
Na forum też...pomogłabym kurde wielu osobom, tylko szkoda, że wypłata jedna

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Anna_33 pisze:Lece cytatami z Dogo, bo sytuacja jest dramatyczna i bardzo pilna:
[QUOTE=Ksera;14699930]Taaaaaak, Biafry teren jest zagrożony, ona sama ewakuowana z malutką Emilką, niestety góra na której mieszka zaczęła zjeżdżać, popękane i zapadnięte domy, rozerwana droga, brak jakiegokolwiek dojazdu, brak pomocy od gminy, Biafra z dzieckiem na ręce i tym co mogła zabrać do drugiej, tak schodziłyśmy wczoraj z góry, ja miałam na smyczy Bacę, którego kojec spłyną i kozę, mój syn drugą kozę niósł na rękach.
Jeżeli dom Biafry będzie ocalony i nie zjedzie to dojazdu tam jeszcze długo nie będzie, pomoc potrzebna.
10 minut temu otzrymałam telefon o ewakuacji krakowskiego schroniska, potrzebne pilnie miejsca dla 600 psów...
[QUOTE=sonikowa;14701092]Biafra na razie nie wie, sama jest bezpieczna, ale to tylko i az tyle.. Nie wiadomo czy będzie miała gdzie wrócić, Największy problem to droga, która nie jest wlasnościa gminy i nie wiadomo kto ją odbuduje. Jak ktos się zna na drogach i budowlance to może by się przydał. Miejmy też nadzieje, ze psy, które zostały dadzą sobe radę.
[QUOTE=Ksera;14701658]Psy dadzą sobie radę, prędzej dom spłynie niż kojce, są w bezpiecznym miejscu i nawet zawalenie skarpy im nie zaszkodzi. Droga, no cóż gminna to chyba tylko na mapie, tam ciężko dojechać terenowym autem jak jest sucho, to strome zbocze, droga bita a kamyczki i gruz, który na niej jest Iza sama sypała, teraz nawet traktor tam nie dojedzie bo droga się rozstąpiła, gdyby ktoś miał jeepa przygotowanego do rajdów z wyciągarką można by próbować Izy auto ściągnąć, bo jakby nie było ona bez auta jak bez ręki, jeszcze wczoraj prawie w nocy jeździła do chorego konia, bo nie miał kto, ale to tak jest, jak trzeba psa czy konia zabrać to jest kochana, jak potrzebuje pomocy to jest w dupie.
[QUOTE=Ksera;14702653]No i kicha, Iza musi zabierać psy, ja jestem już zatkana, jedyna możliwość to zabrać dwa małe kajtki ze schroniska do innego domu a wtedy solidny kojec może być dla kaukaza i tak chyba zrobimy, w TV pokazują jak w jej okolicach zjeżdżają domy ze zboczy.
[QUOTE=Ksera;14704721]No to u Izy zostały dwie stare kaukazki Siwa i Dakota, jakiś Lucki mieszaniec, Fred, Granda i jakaś starsza sunia mix, ja mam Bacę i Mojo i dwie kozy. Iza cudem odzyskała auto, ale do psów trzeba jeździć, dom na razie stoi, ale w TV pokazują jak z tej góry domy zjeżdżają.
[QUOTE=3 x;14706544]z tego co rozmawialam z Iza sytuacja wyglada tak:
jedyny bezpieczny kojec to kojec Freda
Kojec Bacy został zniszczony wczoraj przez strumyczek przepływający przez działkę który jak się mzna domyślec strumyczkiem juz nie jest
dzisiaj został ewakuowany Mojo - błoto zaczeło osuwac się z góry
(zaraz zresztą bedzie allegro gdzie podaję linki do materiałów w necie opisujących co się tam dzieje)
wiadomo, wszystko jest mokre/podmoknięte
ale zdaniem Izy w miarę bezpieczne
nie wiem jak inne psy ale np granda jest uwiązana
Mojo i Baca sa u Ksery
jak sie sytuacja unormuje/wyklaruje Iza rozważa powrót psów z tym, ze ze zmiana lokalizacji na okolice kojcu Freda który ze względu na to ze stoi w sadzie jest najbezpieczniejszy
generalnie na 4 kojce jeden jedyny Freda nie ucierpiał
przepraszam, ze tak chaotycznie wszystko przekazuję
ale pracuję nad allegro
a i tez jak rozmawialam z Iza to działały emocje
ale wydaje mi się, ze niczego nie pokręciłam
Iza psów nie zostawi!
odzyskała samochód - straż pożarna jej pomogła
tyle ze nie może podjechac pod sam dom
zostawia samochód na dole i podchodzi łakami pod góre
nie wiem jak to dokładnie wyjasnic
ja w sumie byłam tam raz a i tak zajeło mi troche przypomnienie sobie gdzie który kojec , gdzie strumyk gdzie góra i łąki
obiecała dac znac jutro
ale ja nie zamierzam jej nękać telefonami jesli nie bedzie miała czasu
zapewne ucieszyłaby sie gdyby znalazło się bezpieczne miejsce dla kaukazów
ale to juz jest moje gdybanie
Mojo i Baca są silnie zestresowane zaistniałą sytuacją wiec niekoniecznie zmiana miejsca wyjdzie kaukazom na dobre
3 x pisze:rozmawialam z Biafrą przez tel
naskrobałam już długaśny post na dogo
tutaj go zacytuję:rozmawialam z Izą przez tel
Biafra nie potrzebuje rzeczy dla siebie i dziecka
w największej potrzebie sa zwierzeta:
[color=#FF0000]psy:
potrzebują karmy
ta co była w zapasie została zalana
ponieważ Biafra wnosi karmę z dołu woli karmę suchą
nie zapominajmy ze u Biafry zostało 4 wielkopsy i 2 inne psy
ze względu że stoją na podmokłym terenie gdzie sa całe umazane w błocie
dostają więcej karmy
żaden zalewany makaron nie wchodzi w grę
Biafra ze względów bezpieczeństwa nie powina wchodzić do domu
wiec tym bardziej nie bedzie gotowała chociazby wody zeby zalac makaron
psy są stare i chore o czym wiemy
najlepsza byłaby karma na stawy lub/i na nerki
ale uciesz każda w każdej ilości
koty:
potrzebują karmy
nie znam się kompletnie na kocich karmach
ale chyba z tego samego względu co i przy psach - koniecznośc wnoszenia pod górę
Biafra woli suchą
dziewczyny pisały wczesniej ze kotów jest 16
konie:
potrzebują karmy
stoją tylko w stajni
do jedzenia mają tylko siano
pastwisko gdzie wychodziły zostało zalane
jedzą ogromne ilości siana
można kupic musli np w animali
koszt 20-25 kg
ok 50-70 zł
konie Biafry nie jedza granulatów ze względu na wiek i stan zdrowia
koni jest 20 albo 21
więc musli jest bardzo potrzebne
a teraz o samych psach:
te co zostały tak jak pisalam sa w swoich kojcach, brudne, mokre ale żyją
w ocenie Izy jesli nie lunie deszcz i góra na zboczu której mieszka nic im nie zagraża
(chodzi o względy lokalizacyjne kojców)
Baca zle znosi pobyt w hotelu
załatwia się tylko jak go Biafra wyprowadzi
podobnie jest z jedzeniem
jak rozmawialam z Biafrą własnie jechała do hotelu
w weekend Biafra będzie próbowała odbudowac kojce zeby mógł chłopak wrócić do siebie
więc potrzebne sa pieniądze
zamawianie karmy dla psów/kotów i musli dla koni
na adres kolezanki Biafry
musli dla koni nie może jechac bezpośrednio do stajni bo paszarnia jest podtopiona/podmoknieta
adres chętnym na pw
dysponuje num również Anna_33
do kolezanki bez problemu dojedzie kurier
jako tel kontaktowy prosze podawac tel do Biafry
692 334 433
w tej chwili jedzie do Bifry 10 kg karmy dla kotów
co podobno wystarczy na 2 dni
prosimy o pomoc
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 81 gości