
Przecież nie po to został zauważony, żeby teraz ginąć

Pomoże ktoś ????
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
halbina pisze:
Supergoga na dogomanii założyła wątek:
http://www.dogomania.pl/threads/189277-Piracik-kociak-bez-oczu-w-lesie-szukam-pomocy!!!PILNE!!!
Piracik - kociak bez oczu w lesie - szukam pomocy!!!PILNE!!!
Moja córka przebywa na obozie w lesie, w Nowej Studnicy. Właśnie na leśnej dróżce znalazła kociaka bez oczu.
Mały, śliczny i kaleka. Nie ma żadnej szansy na przeżycie w tym lesie - pójdzie i zaginie.
Mamy nigdzie nie ma, inne kociaki zdrowe - to chyba rodzeństwo, ot takie ośrodku jeździeckim.
Ale Pirat nie ma szansy.
Aga zamknęła go w końskim boksie, żeby nie wyszedł.
We wtorek jadę po nią, nie wiem co robić - przywieźć, ale gdzie?
Kto pomoże, da chocby tymczas dla malucha.
Jakoś nie mam sumienia zostawiać go na pewną śmierć - tylko czy ma jakąś szansę.
viewtopic.php?f=1&t=114491&p=6211070#p6211070
Never pisze:ok, to ja zgłaszam...
jesli chodzi o wsparcie na maluchy, ktore dostałam w zeszłym miesiącu, prawie 150 zł poszło na samą karmę weterynaryjną dla 2 kociaków.... a one i tak zachorowały po wyjściu z lecznicy.... jakaś masakra po prostu....
AgaPap pisze:Pewnie, że zgłąszaj, tylko nie wiem co w tym miesiącu będzie z kwotami dofinansowania, bo na koncie jest nie zawiele (o ponad połowę mniej niz w zeszłym), a kilku beneficjentów już jest. A, że staramy się każdemu cos pomóc, to kwoty w tym miesiącu mogą być nieduże.
Pocieszam się, że jeszcze 10 dni lipca i coś do nas wpłynie
BOZENAZWISNIEWA pisze:Masakra to mało powiedziane...mówie o ilości slepaczków i o TemidzieTak "okaleczonego"psychicznie kota nie widziałam NIGDY,a sporo ich mam...po róznych wypadkach i historiach...
Temid załatwia sie pod siebie, tłucze głowa o sprzety, kreci sie w kółko ,az sie sam zmeczy i przewróci.Na głosniejsze słowa ucieka i siusia....Nie ma "rozpoznania"terenu..juz tydzień mija jak jest w sypialni...nie umie wejść na łózko, sam nie zejdzie tylko spada....Co oni temu kotu zrobili.....
Na głaskanie reaguje agresja i gryzieniem(dotkliwym)....Jednak widze juz małe postepy...po miłej "pogawędce'z mizianiem zaczyna cichutko mruczeć.Chce i boi się.Jutro ostatnia tabletka i potem na badania w tym tygodniu...
Alessandra jesli znajdzie czas wklei fotki Temida....
MartynaP pisze:Witajcie
Zadzwonila dzis do mnie pani od ktorej mam dwa kociaki-oczywiscie z ulicy
Na terenie na ktorym dokarmia koty jest dorosły (wg.niej) kocurek ktory jest slepy.
Bardzo pilnie poszukuje tymczasu,poniewaz jest meczony przez dzieci,zabieraja go go piaskownicy,bawia sie nim.
Odrazu skojazylam ten watek wiec wklejam moj apel tu
AgaPap pisze:Stan na 18.07.2010r. 460,69 zł
Użytkownicy przeglądający ten dział: 44 Kocie Wyspy, Google [Bot] i 694 gości