Witam po dosc dlugiej przerwie.
Malutka jest po wizycie u weta. Dostalismy nastepne krople do przetestowania. Szczerze mowiac juz tak przyzwyczailam sie do oczek Malutkiej, ze nie dostrzegam jej "ulomnosci". Wet stwierdzil, ze raczej nie ma co liczyc na poprawe wzroku. Zreszta Malej to zupelnie nie przeszkadza, bryka jak zdrowe kocie, jest mala lobuziara, taka jak kazdy mlody zdrowy kotek.
Panienka wyrasta na sliczna filigranowa koteczke
Uwielbia zwiedzac mieszkanie i jest baaaardzo towarzyska. Niestety Zuzia nie toleruje Malej

Zapedza ja w kat a pozniej atakuje tak, ze Mala musi szukac odwrotu w lazience. W Bodziu szaleja mlodziencze hormony i jak widzi uciekajaca kotke biegnie za nia
Tak wiec Malunia jest nadal wiecej kotem lazienkowym niz pokojowym
Za to w Biszkopcie ma wiernego przyjaciela
Sama jestem zdziwiona, ze tak szybko zaakceptowala psa.
Malutka szuka kochajacego domku. Jest bardzo kochana i bezkonfliktowa koteczka. Moze mieszkac z innymi zwierzaczkami.Ze wzgledu na oczko jest kotkiem specjalnej troski ale radzi sobie w domu znakomicie.
Czekamy z nadzieja na domek...
Mala i Biszkopt
I jeszcze raz Mala i Biszkopt
Batko, jeszcze raz dziekuje za wszystkie maile. Pisze na ogloszenia ktore mi podsylasz ale odzew raczej znikomy
Dalam kolejne ogloszenia w gazecie i porozwieszalam po lecznicach ale nikt nie dzwoni
