Elena-znalazła dom w Bydgoszczy.

turkusowa pisze:a kolejnym zdjeciem w watku bylaby mirka powieszona na pierwszym lepszym drzewie

No popatrz, nowa na forum a już rozkminiła panujące tu zależności. :ok:

MYSZKA 16-01-2013[*] ŻEGNAJ KOTECZKO

[quote="mirka_t"]Rogówka oka ładnie się goi, ale na zejście krwiaka trzeba jeszcze długo czekać. Wyczesałam zniczuloną Elenę.

Jak ona sie pięknie komponuje z tym fioletem :1luvu:

Ale rzeczywiście o niebo piękniejsza ...."trochę" pracy i własnego czasu poświęcić ,a jak można zmienić wygląd tak pięknego kota.

Agn pisze:
turkusowa pisze:a kolejnym zdjeciem w watku bylaby mirka powieszona na pierwszym lepszym drzewie

No popatrz, nowa na forum a już rozkminiła panujące tu zależności.

hehehe, szybko sie ucze :mrgreen:

przyznam, ze gdy czytam niektore watki, to az mi szkoda niektorych 'nowych' czy 'odmiennych' i nie powiem, by niektore osoby broniace tych 'zaleznosci' pomagaly w propagowaniu celow przyjetych na forum :evil:

wrecz przeciwnie..
ale globalnie przyklaskuje opisywanym tu poczynaniom i wspieram jak umiem i moge. na razie kibicuje, moze kiedys tez zadzialam. sorki za ot.

Elena słoneczna.

Niby wyczesana, ale w porównnaniu z Chadem nadal wygląda jak ścierka.

biedne te oczko ,szkoda że w Bydgoszczy okulisty nie ma

Okulista chyba by w tej chwili nic więcej nie poradził. Tam po prostu jest krew, krwiak a na to można podawać ewentualnie steryd. Tak tłymaczył mi wet. W przypadku Eleny steryd odpada z powodu uszkodzenia rogówki. Od wczoraj podaję jej lek przeciwzapalny, który nie wpływa na obniżenie temperatury ciała.

ale widac na zdjeciu, ze faktycznie fioletowe oko wrocilo do swojego wlasciwego rozmiaru. oba kotki bardzo fajnie sie komponuja :1luvu:

Troche sie rozweselilo tu, fajnie tak jest :-)

Elenka podbija serce z tym uroczym wzrokiem. A ze jest jeszcze troche rozczochrana to jest specjalny urok sliweczki. :1luvu:

Turkusowa, moze juz teraz sie na pomoc zalapiesz i pokochasz ta pieknosc? :mrgreen:

SecretFire pisze:Turkusowa, moze juz teraz sie na pomoc zalapiesz i pokochasz ta pieknosc?

ja juz ja kocham! dlatego paradoksalnie nie moge jej jeszcze wziac...

turkusowa pisze:
SecretFire pisze:Turkusowa, moze juz teraz sie na pomoc zalapiesz i pokochasz ta pieknosc?

ja juz ja kocham! dlatego paradoksalnie nie moge jej jeszcze wziac...

niebieskie persy są urocze, sama mam jednego niebiesko-dymnego, jak kochasz to bierz :wink:

Też się przyznam, że pałam miłoscią do TYCH kotów z powodu ich charakteru przede wszystkim :1luvu:

Za persami akurat nie przepadam, ale Elena mi tak moja ukochana Lilly przypomina, chociaz Lilly jest mieszanka z MainCoon, i tez sie w niej troche zakochalam. Trace po kawalku serca na niektorych wateczkach.

Zajrzyjcie prosze na ten wątek viewtopic.php?f=1&t=114602
strasznie ciężko sprawy idą

jasdor pisze:Też się przyznam, że pałam miłoscią do TYCH kotów z powodu ich charakteru przede wszystkim

przyznam się, tylko raz przez krótki czas miałam kota dachowego a persy mam od zawsze, fantastyczne koty choć bardzo skrzywdzone przez "unowocześnianie" mój emeryt ma tradycyjny pyszczek, kotka 6 lat od niego młodsza już jest extreme

Elena-znalazła dom w Bydgoszczy.

Kto przegląda forum