Liza odeszła na tęczowy most:-((((

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 05, 2004 6:46

Nelly pisze:...

Stała się rzecz genialna, niebywała, zaskakująca. Maurycy wczoraj i dziś polizał ją po główce. Krótko to trwało, ale intensywnie :D Widziałam i nie wierzyłam własnym oczom :D Liza spokojnie to przyjęła!!! nie warczała na niego :dance: . Nie macie pojęcia jak to Bosko wyglądało! To znaczy macie pojęcie oczywiście :wink: ale nie myślałam, że kiedyś coś takiego zobaczę w ich wykonaniu. Kochany Marcyś, znowu mnie rozczulił - jak ja kocham tego kota :D Lizę też, też ale ... inaczej :D



:D
Obrazek
__________
One czekają ...

Janka

 
Posty: 2750
Od: Nie gru 01, 2002 1:49
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon sty 05, 2004 6:59

Wygląda na to , ze jest coraz lepiej. :balony: Masz wielkie serducho Nelly i kot to musi w końcu wyczuć! :ryk:
"NiechodziOToByCzłowiekMiałKota,TylkoByKotMiałCzłowieka"
Obrazek

RyuChanek i Betix

 
Posty: 2807
Od: Śro lis 05, 2003 11:48
Lokalizacja: Radzionków/Rojca- k/Bytomia- Śląsk

Post » Pon sty 05, 2004 9:00

Maurycy - zuch!!!
A Liza do miski - raz dwa trzy!!!
Obrazek

sara

 
Posty: 294
Od: Pt lip 18, 2003 20:33
Lokalizacja: gliwice

Post » Pon sty 05, 2004 11:28

Czyzby przelom? :D To moze Liza i jesc zacznie normalnie... oby!
Ash + Mysza + Luciano Pavarotti + ADHD tego ostatniego...
Obrazek

Ash

Avatar użytkownika
 
Posty: 2215
Od: Pon lis 17, 2003 9:55
Lokalizacja: Rio de Janeiro

Post » Wto sty 13, 2004 11:02

Lizę czekałoby endoskopowe badanie gardła, krtani i przełyku.
Niestety to badanie jest robione pod narkozą.
Ona ma coraz większe problemy z przełykaniem- wyraźne w tej chwili.

Narkoza dla niej w stanie takiego osłabienia to... (moim zdaniem).
Nie wiem, nie wiem co robić. Żaden guzek wyczuwalny przy badaniu klinicznym nie jest, trzeba by robić takie bardziej skąplikowane badania.

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sty 13, 2004 11:22

Czyli problemy Lizy z jedzeniem maja podloze chorobowe??
Nie wiem, czy to dobry pomysl, ale moze wzmocnic Lize przez narkoza jakas kroplowka czy czyms? Nie znam sie na tym, ale moze to by troche pomoglo. Samego badania nie ma co odwlekac, bo byc moze Liza nadal by slabla nie jedzac, a tak pewnie dowiesz sie, jak ja z tego wyciagnac. Tak czy inaczej - trzymam mocno kciuki za zdrowie i sily Lizy. Trzymajcie sie obie!
Ash + Mysza + Luciano Pavarotti + ADHD tego ostatniego...
Obrazek

Ash

Avatar użytkownika
 
Posty: 2215
Od: Pon lis 17, 2003 9:55
Lokalizacja: Rio de Janeiro

Post » Wto sty 13, 2004 11:42

No tak, takie badanie to nie dość że narkoza to jeszcze koszt chyba duży...
Wiesz takie przełykanie to często jak kotek osłabiony i własnie mało je. Mi tak Mikusia przełykała, tylko ze ona po kroplówkach, odtruciu, wzmocnieniu szybko do siebie doszła.
Nie wiem jak wam pomoc, tak bym chciala uslyszec ze juz wszystko dobrze :( Bardzo wam tego zyczę
"NiechodziOToByCzłowiekMiałKota,TylkoByKotMiałCzłowieka"
Obrazek

RyuChanek i Betix

 
Posty: 2807
Od: Śro lis 05, 2003 11:48
Lokalizacja: Radzionków/Rojca- k/Bytomia- Śląsk

Post » Śro sty 14, 2004 10:31

Dzięki wam.

Coś muszę zrobić, nie ma sensu dłużej czekać, zdecydowałam się na to badanie. Ten kot jest naprawdę wymizerowany a nic nie wskazuje na to, że jest jakaś szansa, że samo z siebie przejdzie. Może faktycznie ma coś nie tak w przełyku czy gardle? Trzeba zaryzykować, nie widzę innego wyjścia. Jak ją karmię to jest mi jej bardzo żal, z takim trudem przełyka jedzenie. Takie życie jakie w tej chwili prowadzi, to nie życie. Jest bardzo chuda, bardzo apatyczna, nic jej nie interesuje. Maurycemu to ona wyraźnie raczej się poddaje po prostu. To nie jest nawiązanie przyjaznych stosunków. To jest rezygnacja z obrony. Tak to odbieram. Marcyś podchodzi, trąca ją łapą - ona nic. Kładzie się obok, lize po łebku- ona nic. Patrzy przed siebie w jeden punkt.

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro sty 14, 2004 10:33

Bidulka Liza :(
Trzymam kciuki zeby wszystko bylo ok!
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

Post » Śro sty 14, 2004 10:39

Bardzo, bardzo mi przykro. Mam do Lizy stosunek emocjonalny i nawet nie wiem czemu. Smutno mi.
Obrazek

sara

 
Posty: 294
Od: Pt lip 18, 2003 20:33
Lokalizacja: gliwice

Post » Śro sty 14, 2004 11:22

Biedna Lizunie. Dobrze że robisz te badania, dobrze że Liza ma ciebie
"NiechodziOToByCzłowiekMiałKota,TylkoByKotMiałCzłowieka"
Obrazek

RyuChanek i Betix

 
Posty: 2807
Od: Śro lis 05, 2003 11:48
Lokalizacja: Radzionków/Rojca- k/Bytomia- Śląsk

Post » Śro sty 14, 2004 12:32

Biedna koteczka.
Nelly, a czy na ich stosunki nie mógł wpływać fakt, że liza jest kastratką, a Maurycy nie?
Wiem, że Marcyś już Lizy nie dręczy, ale może to zaszczucie jej pozostało?

A tak z zupełnie innej beczki - masz przesłodki podpis :1luvu:
Ja chcę duże zdjęcia :crying:

Sigrid

 
Posty: 6644
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Śro sty 14, 2004 13:13

Dopiero teraz przeczytałam ten wątek :oops:
trzymam kciuki z całych sił żeby wszystko było dobrze :ok:

Kretka

 
Posty: 614
Od: Śro paź 15, 2003 14:48
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro sty 14, 2004 13:44

Nelly pisze:Coś muszę zrobić, nie ma sensu dłużej czekać, zdecydowałam się na to badanie.

Kiedy?
Życzę pomyślnego rozwiązania tych problemów.

Wojtek

 
Posty: 27800
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Śro sty 14, 2004 14:07

Na pewno Lizie niejeden wet zaglądał do paszczęki, ale...
zy ona nie ma nadżerek na języku? Takich białych jakby wrzodzikow albo takich czerwonych jakby plaskich ran?
Czy na pewno nie ma grzybicy przelyku?
Czy ktoś wpadl na taki pomysl i to sprawdził?
Wnętrze buzi, język i dziąsla możesz obejrzeć sama w domu...tak na wszelki wypadek.

Kazia

 
Posty: 14033
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, elmas, Google [Bot], Patchi i 93 gości