Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-) Koty zaczipowane

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 25, 2010 14:40 Re: Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-)

OKI pisze:
kotka doroty pisze:Oki "nie w końcu coś się znajdzie"tylko kocio ma czas do piątku ,póżniej zabieram Miałkę i wyjeżdżam i niech się dzieje co chce!

Napisz to na wątku!
kotka doroty pisze:Trudno i darmo moje sprawy rodzinne i zdrowie mojej koty stawiam na pierwszym miejscu :!:
Przepraszam ale mnie poniosło!To nie ja go wyciągałam i nie mnie powinno zależeć na tym żeby kocio miał dom!!!!!To że,on ma tymczas u mnie ,to tylko grzeczność z mojej strony,już dawno nie powinno go tu być!a jak na razie to ja mam problem...
Dobre rady to ja też potrafię dawać :evil:

Wierzę. I masz rację, że swoje sprawy stawiasz na pierwszym miejscu, nie dziwię się też, że Cię poniosło.

Echchch...szkoda pisania tutaj ,szkoda moich nerwów,wyrwałam przed szereg i mam za swoje :( Czy ja kiedykolwiek zmądrzeje :?:
Może to mnie nauczy!NIGDY WIĘCEJ NIE WYRYWAĆ SIĘ Z POMOCĄ-ZAPISAĆ ,PODKREŚLIĆI ZAPAMIĘTAĆ!!!!!!!!!
Obrazek

Tatku-pamiętam :(
Obrazek

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto maja 25, 2010 14:58 Re: Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-)

kotka doroty pisze:Oki "nie w końcu coś się znajdzie"tylko kocio ma czas do piątku ,póżniej zabieram Miałkę i wyjeżdżam i niech się dzieje co chce!
Trudno i darmo moje sprawy rodzinne i zdrowie mojej koty stawiam na pierwszym miejscu :!:
Przepraszam ale mnie poniosło!To nie ja go wyciągałam i nie mnie powinno zależeć na tym żeby kocio miał dom!!!!!To że,on ma tymczas u mnie ,to tylko grzeczność z mojej strony,już dawno nie powinno go tu być!a jak na razie to ja mam problem...
Dobre rady to ja też potrafię dawać :evil:


Kotka doroty - przepraszam Cię, ale albo sobie w złym stylu żartujesz, albo to co piszesz jest bardzo nie fair. Specjalnie do Ciebie wczoraj zadzwoniłam z informacją, że jest dt, ale bardzo niedoświadczony i poprosiłam Cię, z racji tego, że jestem poza Warszawą i mam dostęp do netu tylko świtem lub po północy o podnoszenie wątku, aby znaleźć bardziej doświadczony dt. Poza tym poinformowałam Cię o tym kto jeszcze szuka dt dla kota i dobrze wiesz dlaczego to robimy poza forum. Dodatkowow dostałaś od nas wsparcie finansowe w wysokości 100zł co sama oceniłaś jako wystarczające. I na koniec - nie zgłaszałaś żadnych problemów z pobytem kota u Ciebie, ze bardzo Ci przeszkadza rozsypany żwir i zamieszanie jakie masz w związku z jego pobytem w swoim domu.
Więc kompletnie nie rozumiem Twoich dzisiejszych wpisów.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35645
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto maja 25, 2010 14:59 Re: Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-)

[quote="OKI
Na serio, to wpisz w wątku jakąś łzawą opowieść, że wyjeżdżasz albo co, bo tak to się chętni nie znajdą :?[/quote]


kotka doroty - proszę Cię nie pisz tego i nie podnoś już wątku. dajmy sobie spokój. Naprawdę ja i Mruśkowo już zostawilyśmy dużo zdrowia i nie potrzbne nam są nerwy z Twojej strony i ze strony forum.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35645
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto maja 25, 2010 15:02 Re: Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-)

OKI pisze:
kotka doroty pisze:Oki "nie w końcu coś się znajdzie"tylko kocio ma czas do piątku ,póżniej zabieram Miałkę i wyjeżdżam i niech się dzieje co chce!

Napisz to na wątku!
kotka doroty pisze:Trudno i darmo moje sprawy rodzinne i zdrowie mojej koty stawiam na pierwszym miejscu :!:
Przepraszam ale mnie poniosło!To nie ja go wyciągałam i nie mnie powinno zależeć na tym żeby kocio miał dom!!!!!To że,on ma tymczas u mnie ,to tylko grzeczność z mojej strony,już dawno nie powinno go tu być!a jak na razie to ja mam problem...
Dobre rady to ja też potrafię dawać :evil:

Wierzę. I masz rację, że swoje sprawy stawiasz na pierwszym miejscu, nie dziwię się też, że Cię poniosło.
Ja nie mogę go wziąć z różnych powodów, ale szukam jak mogę - poza tym, mogę pomóc tylko radą. I wcale mi nie jest z tym dobrze :(



OKI rozumiem |Twój wpis, bo nie znasz całej sytuacji z kotka doroty.
Kotko - nie rozumiem dlaczego tak piszesz, naprawdę, jestemk potwornie niemiło zaskoczona.
Dostajesz pieniądze na kota, dostajesz informację o działaniach i piszesz takie rzeczy????
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35645
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto maja 25, 2010 15:21 Re: Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-)

Myslisz że,pieniadze załatwią sprawę!te pieniądze są jeszcze na kacie.Mogę je zwrócić NO PROBLEM.
Działań to ja tu nie widzę,jest jakieś Dt gdzieś w klatce na tyłach sklepu,gdzie kot będzie dziczał jeszcze bardziej i nic po za tym.Duża von Focha się nie odezwała!Czasu macie coraz mniej,a ja mam coraz mniej cierpliwości a coraz bardziej żal mi kota.
Tłumaczyłam Ci że nie mam warunków na TDT a już tym bardziej na DT!!!!!
Wątek podnoszę sama,to co innego mogę myśleć :evil:
Dziwisz się że,mam żal i tak całą moją złość OKI przyjęła na siebie i mimo to dalej oferuje się służyć za pierwszą do bicia :evil:
Pieniądze mogę zwrócić.Mam to gdzieś poradzę sobie jakoś.Kot suche też wcina jak nie ma mokrego :!:
Ostatecznie to nie łaska z waszej strony że,pomagacie go utrzymywać.Kot miał być u mnie do zeszłego wtorku i nie wspominałam wtedy o pieniądzach.Jednak to już 10 dni jest u mnie więc o co chodzi :evil:
Obrazek

Tatku-pamiętam :(
Obrazek

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto maja 25, 2010 15:30 Re: Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-)

kotka doroty pisze:Myslisz że,pieniadze załatwią sprawę!te pieniądze są jeszcze na kacie.Mogę je zwrócić NO PROBLEM.
Działań to ja tu nie widzę,jest jakieś Dt gdzieś w klatce na tyłach sklepu,gdzie kot będzie dziczał jeszcze bardziej i nic po za tym.Duża von Focha się nie odezwała!Czasu macie coraz mniej,a ja mam coraz mniej cierpliwości a coraz bardziej żal mi kota.
Tłumaczyłam Ci że nie mam warunków na TDT a już tym bardziej na DT!!!!!
Wątek podnoszę sama,to co innego mogę myśleć :evil:
Dziwisz się że,mam żal i tak całą moją złość OKI przyjęła na siebie i mimo to dalej oferuje się służyć za pierwszą do bicia :evil:
Pieniądze mogę zwrócić.Mam to gdzieś poradzę sobie jakoś.Kot suche też wcina jak nie ma mokrego :!:
Ostatecznie to nie łaska z waszej strony że,pomagacie go utrzymywać.Kot miał być u mnie do zeszłego wtorku i nie wspominałam wtedy o pieniądzach.Jednak to już 10 dni jest u mnie więc o co chodzi :evil:



rozmawiałam z Tobą wczoraj wieczorem, powiedziałam Ci, że jest dt dla kota, ale niedoświadczony. Powiedziałam Ci, że Duża von Focha szuka innego. Czyzbyś nie rozumiała że to są dwie różne informacje? w wątku napisałam, ze klatka na tyłach sklepu odpada - naprawdę nie przeczytałas tej informacji? nie skarzyłaś mi się, w sobotę powiedziałaś Mruśkowo, ze w porządku, ze kot moze jeszcze u Ciebie zostać. Po co?? O pieniądzach napisałam, żeby dla każdego było jasne, że jestem wiarygodna - bo w wątku obiecuję pomoc finansową. dla mnie jest jasne, że one są Twoje bo taka była umowa od początku. Kazda nasza rozmowa była miła i miałam poczucie, ze sie rozumiemy i że wszystko jest jasne. I ze rozumiesz dlaczego i akceptujesz też fakt, że 99% działań prowadzimy poza forum. Nigdy nie mówiłaś, ze Cie kot denerwuje, a juz tym bardziej jestem zszokowana, że masz o coś żal - bo nie wiem o co. nie wiem dlaczego sądzisz, że skoro nie pisze na forum to znaczy że nie zajmuje się kotem? Przecież wiesz dlaczego nie piszę na forum!! Ze względu na bezpieczeństwo. I nie podnoszę wątku bo nie ma mnie przed netem.
Kotko - napisz mi pw z rozpiską dni: czwratek piątek w jakich godzinach można od Ciebie odebrać kota. I proszę, wyłącz się z podnoszenia wątku.
I naprawdę dziekuję, że pomogłaś nam, kocurkowi choć uważam, ze powinnaś mnie przeprosić za to co o mnie w tym watku napisałaś, czyli ze nie interesuję się kotem, nie przekazuję Ci infromacji itp. bo to jest zwykłe kłamstwo.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35645
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto maja 25, 2010 16:40 Re: Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-)

Przepraszam OKI i wszystkie dziewczyny które lubią zaglądać do jej wątku za awanturę rozpetaną prze zemnie :oops:
Przepraszam i wstydzę się okropnie :oops: .Przepraszam!!!

Kotka doroty. :oops:
Obrazek

Tatku-pamiętam :(
Obrazek

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto maja 25, 2010 16:54 Re: Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-)

kotka doroty pisze:Przepraszam OKI i wszystkie dziewczyny które lubią zaglądać do jej wątku za awanturę rozpetaną prze zemnie :oops:
Przepraszam i wstydzę się okropnie :oops: .Przepraszam!!!

Kotka doroty. :oops:


Hej Kotka, mam nadzieję, że czujesz się trochę bezpieczniej. :ok:
I obiecuję, że spełnię swoją obietnicę. :piwa:
No i będziemy miały wtedy okazję napić się wspólnie herbatki. :mrgreen:
"Kubusiu? Tak Prosiaczku? Przepraszam...Ale za co? Za to, że miłość do ciebie w moim serduszku jest tak mała jak ja."
Edisiu, przepraszam...jesteś w moim serduszku...

Mruśkowo

 
Posty: 851
Od: Pt gru 04, 2009 18:36
Lokalizacja: Pruszków

Post » Wto maja 25, 2010 17:13 Re: Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-)

Mruśkowo pisze:
kotka doroty pisze:Przepraszam OKI i wszystkie dziewczyny które lubią zaglądać do jej wątku za awanturę rozpetaną prze zemnie :oops:
Przepraszam i wstydzę się okropnie :oops: .Przepraszam!!!

Kotka doroty. :oops:


Hej Kotka, mam nadzieję, że czujesz się trochę bezpieczniej. :ok:
I obiecuję, że spełnię swoją obietnicę. :piwa:
No i będziemy miały wtedy okazję napić się wspólnie herbatki. :mrgreen:


I nakarmię Ciebie porządnie :mrgreen: Ty herbatkę ja kawkę,dla mnie herbatka jest błeee :mrgreen:
Obrazek

Tatku-pamiętam :(
Obrazek

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto maja 25, 2010 17:18 Re: Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-)

O rany, nie doczytam..co się dzieje, dziewczyny.. :roll:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto maja 25, 2010 17:22 Re: Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-)

kalair pisze:O rany, nie doczytam..co się dzieje, dziewczyny.. :roll:


Już nic Kalair,była burza z piorunami ,teraz przeszło :roll:
Obrazek

Tatku-pamiętam :(
Obrazek

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto maja 25, 2010 17:40 Re: Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-)

:? :?
Oby.
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto maja 25, 2010 17:48 Re: Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-)

A tak w ogóle bry w nowym wątku. 8)
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto maja 25, 2010 21:41 Re: Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-)

Jak pieruny przebrzmiały,to się przywitam wieczorową porą.Pooglądałam se fotki panienek {w swoją faworytkę gapiłam się,gapiłam,gapiłam............},aż mi się przyśniło,że jej chrupki daję :wink: Podpisano:Mocno zainfekowana Taciofanka :mrgreen:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocurzyca41

 
Posty: 15548
Od: Pon gru 07, 2009 22:34
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 25, 2010 21:56 Re: Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-)

A ja starego nie zdazylam nadrobic, a nowy to sobie zostawie na emeryture. :lol: :lol: :lol:

margaretka2002

 
Posty: 2373
Od: Śro lis 11, 2009 22:38
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: 44 Kocie Wyspy, Google Adsense [Bot] i 652 gości