Frezja - pojechała do domu!

[anulka111]

Frezja penwie sie juz schowala-u mnie upal okropny jest juz teraz z rana, o tym jak bedzie w poludnie nie chce myslec
Czy bedzie nowa fotka kotki?

[jaaana]

Wedle życzenia
Dla anulki111 - najwierniejszej (i niemal jedynej) czytelniczki wątku Frezji:

[izydorka]

też po cichu czytam i kibicuję kici

[jaaana]

A czemu po cichu?
To miło wiedzieć, że ktoś się interesuje słodką koteńką z prowincji Raźniej się czujemy wiedząc, że nie jesteśmy same

[po_prostu_kaska]

Raźniej się czujemy wiedząc, że nie jesteśmy same

Oj, nie jesteście.
Takich cichaczy jest dużo wiecej Ja tak też się przyczajam i zawsze do Was zaglądam.
Strasznie mi koteńki szkoda...

[jaaana]

Witaj, po_prostu_kaska
Mnie najbardziej wzrusza, gdy Fresia ugniata trawkę. Tę brzydką, suchą brudną trawkę.
Koteńka zasługuje, żeby ugniatać swoje własne posłanko.

[anulka111]

Wedle życzenia
Dla anulki111 - najwierniejszej (i niemal jedynej) czytelniczki wątku Frezji:

Dziekuje
Rety jaka ona miziasta,jak sie nadstawia do ludzkiej reki.
Wierze ,ze domek ja wypatrzy

[jaaana]

Frezja jest o wiele bardziej miziasta, niż widać to na zdjęciach
Przytula się do nóg, aż staje na dwóch łapkach i wyciąga się wyżej i wyżej.
A głaskana aż czasem podgryza z rozkoszy

[anulka111]

Rety o jak moj Rys -musialam go oduczac podgryzania milosnego ,bo grozila mi przy miziankach utrata nosa
A podczytywacze powinni tez pisac ,a co

[Fanszeta]

A podczytywacze powinni tez pisac ,a co

Co racja, to racja, więc piszę, nie tylko czytam. Frezja jest bardzo ładna, do tego przyjazna, na pewno ją ktoś wypatrzy!!! Oby jak najszybciej Trzymam za to kciuki razem z Herbatniczkiem.

[jaaana]

Gdy podchodziłam, zawołałam, Fresia wyskoczyła spod samochodu i biegła do mnie z przeciągłym: miaaaau!
Nakarmiona, wymiziana.
Zmęczyła się dziś pieszczotami
Byłam z synem, zrobił parę zdjęć, a Frezja biegała od człowieka do człowieka Co ustawił aparat i przykucnął, to biegła do niego. No to ja ją wołałam, żeby mógł pstryknąć. I tak w kółko

[anulka111]

Ale fajnie sie z Wami bawila i beda zdjecia ))

moje koty ciut ozyly i pare razy przebiegly przez mieszkanie ...z wyjatkiem Gucia ten sie oszczedza-bezdomniaczki zas wlasnie wcinaja kolacje,tez odzyly,powychodzily z kryjowek 8


U nas tez lubia sie chowac pod samochodami,ale tu jak ktos wraca z pracy ,to juz parkuje sie i do rana nie rusza,a samochodow niewiele na szczescie przejezdza i badzo wolno bo sa progi -dzieki temu nie mamy wyscigow

[jaaana]

Zdjecia będą gdy Młody raczy wrzucić je na kompa.
Robił swoim aparatem, ja się na jego sprzęcie nie znam. Ba, nawet na swoim znam się minimalnie

[anulka111]

Ja mam kompa ledwo zywego ,dlatego nie mam jak wklejac fotek z komorki ,bo miejsca ma staruszek malutko ....jest kompowym dinozaurem a aparatu brata -hmmmmmmm umiem zrobic fotke,ale tez potme czekam ,az mi na przenosna zrzuci by dalo sie wgrywac fotki -tyle,ze moje fotki malo udane


Poczekam na fotki cierpliwie ,a jak kondycja Frezji?

[jaaana]

Kondycja w porządku, tfu, tfu, tfu - przez lewe ramię, żeby nie zapeszyć.

Na szczęście dziś w południe jej nie było, czyli zrezygnowała ze wściekle nasłonecznionej kryjówki przy ulicy i polazła, mam nadzieję, w zacienione krzaczory.

Brzuszek po sterylce ładny, zręcznego mam weta

Przy najbliższym zamówieniu karmy muszę kupić dla niej odpchlacz.

No i nie kicha - jakiś chwilowy spadek odporności posterylkowy to był.