Parker- już widzi! Trafił do DS :))

duuużo

Czy Parker jest już w DS ?

Niestety nie, to jakieś fatum. Kobieta, która miała po niego przyjechać wylądowała w szpitalu. :cry:

Dzisiaj lub jutro jadę do niego, ciąży mi bardzo ten kot na głowie. Nie zasługuje na siedzenie w klatce, do ludzi jest cudowny.

o boszsz, a już tak sie ucieszyłam

Zadzwoniła ponownie kobieta, w środę rano zawożę go do Dąbia i stamtąd pojedzie do nowego domu.
Oby nic już się nie zmieniło, bo nie zniosę tej huśtawki. Należy mu się dobry dom!

Pixia pisze:Zadzwoniła ponownie kobieta, w środę rano zawożę go do Dąbia i stamtąd pojedzie do nowego domu.
Oby nic już się nie zmieniło, bo nie zniosę tej huśtawki. Należy mu się dobry dom!

bardzo bardzo mocno trzymamy kciuki :ok:

i czekamy na wieści, już z nowego domu :wink:

i co, i co? wiadomo cuś?

Tak, tylko tyle że Pani która miała go przygarnąć obecnie przechodzi grzybicę u swojego podopiecznego.
Nad nim wisi jakieś fatum. :cry:

Póki co wstawiam jego nowe fotki:

Obrazek

Czy widzicie jego przepiękne oczko?

Obrazek

jest prześliczny, w górę po domek :ok:

jak ślicznotek?

Widziałam go dziś przedpołudniem, jak byłam w schronie na zastrzyk z jednym z moich podopiecznych. Piękny Czaruś. Jego ślepia są głęboko zółte i jakby lekko przydymione. Wetka już tak często nie wypuszcza go na spacery, bo to kocur, który "lubi" rozstawiać innych po kątach. Ma silny charakter.. I ciągle czeka...

kurcze,domek dla niego tak bardzo potrzebny...

może grzybica już wyleczona?

I ja czekam ,żeby zdjąć Parkera z ogłoszeń na N-K,a on nadal w schronie

Wczoraj byłam w schronie i wymiziałam Parkera od wszystkich ciotek

Poszwendał się trochę po gabinecie, posiedział na parapecie okna i powdychał świeżego powietrza. Kawał pięknego kocura z niego jest. Do towarzystwa ma teraz małą suczkę, która raz się o niego ociera, a raz szczerzy na niego ząbki :twisted:

i co z tym domkiem z grzybicą?
to była tylko ściema,ta grzybica??

Parker- już widzi! Trafił do DS :))

Kto przegląda forum