na razie czekamy na wyniki dzisiejszych badań. ja tez na czekam na ostatnią szansę dla kotki, czyli tdt na okres leczenia (miejesce w kuchni), jesli się okaze, ze jest szansa na poprawę. To nie jest wcale taka stara kotka.... według karmicielek moze mie c ok. 6 lat...
wczoraj przy świdkach wypuściłam kotkę, i oświadczyłam, ze nie dostarczam kotow do baru wietnamskiego

awanturnicza karmicielka, ktora ostatnio chciala rozwalic klatki, ze spokojem przyjela informację, ze kotka urodzila i kociaki zostaly uspione, zreszta jak powiedzialam, ze nie starczy im kasy na karme jak koty sie beda w takim tempie rozmanac zgodzily sie, ze trzeba sterylizowac. koteczka byla malutka, dzieciak jeszcze - az dziw, ze byla w ciazy. I przesliczna - az szkoda bylo wypuszczac. niestety nie weszła na teren poradni, tylko uciekła gdzieś miezy bloki, mam nadzieję, ze nie biegła daleko i nie zgubiła się w tym przerazeniu....