Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
zabers pisze:Jaką łapankę?
Gata pisze:Mam automatyczną miskę, zakupioną via Internet w sklepie Zooplus. Przyjechała aż z Niemiec, ale za to cena była sporo niższa od analogicznych dostępnych w kraju. Miska jest duża (mam sporo kotów), kształt okrągły, dzielący się na cztery części, z których tylko jedna naraz jest dostępna. Zegar napędzany bateriami, które starczają na długo. Można zaprogramować 4 posiłki (skoro cztery ćwiartki), w wariantach: 4 w ciągu 1 dnia, po 2 w ciągu 2 dni lub po 1 w ciągu 4 dni. Ja używam do suchej karmy. O zaprogramowanej godzinie pokrywka odsuwa się bardzo wolno (bez ryzyka uszkodzenia głodnej mordy), można nagrać krótkie zawołanie do zwierzów (np. Koty, żarcie!!!). Przed pierwszym wyjazdem przetestowałam podglądając reakcję stada. Fakt, nie zmieściły się wszystkie naraz, ale w jedną ćwiartkę weszło wystarczająco dużo chrupek, by najadły się wszystkie po kolei. Zatem polecam!
zabers pisze:Aaa, już wszystko rozumiem. Sama łapiesz?
zabers pisze:Ptyś - ja bym już przeszła na normalne jedzenie.
zabers pisze:(Jeeezu, zeby tak mój Gluś tak wyglądał.On już chyba taki jest, "piwny". Wcale dużo nie je, a przemianę materii ma taką, że i tak jest klusecznik)
filo pisze:...on dostaje normalne jedzenie. Tzn. wszystkie trzy sztuki dostają to samo. Suche jest bez ograniczeń.
Nie widzę jednak szansy na to, żeby suche nie stało non stop jak wyjadę. Więc chyba jeszcze miesiąc koty mają suchego ile chcą.
zabers pisze:A na jaką masę wyceniłabyś Łasika? On się taki wielki wydaje. Aż go ostatnio zważyłam w gabinecie. I co?
Wyszło wszystko w normie. Waga 5350 g. Nie z czego odchudzać.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 605 gości