Problem z kotem w Warszawie FIV

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sie 14, 2010 8:58 Re: Problem z kotem w Warszawie FIV

taizu pisze:Kota ciągnie do jedzenia, ale nie je. To wyraźnie sugeruje problemy z pysiem - zęby albo nadżerki.
Wet potrzebny, a na razie sróbuj dawać mięciutkie i rozdrobnione jedzenie, nawet dodatkowo z domieszką wody czy rosołku. Ja miałam tak cierpiacego dziczka, dawałam mu ludzki pasztecik drobiowy roztrzepany z wodą


W sumie racja, bo zawsze rzucal sie na suche, a teraz prawie wcale nie rusza mimo ze kupuje lepsze jakosciowo. Nie wiedzialam za bardzo co robic wiec zaczelam kupowac kitekata i (niestety jak sie skonczyl w skepie to musialam) Whiskasa (saszetki) i saszetki zjada. Wiec bardzo mozliwe ze to zeby. Dziekuje

Na poczatku gotowalam mu specjalnie kurczaka ale szybko sie nim znudzil i rozgryzal tylko kosci. :D

Dostalam juz pieniadze z funduszu ktore musze przeznaczyc na "Witaj.
Pieniążki musisz przeznaczyć na leki wzmacniające odporność, np zylexis, beta glukan, immunodol i inne wzmacniające. Możesz je też przeznaczyć na szczepienie kota, zarówno standardowe jak i przeciwgrzybiczne."

Na test raczej nie starczy, zrobie we wrzesniu, i tak podaje mu leki wzmacniajace, wiec zdrowemu kotu nie zaszkodza i choremu pomagaja :)

Dziekuje bardzo za rady. Do weta pojde w przyszlym tyg. i dam wam znac co powiedzial i co mu podal :)

Sabunia

 
Posty: 15
Od: Czw lip 08, 2010 11:06

Post » Sob sie 14, 2010 9:10 Re: Problem z kotem w Warszawie FIV

Jeśli on pogryzał kości, to może skaleczył sie albo coś mu w zęby weszło, obserwuj go troche uważniej, czy nie nastąpi jakieś gwałtowne pogorszenie. Whiskasa i kitekata można rozgnieść widelcem na paćkę i dodać trochę wody
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 310 gości