Paluch3-epidemia pp, kotka z FIP, Gwiazdka szuka!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 14, 2010 12:47 Re: Paluch 3 - kolejne kotki na recydywie!

Never pisze:To byłoby super, pod warunkiem, że koty nie trafią do siedzib fundacji, gdzie jak słyszałam potrafi być i 60 kotów w jednym mieszkaniu

Fundacje mają siedziby, ale prowadzone przez wolontariuszy DT też.
Myślę, że tu chodzi głównie o prawną odpowiedzialność za zwierzaka.

Jeśli ktoś ma znajomych współpracujących z fundacjami, stowarzyszeniami - popytajcie u źródła, bardzo proszę.

-Anula-

 
Posty: 1453
Od: Pt kwi 20, 2007 14:58
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 14, 2010 13:11 Re: Paluch 3 - kolejne kotki na recydywie!

gdyby trafiały do dt byłoby super. ale o ile wiem klopot polega na tym, ze nie ma zgody na to, zeby organizacje zbierały pieniąde na koty ze schroniska. Z tego co się dowiedziałam pani Ela, ktora ma stronę psy.warszawa, była wolontariuszka z Palucha zbierała na swoją fundacje pieniądze na psy z Palucha, i to było głównym powodem konfliktu...

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Pon cze 14, 2010 13:26 Re: Paluch 3 - kolejne kotki na recydywie!

Never pisze:gdyby trafiały do dt byłoby super. ale o ile wiem klopot polega na tym, ze nie ma zgody na to, zeby organizacje zbierały pieniąde na koty ze schroniska. Z tego co się dowiedziałam pani Ela, ktora ma stronę psy.warszawa, była wolontariuszka z Palucha zbierała na swoją fundacje pieniądze na psy z Palucha, i to było głównym powodem konfliktu...

Nie znam tej sprawy.
Ale myślę, że to wszystko jest do dogadania.
Fundacje mają dotacje, ale też darczyńców.
Nie ma możliwości zabronienia przekazania darowizny na konto fundacji.
To wszystko kwestie do dogadania.
Jeśli ludzie działają dla dobra zwierząt i chcą się dogadać... :roll:

-Anula-

 
Posty: 1453
Od: Pt kwi 20, 2007 14:58
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 14, 2010 14:55 Re: Paluch 3 - kolejne kotki na recydywie!

Anula, gdybyś znalazła na kwarantannie małego buraska z chorymi oczami, z okolic Miłej, ścigaj mnie prosze nawet w środku nocy!

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Wto cze 15, 2010 10:33 Re: Paluch 3 - kolejne kotki na recydywie!

przekazałam na Bibi 400+400 RC FIt (ok. 21zł), i resztki RC Sensitive - powinno być 3 kg = 84 zł), ale było tam tego mniej - jak na oko niecałe 2 kg. Chyba avlid dałam więcej niż 1 kg, poza tym moje koty rozdarły opakowanie i trochę się wysypało - przepraszam, nie upilnowałam :oops: , no i trochę odsypałam dla karmicielek, w zamian dałam na Bibi ok. 1 kg karmy Purina Pro Senior, ktorą dostałam od jednej z forumowiczek dla karmicielek właśnie :D Poniewaz Bibi jest starszą panią, karma dla seniorów moze byc dla niej bardziej odpowiednia.
Cięzko jest chomikować w domu tą karmę, mam jeszcze trochę zapasów dla Paluszków jakby co, więc potencjalne albo realne dt mogą się zgłaszac! Bo mi moje koty rozgryzą :? włamują się wszędzie, wystarczy chwila, nieuwagi.

Chciałam jeszcze powtórzyć, ze jest ostatni moment, zeby skorzystać z bezplatnego leczenia dla kotow wyciągniętych ze schronu - moze ktoś skusi się i zabierze kotka? potem znowu będzie cięzko i znowu będą długi...a na recydywie siedzi kilka kotków, w tym na pewno 2 czarne i jeden super rudy.

Przytulanka siedzi w klatce, ponieważ to początek białaczki, mozna probować ja wyleczyć -ale trzeba by to zrobić teraz. Potem będzie dla niej za pozno. To śliczna, drobniutka burasia.... Z kilku powodów (info na pw) pilnie powinna opuścić schronisko!

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Wto cze 15, 2010 11:47 Re: Paluch 3 - kolejne kotki na recydywie!

-Anula- pisze:
Never pisze:To byłoby super, pod warunkiem, że koty nie trafią do siedzib fundacji, gdzie jak słyszałam potrafi być i 60 kotów w jednym mieszkaniu

Fundacje mają siedziby, ale prowadzone przez wolontariuszy DT też.
Myślę, że tu chodzi głównie o prawną odpowiedzialność za zwierzaka.

Schronisko choćby chciało nie ma prawa przekazać zwierząt fundacjom - może tylko oddać zwierzaka do adopcji konkretnej osobie prywatnej. Ewentualnie można próbowac "przechwycić" zwierzaka, zanim trafi na Paluch - ale jesli nie tam, to gdzie np. SM mialoby wozić zwierzeta...? Wszedzie przepełnienie...

jhet

 
Posty: 1491
Od: Wto lip 14, 2009 23:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 15, 2010 13:26 Re: Paluch3-niedawno zarazona FelV w klatce-dt szansą na ratunek

-Anula- pisze:Otóż podobno jakiś czas temu (ale nie tak dawno) z UM (pewnie z BOŚ) rozesłano apel do fundacji o pomoc dla Palucha - apel o zabieranie stamtąd zwierząt.

Czekam na kopię korespondecji... :mrgreen:

jhet pisze:Schronisko choćby chciało nie ma prawa przekazać zwierząt fundacjom - może tylko oddać zwierzaka do adopcji konkretnej osobie prywatnej. Ewentualnie można próbowac "przechwycić" zwierzaka, zanim trafi na Paluch - ale jesli nie tam, to gdzie np. SM mialoby wozić zwierzeta...? Wszedzie przepełnienie...

A gdzie to jest napisane?
Schroniskowe procedury:
http://www.paluch.org.pl/index.php?do=guide&what=3
Znalazłam tu tylko:
4. Zwierzęta ze Schroniska mogą być wydawane do adopcji tylko osobom fizycznym

Ale fundacja nie adoptuje, tylko przejmuje. :roll:
Gdyby nie było to możliwe, chyba BOŚ nie kierowałoby takiego apelu.

Never, chętnie porozmawiam z Tobą o szczegółach osobiście. :mrgreen:
Bo ze względu na malucha nie mogę przesiadywać za długo w pracy.
W pracy mam aktualnie nawał roboty.
Dlatego kwarantanna nie jest uaktualniana na bieżąco.. :oops:
W przyszłym tygodniu zapowiadają się luźniejsze dni, więc wszystko uzupełnię.

A tu link do wyszukiwarki zwierząt w schronisku.
http://www.paluch.org.pl/index.php?do=animals&what=2
Można tu odszukać wszystkie koty z kwarantanny, ale również wszystkie z 2010 roku.
Ostatnio edytowano Czw cze 17, 2010 13:42 przez -Anula-, łącznie edytowano 1 raz

-Anula-

 
Posty: 1453
Od: Pt kwi 20, 2007 14:58
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 15, 2010 14:25 Re: Paluch 3 - kolejne kotki na recydywie!

jhet pisze:
-Anula- pisze:
Never pisze:To byłoby super, pod warunkiem, że koty nie trafią do siedzib fundacji, gdzie jak słyszałam potrafi być i 60 kotów w jednym mieszkaniu

Fundacje mają siedziby, ale prowadzone przez wolontariuszy DT też.
Myślę, że tu chodzi głównie o prawną odpowiedzialność za zwierzaka.

Schronisko choćby chciało nie ma prawa przekazać zwierząt fundacjom - może tylko oddać zwierzaka do adopcji konkretnej osobie prywatnej. Ewentualnie można próbowac "przechwycić" zwierzaka, zanim trafi na Paluch - ale jesli nie tam, to gdzie np. SM mialoby wozić zwierzeta...? Wszedzie przepełnienie...



Sm mają nie wydawać dzikich kotek do schroniska, a już tym bardziej samych maluchów. bo od tego zaczyna się tragedia. Ciekawe, czy straż miejsca myje transportery Virkonem i ile maluchów zaraziło się pp już w drodze do schroniska :roll: a przywożą tam nawet maluchy, ktore dopiero co otworzyły oczy :evil:

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22


Post » Wto cze 15, 2010 19:02 Re: Paluch3-niedawno zarazona FelV w klatce-dt szansą na ratunek

hop Paluszki :ok:

miniboni17

 
Posty: 542
Od: Pon cze 22, 2009 20:41
Lokalizacja: Radzymin

Post » Śro cze 16, 2010 8:13 Re: Paluch3-niedawno zarazona FelV w klatce-dt szansą na ratunek

Znalazłam szylkę na stronie Palucha:

ID: 0222/10/K
Gatunek: KOT
Rasa: EUROPEJSKA
Płeć: Samica
Waga: 0.3kg
Wiek: 0 lat(a)
Data przyjęcia: 24-05-2010

Nie mogę przekleić zdjęcia, ale to jest ta sama z rozdziawioną paszczą. Może trzeba zadzwonić i spytać o ten numer, to dowiemy się, co się z nią stało?
.:: Panie, zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania, że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji ::.

Obrazek

avild

 
Posty: 1119
Od: Wto lis 17, 2009 23:28
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 16, 2010 12:04 Re: Paluch3-niedawno zarazona FelV w klatce-dt szansą na ratunek

-Anula- pisze:
dragonfly.87 pisze:Obrazek

wie ktoś czy to małe żyje jeszcze?

Ten maluch przybył do schroniska prawdopodobnie 24 lub 25 maja.
Nie było go na stronie kwarantanny.
Nie wiadomo, jaki dostał numer.


avild pisze:Znalazłam szylkę na stronie Palucha:

ID: 0222/10/K
Gatunek: KOT
Rasa: EUROPEJSKA
Płeć: Samica
Waga: 0.3kg
Wiek: 0 lat(a)
Data przyjęcia: 24-05-2010

Nie mogę przekleić zdjęcia, ale to jest ta sama z rozdziawioną paszczą. Może trzeba zadzwonić i spytać o ten numer, to dowiemy się, co się z nią stało?


Avild, masz rację, to ta szylka.
Wygląda na to, że jest nadal w schronie (jest w bazie schroniska). :roll:
Mam nadzieję, że to prawda.
Ale nie wiadomo, w jakim jest stanie. :roll:
Osoba, która chce ją adoptować, może śmiało dzwonić do BA i podawać ten numer.
ID: 0222/10/K
I ustawiać się w kolejce po kocię. :mrgreen:

0,3 kg ważył maluszek, który jest u mnie, gdy go wzięłam do domu.
Nie jadł sam.

-Anula-

 
Posty: 1453
Od: Pt kwi 20, 2007 14:58
Lokalizacja: Warszawa


Post » Śro cze 16, 2010 16:39 Re: Paluch3-niedawno zarazona FelV w klatce-dt szansą na ratunek

-Anula- pisze:
-Anula- pisze:
dragonfly.87 pisze:Obrazek

wie ktoś czy to małe żyje jeszcze?

Ten maluch przybył do schroniska prawdopodobnie 24 lub 25 maja.
Nie było go na stronie kwarantanny.
Nie wiadomo, jaki dostał numer.


avild pisze:Znalazłam szylkę na stronie Palucha:

ID: 0222/10/K
Gatunek: KOT
Rasa: EUROPEJSKA
Płeć: Samica
Waga: 0.3kg
Wiek: 0 lat(a)
Data przyjęcia: 24-05-2010

Nie mogę przekleić zdjęcia, ale to jest ta sama z rozdziawioną paszczą. Może trzeba zadzwonić i spytać o ten numer, to dowiemy się, co się z nią stało?


Avild, masz rację, to ta szylka.
Wygląda na to, że jest nadal w schronie (jest w bazie schroniska). :roll:
Mam nadzieję, że to prawda.
Ale nie wiadomo, w jakim jest stanie. :roll:
Osoba, która chce ją adoptować, może śmiało dzwonić do BA i podawać ten numer.
ID: 0222/10/K
I ustawiać się w kolejce po kocię. :mrgreen:

0,3 kg ważył maluszek, który jest u mnie, gdy go wzięłam do domu.
Nie jadł sam.


Niestety, baza nie jest aktualizowana, katalog kartkowy też - znajdują się w nich koty już wyciągnięte (np. Rudelka), adoptowane i, niestety, nieżyjące, np. te z Książencej. Wcześniej nie miałyśmy numeru, szylki nikt nie potrafił zlokalizować. Może teraz z numerem będzie łatwiej ustalić, co się stało? (Szczerze mówiąc mam nadzieję, że ktoś adoptował, jeśli jej nie ma...)
.:: Panie, zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania, że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji ::.

Obrazek

avild

 
Posty: 1119
Od: Wto lis 17, 2009 23:28
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 16, 2010 16:42 Re: Paluch3-niedawno zarazona FelV w klatce-dt szansą na ratunek

Natomiast mały smark wyciągnięty w sobotę ma się dobrze, chociaż gwiżdże :) Łazi mi po plecach, jest ciekawski, szkieletorek, być może z powodu wielu chorób, które przeszedł. Jest to niewątpliwie jeden z ocalonych kociaków - na wejściu został zaszczepiony, bo był w dobrym stanie.

Jutro idziemy na wymaz (gdy antybiotyk przestanie działać) i będziemy leczyć. Kociak mruczy, ale gdy próbuje miauczeć, nie wydaje dźwięku. Straszny pieszczoch :)
.:: Panie, zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania, że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji ::.

Obrazek

avild

 
Posty: 1119
Od: Wto lis 17, 2009 23:28
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: isiaja, Patrykpoz i 81 gości