Roma poddała się, może faktycznie puściła adrenalina, kotka poczuła się bezpieczna i kochana więc posypało się wszystko. Roma miała 20 lat (jako człowiek miałaby 100), takie zmiany w tym wieku nikomu nie sprzyjają. Doktor robi sobie wyrzuty, że nas obarczył emocjonalnie i finansowo kotusią ale bardzo chciał aby kotka swoje ostatnie dni spędziła w jak najlepszych warunkach. I tak w końcu odeszła pod jego okiem ....