43

Szukamy transportu Radom lub Warszawa - Poznań!

jeśli macie mozliwość zrobienia Maszy testów na FeLV i FIV to prosze zrobić...odbierz pw...

Ogromnie się cieszę, że Maszka znalazła domek

Niestety w transporcie pomóc nie mogę, ale na miejscu w Poznaniu służę radą i pomocą (gdyby była taka potrzeba).
Zaciskam kciuki z całych sił!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

jerzykowka pisze:Ogromnie się cieszę, że Maszka znalazła domek
Niestety w transporcie pomóc nie mogę, ale na miejscu w Poznaniu służę radą i pomocą (gdyby była taka potrzeba).
Zaciskam kciuki z całych sił!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

No niestety Agnieszka na stałe Maszy nie weźmie...Nie bede pisała dlaczego...Maszka do schroniska nie pójdzie o to prosze sie nie martwic....

Bożenko mam jej już ogłoszenia robić bo mam trochę czasu :roll:

CatAngel pisze:Bożenko mam jej już ogłoszenia robić bo mam trochę czasu

Ogłoszenia mozna robic, ale...moze w przyszłym tygodniu...Masza jesli do Agnieszki nie pojedzie przyjedzie do mnie w niedziele(mamy transport 30km od mojego domu,wiec skorzystamy z tej okazji).
Maszka ma jeszcze problem z oczkiem, wiec mysle, ze trzeba to oko najpierw wyleczyc do końca.Chyba,ze ktos chce sie podjac tego i troche sie zna :wink:

Myslałam ,zeby obejrzał ja jeszcze doktor Garncarz po zakończeniu zakraplania.Trudno mi powiedziec jak sie zachowuje, jak wyglada w rzeczywistosci.Poczekajmy z ogłoszeniami do momentu jak ja 'zabezpieczymy'i obejrzymy jak wyglada i jak sie zachowuje, ok?
No o własciwie co teraz w ogłoszeniu napisac/Nie wiadomo :roll:

Agnieszka bardzo przezywa zmiane swojej decyzji, ale rozumiem jej obawy i motywy.To sa sprawy moim zdaniem wazne i zachowała sie odpowiezialnie.Nie ukrywa,ze strasznie chciałaby Maze u siebie zostawic, ale nie wie jak sie rozwinie sytuacja lokalowa....Dlatego nie chce obiecywac nic na razie.Dałam Jej czas do namysłu, rozmawiałam dzisiaj z nia i Malinka1...Jesli Agnieszka w czasie jak Masza bedzie na tymczasie zadecyduje ,ze jest w stanie zajac sie Maszeńka na stałe wtedy bedziemy szukały transportu.To naprawde wspaniały dom i wiem ,ze Msza tam byłaby szczesliwa.
Nic jednak na siłe.Jesli Agnieszka nadal bedzie chciała Masze tylko na tymczas to w Poznaniu jest w chwli obecnej slepaczek posukujacy pilnie domku tymczasowego....Transport nie potrzebny.... :roll:

Ważne ,ze Masza w schronie nie wyladuje,a Cat Angel juz z pomoca ruszyła za co bardzo dziekuje i "wykorzystam" :wink:

Jak tylko Maszka przyjedzie zrobimy jej zdjecia,opiszemy i wtedy do dzieła.Chyba,ze źle mysle, to poprawcie prosze.Mam metlik w głowie i strasznie duzo spraw .Zmęczona jestem ...bo zamykam adopcje 4 swinek morskich 3 rodzinom...i załatwiam transport Czupurkowi do Warszawy....Moze ktos przy okazji zapytam ma mozliwosc dowiezienia Czupurka w piatek do Katowic.Mój kolega forumowy mógłby go wtedy do DS do Warszawy przetransportowac(Czupurek jest w DT u IKA6)

Bożenko, koleżanka, ktora znalazła Maszę i odwiedzala ją w lecznicy, zabierze ją do swojej sąsiadki, która niekoniecznie uwielbia zwierzaki, ale ją potrzyma trochę, bo dziewczyna zawiezie ją do Ciebie samochodem, a to będzie za ok.13 dni. Jeśli w tym czasie Masza nie znajdzie ds to trafi do Ciebie, napisałam Ci na pw. Póki co mamy 13 dni na ogłaszanie Maszki. Aha, Maszka była wysterylizowana - to stwierdzone, ważna informacja przy ogłaszaniu.

Jest jakaś treść na ogłoszenie (kontakt więcej zdjęć) :?:

to jutro porozsyłam na necie :roll:

Jak coś podaje mail catangel@o2.pl

Nie martwcie się ogłoszeniami :ok:

jutro będa śmigać po necie :ok:

Nie lubię 13stki

malinka1 pisze:Bożenko, koleżanka, ktora znalazła Maszę i odwiedzala ją w lecznicy, zabierze ją do swojej sąsiadki, która niekoniecznie uwielbia zwierzaki, ale ją potrzyma trochę, bo dziewczyna zawiezie ją do Ciebie samochodem, a to będzie za ok.13 dni. Jeśli w tym czasie Masza nie znajdzie ds to trafi do Ciebie, napisałam Ci na pw. Póki co mamy 13 dni na ogłaszanie Maszki. Aha, Maszka była wysterylizowana - to stwierdzone, ważna informacja przy ogłaszaniu.

Wiem, przeczytałam pw i myśle,ze w ciagu kilku dni Agnieszka przemysli swoja decyzje i podejmie ja.Jak pisałam, to dobry dom dla Maszki....Bardzo sie ciesze,ze mamy az TYYYYLE czasu

.
To daje nam szanse na wspaniały domek....mniej zakocony niz mój :lol:

mnie się wydaje, że skoro CatAngel ma teraz czas, to powinna robić. Zawsze, jeśli będą nieaktualne, to się ludzi poinformuje.
A wiadomo, kto i kiedy będzie mógł tym później zająć?

zgadza się

Ja mam czas na ogłoszenia do soboty. Potem dopiero za tydzień będę mogła(bo będzie szybszy net-na którym robię 30ogłoszeń w ciągu 40min :ok:

) Tak się przez miau wyrobiłam

W czwartek robie ogłoszenie dla maluszków i białego kocurka od Kasi-także czwartek odpada.

Hmm na poczcie nic nie ma więc potrzebuje tylko kontakt na którą osobę mam zamieścić ogłoszenie :ok:

Czekam tylko na decyzje czy zaczynamy robić ogłosznie :ok:

CatAngel pisze:Ja mam czas na ogłoszenia do soboty. Potem dopiero za tydzień będę mogła(bo będzie szybszy net-na którym robię 30ogłoszeń w ciągu 40min ) Tak się przez miau wyrobiłam W czwartek robie ogłoszenie dla maluszków i białego kocurka od Kasi-także czwartek odpada.

Hmm na poczcie nic nie ma więc potrzebuje tylko kontakt na którą osobę mam zamieścić ogłoszenie

Czekam tylko na decyzje czy zaczynamy robić ogłosznie

Na ten kontakt:tel.501-732-982 lub email: w.anna @gazeta.pl.
Tak mi się wydaje...

Maszka bez oczka (Radom)-zostaje w dt.-MASZEŃKA UMARŁA

Kto przegląda forum